Euro ma zastąpić złotówkę

Jak ustaliła redakcja "Frankfurter Allgemeine Zeitung", na zeszłotygodniowym, poufnym spotkaniu w Strasburgu z wybranymi eurodeputowanymi komisarze Valdis Dombrovskis i Pierre Moscovici opowiedzieli się także za stworzeniem nowych źródeł finansowania strefy euro oraz za wprowadzeniem kontroli Parlamentu Europejskiego nad ministrami finansów krajów eurolandów.

"FAZ" twierdzi, posiada protokół z tego spotkania, który został sporządzony mimo zakazu robienia notatek. Spotkanie miało na celu zapoznać wybranych europosłów z treścią "dokumentu refleksyjnego", który Komisja Europejska chce przedstawić za 10 dni. Według "FAZ" Moscovici domaga się "demokratyzacji unii walutowej", bo uważa, że PE ma uprawnienia do sprawowania demokratycznej kontroli nad strefą euro.

Komisarze domagają się oddzielnego budżetu dla eurolandu. Zdaniem Dombrovskisa, po reformach rynku pracy możliwe są też wspólne zasiłki dla bezrobotnych. Z protokołu wynika, że kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron uzgodnili, że kwestia euroobligacji dotyczyć może jedynie przyszłych długów państwowych, a nie istniejącego zadłużenia.

W dokumencie KE nakreślono cel, jakim jest wprowadzenie wspólnej waluty euro we wszystkich państwach UE do 2025 roku. Do tego czasu unia walutowa ma być "dokończona". "FAZ" zwraca uwagę, że Dania w traktatach zastrzegła sobie prawo do niewstępowania do strefy euro, do której nie przystąpiła też Szwecja. Pozostałych sześć państw - Polska, Czechy, Węgry, Chorwacja, Rumunia i Bułgaria - nie spełnia kryteriów. "Przede wszystkim Polska, Czechy i Węgry zdecydowanie odrzucają, także z przyczyn politycznych, wejście (do strefy euro)" - informuje "FAZ".