Pożar autobusu wiozącego dzieci
W okolicach Starego Kisielina miał miejsce pożar autokaru przewożącego 42 dzieci. Pojazd spłonął doszczętnie, na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyny zapłonu nie są znane.
Na drodze pomiędzy Starym Kisielinem, a Przytokiem zapalił się autobus przewożący 42 dzieci i 6 opiekunów.
- O 18.30 dostaliśmy informację o pożarze autobusu przewożącego dzieci. Pożar miał miejsce w okolicach Zielonej Góry - Starego Kisielina. W działaniach brały udział cztery zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Z chwilą dojazdu pierwszych zastępów na miejsce pożarem objęte było już pół autobusu - mówi mł. bryg. mgr Ryszard Gura, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze.
Kierowca zachował zimną krew i niezwłocznie po zauważeniu dymu ewakuował wszystkich pasażerów. Nikomu nic się nie stało. Autokar nie nadaje się już do użytku. Wiadomo, że strażacy gasili także ściółkę wokół z obawy, że płomienie przeniosą się na las.
Przyczyny pożaru nie są znane. Wiadomo jedynie, iż prawdopodobnie powstał z tyłu pojazdu w komorze silnika.