Tajlandia idzie na wojnę z Facebookiem
Władze Tajlandii domagają się od Facebooka usunięcia 131 "nielegalnych" stron, na których jest król Maha Vajiralongkorn.
Kiedy w 2016 r. po 70 latach panowania zmarł król Bhumibol Adulyadej, na tronie zasiadł jego jedyny syn Maha Vajiralongkorn. Ekscentryczny i kontowersyjny monarcha wielokrotnie był bohaterem plotkarskich serwisów internetowych, a jego zdjęcia robiły furorę w mediach społecznościowych.
Władze Tajlandii dopiero teraz podjęły działania zmierzające do usunięcia stron prezentujących niewłaściwy wizerunek króla. Tajlandia dała Facebookowi czas do godz. 10 rano na usunięcie 131 "nielegalnych" stron, naktórych pojawiły się zdjęcia monarchy. Tajlandzkie Stowarzyszenie Dostawców Usług Internetowych przyznaje, że dostawcy internetu mogą wyłączyć dostęp do Facebooka. Już w maju 2014 roku, gdy rozpoczął się zamach stanu, serwisy społecznościowe zostały zablokowane.