Wrocław: „Nawa” przypłynie na Wyspę
Już po 20 czerwca z okazji Święta Wrocławia, mieszkańcy i turyści będą mogli podziwiać „Nawę”, czyli rzeźbę Oskara Zięty. Na Wyspę Daliową dotrze podzielona na trzy transporty. W sumie składa się aż z 35 ogromnych elementów.
Inspiracją dla nazwy i kształtu rzeźby jest architektura Wrocławia, m.in. Hala Targowa oraz kościół NMP na Piasku. Jak chwali wrocławski magistrat - „Nawa” będzie największym na świecie obiektem stworzonym w wymyślonej przez Oskara Ziętę technologii FiDU (niemiecka nazwa Freie Innen Druck Umformung oznacza wolną deformację ciśnieniem wewnętrznym).
Jak się okazuje, jedyną możliwą formą transportu ogromnych fragmentów, jakie utworzą rzeźbę (długości 15 metrów i wysokości 7,5 metra w najwyższym miejscu) okazała się droga rzeczna. – Elementy „Nawy” przekraczają wszelkie normy transportu kołowego, więc są spławiane z portu barkami, jak działo się to, gdy Odra była rzeką rejsową, żyła i zapewniała ludziom pracę – przypomina Oskar Zięta. Części rzeźby płynęły w kierunku Wyspy Daliowej na barce kierowanej przez pchacz „Tur” pod kolejnymi mostami – Grunwaldzkim i Pokoju, a przed Mostem Piaskowym „Tura” zmienił mniejszy i niższy „Żwirek”. – Jeden transport trwa od 4 godzin do nawet jednego dnia, zależy od przepustowości śluz – mówi Oskar Zięta.
Zięta zapowiada, że rzeźba będzie się zmieniała.
źródło: UM Wrocław