Na giełdzie w Toronto można inwestować w marihuanę

Pod koniec marca kanadyjskie media podały, że w kwietniu premier Justin Trudeau przedstawi projekt ustawy legalizującej w Kanadzie marihuanę. Nowe prawo ma wejść w życie do 1 lipca 2018 roku. Franicą wieku uprawniającego do kupienia marihuany ma być 18 lat, ale każda prowincja będzie mogła go podwyższyć. Jednym z rozwiązań jest legalizacja domowej uprawy do czterech roślin

Wyprzedzając oficjalne informacje o rozwiązaniach, które trafią pod obrady parlamentu, Wiele firm nie czeka na nowe przpisy i już od miesięcy próbuje zająć dobrą pozycję na rynku. W Toronto policja walczyz mnożącymi się "aptekami", które już teraz próbują sprzedawać marihuanę. Przyszły biznes wydaje się być na tyle lukratywny, że na giełdzie w Toronto zadebiutowały tytuły uczestnictwa funduszu Horizons Medical Marijuana Life Sciences ETF, otwartego funduszu inwestycyjnego, w którego portfelu znajduje się czternaście firm związanych z branżą nie tylko medycznej marihuany. 

Komentatorzy rynku kanadyjskiego i amerykańskiego zwracają uwagę, że inwestowanie w fundusz marihuany to kupowanie udziałów w nieznanych przyszłych zyskach. Amerykańska telewizja CNBC podała, że roczne nielegalne wydatki na marihuanę w skali światowej to ok. 150 mld dolarów. Następująca w wielu krajach legalizacja marijuany pozwoli na przeniesienie tych pieniędzy do oficjalnego obiegu. 

Obecnie w Kanadzie marihuana jest legalna dla osób, które używają jej z powodów medycznych. Poza medycznymi wskazaniami posiadanie narkotyku w Kanadzie jest wciąż nielegalne. Grożą za to kary pozbawienia wolności i grzywny.

źródło: IAR