Konflikt w Teatrze Studio nabrzmiewa

Od kliku miesięcy trwa konflikt w Teatrze Studio (z siedzibą w Pałacu Kultury i Nauki). Aktorzy zarzucają dyrektorowi Romanowi Osadnikowi komercjalizację placówki i podejmowanie kluczowych decyzji bez ich wiedzy. Próbują w tej sprawie spotkać się z prezydent Warszawy, Hanną Gronkiewicz-Waltz. Wyczerpali już ścieżkę składania pism, na które mimo upływu urzędowego terminu nie otrzymali odpowiedzi, więc teraz zwrócili się w innej formie do pani prezydent.
Przewodniczący Komisji Zakładowej Związku Zawodowego Teatru Studio, aktor Wojciech Żołądkowicz, nagrał apel do niej, w którym dobitnie domaga się wyznaczenia terminu spotkania z aktorami teatru, zarzucając przy tym brak zainteresowania kulturą z jej strony.

W nagraniu mowa o konflikcie interesów wynikającym z towarzyskich relacji pomiędzy dyrektorem teatru a wiceprezydentem miasta, Jarosławem Jóźwiakiem, czemu ten ostatni zaprzecza.

Poruszona jest też kwestia zwolnień aktorów, którzy byli najbardziej aktywnymi członkami komisji zakładowej, w tym dwóch dyscyplinarnie. Zwolnieni zostali: Krzysztof Stelmaszyk, Łukasz Simlat, Modest Ruciński i Marcin Januszkiewicz.

Zastępca dyrektora, Aldona Machnowska-Góra argumentuje decyzję o zwolnieniach łamaniem prawa, niszczeniem mienia teatru i agresywnym zachowaniem zwolnionych.