Obłudny Donald Trump
W luksusowym hotelu Mar-a-Lago niedaleko Palm Beach trudno znaleźć zatrudnienie obywatelowi USA nawet, jeśli jest zainteresowany pracą sezonową, bo taką właśnie oferuje właściciel ośrodka Donald Trump. Dlaczego? Otóż, preferencje właściciela dotyczą pracowników zagranicznych. Tak, tak! I kolejne: dlaczego? Ponieważ tylko pośród zagranicznych kandydatów można znaleźć ludzi o odpowiednich kwalifikacjach gotowych pracować sezonowo. Tak utrzymuje dyrekcja hotelu. Niestety nie ma możliwości przeprowadzenia obiektywnej weryfikacji tych danych przez departament pracy. W latach 2013-2015 dyrekcja złożyła wnioski o wydanie pozwolenia na zatrudnienie 246 pracowników z zagranicy w ramach specjalnego programu wizowego. W tym samym okresie ośrodek zatrudnił jedynie czterech Amerykanów. Jak widać, ci pozbawiani przez Donalda Trumpa w oficjalnych wystąpieniach wartości jako pracownicy, a wręcz jako ludzie, w praktyce okazują się być nadzwyczaj elastyczni i przez to pożądani przez pracodawcę. Najwyraźniej praktyki biznesowej nie da się pogodzić z głoszonymi w kampanii poglądami. Onet