Na resortowym TVN zęby połamał sobie już niejeden inwestor. Najpierw był nim Ron Lauder, potem SBS Broadcasting, potem Canal Plus a od lipca tego roku jest nim amerykański Scripps Interactive. Kiedy rok temu Scripps negocjował kupno TVN cena jego własnej akcji na amerykańskiej giełdzie wynosiła około 80 $. Dzisiaj ta cena wynosi 56 $, a bank Goldman Sachs oszacowuje cenę docelową akcji Scripps jeszcze niżej, na 47 $:
Wszyscy wiemy już od dawna, że wbrew propagandzie TVN ta stacja nigdy nie była stacją dla młodych i wykształconych z dużych miast w przedziale wiekowym 16-49 lat. Profil nowego inwestora, lifestylowej stacji Scripps dla majsterkowiczów i gospodyń domowych, tylko to potwierdza.
Potwierdza to też niedawna wiadomość o rekrutacji nowego dyrektora marketingu dla TVN, Tomasza Marszałła, który przychodzi z państwowego banku dla emerytów PKO BP. Czy przybędzie nowy slogan reklamowy stacji: "Oj dana dana, oglądaj TVN w kapciach od samego rana"?
www.wirtualnemedia.pl/artykul/tomasz-marszall-zegna-sie-z-pko-bp-zostanie-szefem-marketingu-tvn
Reklamy TVN już są w dużej części sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne. Może dlatego, by reklamy lęków na zatwardzenie balansowały nieustanną biegunkę propagandową TVN24
Teraz spodziewamy się jeszcze większej ilości reklam past do czyszczenia protez, maści na ból stawów i aparatów słuchowych na wizji TVN.
Stacja próbuje co prawda zapolować na młodszą widownię, oferując miesięczny abonament internetowy poprzez Player.pl. Ale reakcja potencjalnych klientów "z internetów" nie pozostawia złudzeń, oto komentarz jednego z nich umieszczony na portalu wirtualnemedia.pl: "Płacenie za ofertę TVN to jak płacenie za ulotki reklamowe w skrzynce na listy".
Nie ma przypadków, są tylko znaki. Słynny Błękitny Helikopter TVN24 rozwalił się w końcu sierpnia na polu pod Radomiem (zdjęcia poniżej). Ze stacją TVN i jej nowym lifestylowym inwestorem może być podobnie.
Udziałowcy insiderzy Scripps Interactive już wyprzedają swoje akcje na giełdzie, tak jak to robili wcześniej udziałowcy insiderzy TVN:
"Ch.., d... i kamer kupa" ?