Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości w rządzie Tuska, trwa od dawna na posterunku praworządności III RP. W 2005 roku Ćwiąkalski głośno protestował przeciwko ustawie nowelizującej Kodeks Karny, zwanej "lex FOZZ", która wydłużała okres przedawnienia, tak aby państwo mogło dalej ścigać decydentów i beneficjentów afery FOZZ:
monsieurb.neon24.pl/post/21388,lex-fozz-czyli-panika-w-panama-city
Po wyborach w 2007 roku wygranych przez PO, Zbigniew Ćwiąkalski został ministrem sprawiedliwości w rządzie Tuska. W pierwszym dniu jego urzędowania prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie TVN (jednego z beneficjentów FOZZ), rozpoczęte rok wcześniej przez ABW:
monsieurb.neon24.pl/post/18384,tusk-blondynka-i-320-milionow-euro
Ćwiąkalski opuścił kierownika w 2009 roku i jest dzisiaj partnerem w krakowskiej kancelarii prawniczej SPCG w Krakowie, która reprezentuje Kulczyk Investments SA i spadkobierców Jana Kulczyka. Telewizja Republika właśnie ujawniła list od kancelarii Ćwiąkalskiego, w którym kancelaria wyjaśnia dziennikarzom, żeby spadali na drzewo:
Ćwiąkalski - był ministrem Tuska, jest adwokatem Kulczyka