Ruszyła akcja Ministerstwa Finansów, która ma zachęcić nas, obywateli, do brania paragonów fiskalnych. Czekają na nas nowoczesne laptopy i tablety, raz w miesiącu opel astra, raz na kwartał – opel insignia. Wyróżniani będą również przedsiębiorcy, którzy wystawią zwycięskie paragony fiskalne.
Aby wziąć udział w loterii paragonowej, należy zbierać paragony fiskalne. W losowaniu weźmie udział każdy paragon o wartości co najmniej 10 zł. Akcja ta jest cykliczna, a ja cyklicznie nawołuję do tego, by wysłać władzę na drzewo, żeby nie powiedzieć dosadniej.
Sama akacja urąga elementarnym zasadom przyzwoitości. Czy wiecie Państwo, ile transakcji jest zawieranych dziennie na kwotę większą niż 10 złotych? Sądzę, że jest ich miliony. Więc hojność władzy wydaje się być bardzo, ale to bardzo ograniczona.
Poza tym, a może przede wszystkim, dawanie tej władzy jakichkolwiek pieniędzy jest tak nieracjonalnym czynem, że można śmiało powiedzieć: tylko głupek robi to dobrowolnie. Bo nikt normalny nie wpłaca pieniędzy na konto organizacji mafijnej.
Obywatelu, biorąc paragon pomagasz Platformie Obywatelskiej. To za twoje pieniądze mogą finansować swoją kampanię wyborczą oraz złodziejskie inwestycje. To za twoje pieniądze mogą chodzić na obiady, na których obgadują geszefciarskie interesy. To ty finansujesz ich darmowe przeloty i to dzięki tobie żona Tuska mogła jeździć partyjnym samochodem!
Jeśli chcesz wspierać takich ludzi jak Rycho, Grzecho, Miro, Nowak i całą zgraję chwilowo bezimiennych, koniecznie upomnij się o paragon.
Jako państwowiec popieram płacenie podatków, ale wymuszeniom rozbójniczym mówię stanowcze: na drzewo!
mPolska24
