Ukradli rowery i pojechali do centrum Cambridge, gdzie zaczepili trzy nastolatki we wczesnych godzinach 26 października 2014 roku. Atak polegał na próbie całowania wbrew woli osoby napastowanej i przemocy o charakterze seksualnym. El Maarfi obnażył się przed jedną z kobiet.
Każdy mężczyzna odsiedział wyrok od 10 do 12 miesięcy. BBC dowiedziało się od ekspertów w sprawach imigracyjnych, że oni teraz mogą twierdzić, że byliby prześladowani w swoim ojczystym kraju albo że istnieje „obawa przed prześladowaniem” za obrazę dobrego imienia Libii w związku z ich skazaniem w Wielkiej Brytanii.
Wg BBC miejscowa policja twierdzi, że mężczyźni zostali wypuszczeni z więzienia i przewiezieni do obozów imigracyjnych. Uzasadnienia wniosków o azyl tych trzech mężczyzn nie zostały ujawnione.
W 2013 kraje G8 uzgodniły pomoc dla Libii mającą na celu zwiększenie skuteczności jej sił bezpieczeństwa i instytucji wymiaru sprawiedliwości. W ramach tej pomocy m.in. Wielka Brytania miała szkolić oddziały, które miałyby pomóc Libii stabilizować kraj i region. Plan ten jednak został wstrzymany a żołnierze odesłani do domu w związku z „brakiem dyscypliny” i serią zarzutów kryminalnych oraz wyroków za przestępstwa seksualne.
Okolice koszar musiały uzyskać wzmocnienie policyjne i wojskowe w związku z obawami miejscowej ludności przed „wycieczkami” libijskich kadetów w pobliże ich domostw.
Sekretarz obrony, Michael Fallon, stwierdził, że z 328 Libijczyków początkowo zapisanych do programu około 100 opuściło kurs za zgodą władz libijskich. Wszyscy pozostali zostali odesłani do Libii oprócz piątki skazanej za napaści seksualne i tych, którzy poprosili o azyl.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które nie komentuje indywidualnych przypadków, stwierdziło:
„Ci, którzy złamali nasze prawo, powinni być wydaleni z
kraju przy najbliższej sposobności i będziemy się starali wydalić każdego
przestępcę obcej narodowości, który dostał wyrok w sprawie karnej.”
Media na wyspach brytyjskich fascynuje, czy przypadkiem faktycznie przypadkiem nie otrzymają oni azylu, co byłoby prawdziwym kuriozum i podkreślało ułomność prawa imigracyjnego.