Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Dlaczego singiel nie może płacić alimentów?

Dlaczego singiel nie może płacić alimentów? Po pierwsze ekonomicznie nie jest to możliwe po drugie nie będziemy płacić okupu dlaczego? Głównym powodem jest to: że nie możemy wychowywać naszych dzieci nie możemy pracować nie możemy założyć nowych rodzin nie możemy normalnie żyć straciliśmy cel i sesn życia.... czytaj w opisie

Dlaczego singiel nie może płacić alimentów?
opieka naprzemienna i 0 alimentów
źródło: DzielnyTata

Dlaczego singiel nie może płacić alimentów?

Po pierwsze ekonomicznie nie jest to możliwe
po drugie nie będziemy płacić okupu dlaczego?

Głównym powodem jest to:

  • że nie możemy wychowywać naszych dzieci

  • nie możemy pracować

  • nie możemy założyć nowych rodzin

  • nie możemy normalnie żyć

  • straciliśmy cel i sens życia

Niby kilka punktów, kilka kropek i parę wyrazów - tak naprawdę całe nasze życie zostało zniszczone! Nie widzimy dzieci - nie będziemy mieli spadkobierców, pokoje po dzieciach są puste, stoją puste łóżka. Jedyne, co nam pozostało, to płacić alimenty. Zaczynają się kampanie alimentacyjne - zadają nam pytania, dlaczego nie płacicie zatem alimentów - może wtedy matki dałyby wam kontakt?

- nie płacimy bo:

  • nie stać nas, zostały wyznaczone za duże alimenty - np. gdy ojciec zarabiał 2000 zł, zostały wyznaczone 600 zł
    sam koszt benzyny w miesiącu to 500 zł, czynsz 800, prąd 200, tv+ internet to 150 zł, jedzenie 500 - to już wychodzi 2150, a co z ubraniami dla ojca, co z butami, spodniami, kurtkami itd, fitness, basen?

  • nie będziemy płacić okupu - uważamy wprost, że zabranie dziecka dla pieniędzy jest niegodziwością, poza tym mieszkanie we dwoje daje możliwość zsumowania zarobków - podzielenia kwot typu czynsz już jest ulgą w połowie - stąd też z 2000 zł dałoby się utrzymać dziecko - jak jesteśmy sami - proste, nie da się!!! Co więcej wg naszych wyliczeń dopiero nas stać na cokolwiek powyżej zarobku 4000,- zł na osobę!!! Powyżej tej kwoty da się cokolwiek odłożyć. Płace w Polsce są pod krawędzią ubóstwa!

  • Proste - ojcowie nie płacą bo to nie ma sensu - 2000 zł zarobek - 600 zł  alimenty - ojcowie wynajmują swoje mieszkania za cenę czynszu i przeprowadzają się do rodziców, gdzie wegetują

Zastanawiasz się dlaczego na marszu jest 18 osób? - bo reszta siedzi w domach nie widząc sensu i celu życia.
Jedyną atrakcją pozostaje piwo, wyjście na dwór z psem czy kotem, nikogo nie stać na basen, kino, o teatrze to już nawet nie wspomnę

A najgorsze jest to, że Ci ludzie byli biznesmenami, prowadzili olbrzymie firmy, budowali duże domy. Teraz w tych domach zasiadły matki złodziejki z ich dziećmi - a ojcowie mają zakaz zbliżania się do domów, które sami wybudowali i do dzieci, które sami spłodzili (może nie zawsze sami, jak się okazuje, co piąte dziecko nie jest ich a i tak muszą płacić alimenty)

Prosty wybór - jakie działania są skuteczne a jakie nie:

Nieskuteczne:

  • Wystąpienie do sądu o kontakty (nawet jak są zasądzane, to są nieegzekwowalne)

  • wystąpienie do sądu o opiekę naprzemienną - opieka naprzemienna wg sądu jest niedopuszczalna (do 1 września 2015)

  • występowanie do sądu o zmianę miejsca zamieszkania - złe prawo - art 26kc ustala miejsce zamieszkania u tego, kto uprowadzi

  • ukaranie matki za brak kontaktów - sądy odrzucają takie wnioski nie argumentując nawet - co nie da się zażalić

  • skarga do Strasburga - jeden z ojców wygrał po 20 altach Strasburg - dostał 5tys. Euro (to jest 83 zł na miesiąc rekompensaty)\

  • pisanie do Ministerstwa Sprawiedliwości - MS pisze, że nie jest właściwym organem; piszą że tylko są odpowiedzialni za finanse sądów nie zaś za merytorykę; poza tym sądy są niezawisłe (od rozumu, od matematyki)

  • pisanie do Rzecznika Praw Dziecka - RPD nikomu nie pomógł - ani jedno dziecko nie wróciło do ojca
    co więcej RPD zamknął ojca naszego stowarzyszenia i babcię, u której było jego dziecko!

  • Pisanie do Rzecznika Praw Obywatelskich - RPO mówi wyraźnie, że ta problematyka nie weszła to tematów rozwiązywanych przez RPO; wszedł np. problem braku zatrudniania kobiet w kopalniach!

  • Pisanie do posłów - napisaliśmy do 460 posłów (sprawdź zakładkę pisma) i nic - owszem zmienił się art 58,107 tylko 2 wyrazy, a dzieci z automatu nie wrócą do domów ojców

  • pisanie do Premiera - bezskuteczne - Premier nie jest od tego - jest od rządzenia i sprawowania kontroli finansów państwa... itp

  • Pisanie do Prezydenta - bezskuteczne - Prezydent jest do reprezentowania nas na arenie międzynarodowej

Skuteczne:

  1. zabieranie dzieci, porywanie ich - drastyczne tylko 1% ojców podejmuje się takiego działania, co ciekawe zgodne z prawem  interpelacja 6396, art 26kc§ 2.

  2. manifestacje - wyższym poziomem są przemarsze, dają one ochronę państwa - marszu broni policja; jest to jak na razie jedyna pokojowa, niesiłowa metoda pokazania problemu

A więc widzicie po krótkiej analizie - przypominam o 300-stronnicowej książce "Cała prawda o współczesnych związkach małżeńskich" - że problem jest olbrzymi a rozwiązanie na dzień dzisiejszy to tylko marsz i blokowanie miasta. Pomyślcie sobie państwo, że wy nie możecie dojechać do pracy czy do domu na 2 godziny - my już nie widzimy np. tysiąc osiemsetny dzień naszych dzieci, 43 200 godzin

Ad 1  - dlaczego ojcowie nie podejmują tego typu działań? - po pierwsze często dziecko zostało im zabrane siłą przez policję, byli bici, połamano im żebra, byli duszeni - nie chcą się narażać na tego typu akcje, poza tym widzą, że nawet jak zabiorą, to dziecko znów zostanie im porwane np. z domu, przedszkola czy szkoły.


Zatem którzy ojcowie po rozstaniu mają dzieci przy sobie?

2% - ojcowie mają dzieci przy sobie, 2% - ich kobiety zgodziły się na opiekę naprzemienną

Awięc którzy mają?

Ci którzy nie mają teściowej!
 To nie jest żart. Gdy nie ma teściowej i siostry byłej żony, to - gdy pojawia się kochanek a para chce zostać sam na sam - dzieci nie mają do kogo pójść. Nowy partner prosi wtedy partnerkę, żeby oddała dzieci ojcu i tak się dzieje...

wracamy do matematyki: dlaczego samotny ojciec nie może płacić alimentów:alimenty-singiel.jpg

alimenty-singiel-2.jpg


Powiesz: Ale on zarabia 4000 zł! Ale np. kredytu ma 2000 zł i co? (tego, co miał być na 2 osoby)

pozostaje Ci tylko argument: Ale dziecko nie jest paczką i musi coś zjeść!!!

 *Nawet wirusy przenosząc się na nową ofiarę pozostawiają przy życiu poprzedniego żywiciela !

Rozbija się rodziny, pakuje się ojców w sytuację, w której stają się bezrobotni, zabiera się im pracę, zabiera samochód, zabiera sens życia. Jasno matematycznie widać, dlaczego singiel nie utrzyma dziecka; braki po stronie matki próbuje się załatać okradając drugą stronę, której się zabrało dziecko. Tak dłużej nie może być. Ojcowie pozbywają się majątku, nie pracują, gdy umierają, dziecko nie dziedziczy nic!!!


A  może o to chodzi? Zastanawiałeś się?

Wg danych statystycznych MS 3.000.000 ojców zabrano 4.300.000 dzieci przez 25 lat. Wiedziałaś o tym?

Byliśmy w programie "Świat się kręci":

http://vod.tvp.pl/audycje/rozrywka/swiat-sie-kreci/wideo/15092015/21380400

b9fa01aad9720e53baaa5e6584d9fa60.jpg

sparafrazowałem nawet wiersz Broniewskiego z tej okazji:

"Ojciec Polski"

Ze spuszczoną głową powoli 
idzie ojciec z alimentacyjnej niewoli.

Dudnią drogi, ciągnie czarna policja, 
a jego ratuje dziś abolicja.

Usiadł ojciec patrzy na ręce, 
opatruje obolałe serce.

Poprzednich ojców rozbili pod Rawą, 
a on bił się, a on bił się krwawo,

Szedł z drukarką na sądy rodzinne, 
ale wygrały, są dzisiaj niewinne...

W Warszawie zrobił też manifestację, 
potem opadł z sił i sam zjadł kolację

Jego dom podpalili wrogowie
A on nie ma broni, on nikomu nie powie...

Hej! ty, Wisło, hej ty Wisło-płaczko, 
smutno szumisz nad jego tułaczką,

Opłakujesz stowarzyszenia rozbite 
i złe losy, i trzy Rzeczpospolite...

Siedzi ojciec ze spuszczoną głową, 
zasłuchany w tę mowę sądową,

Bezbronny zwinięty w pętelkę, 
bezdomny… przez właścicielkę.

Michał Fabisiak





Data:

DzielnyTata

DzielnyTata - https://www.mpolska24.pl/blog/dzielnytata

15 września 2010 roku wraz z mordowaniem Michała Fabisiaka w jego mieszkaniu na Ursynowie zostało zamordowane prawo. Policja mordowała mnie na zlecenie mojej żony Magdaleny Fabisiak tylko po to żeby żona mogła przechwycić mieszkanie i syna. Gdy nie udało się mnie zamordować bo zaprosiłem pogotowie i przy świadkach policjanci Cezary Siebyła i Artur Sawa z KP Ursynów, to syn stał się zakładnikiem na cele okupu. Żona i cały system zniszczyły mnie - zostałem pozbawiony 2 prac - bo pracowałem na 2 etaty w 2 firmach architektonicznych, zostałem zmuszony do sprzedania 2 samochodów bo nie miałem się za co bronić w procesie, gdzie brałem udział w ponad 50 rozprawach Od tego czasu widywałem syna w miejscu uprowadzenia w Łodzi w warunkach urągających wszelkim zasadom moralnym od 2012 syna wogóle nie widzę. Nie da się tego wyegzekwować przez sąd. Przekręty sądów opublikowałem na mojej stronie.

w 2010 roku zmieniłem moją architektoniczną stronę internetową www.Fabi.pl na stronę ojca walczącego, w 2011 dostałem wsparcie od mojej mamy i Pani Strawczyńskiej które spotkały się w Stowarzyszeniu Centrum Praw Ojca i Dziecka Ireneusza Dzierżęgi, który mi mocno pomagał podnieść się z kolan walki o własnego syna. Nasze mamy założyły Forummatek Przeciw dyskryminacji Ojców, zaczęły ostro działać na rzecz zmiany prawa, udało im się obalić ośrodki RODK - które okazały nielegalne jak orzekło BSK Prokuratury generalnej. Przez cały 2011 rok prowadziłem stronę www.forummatek.pl

Pod koniec 2012 roku Forummatek poszło do Prezydenta, prezydent słuchając problemu zapytał "a gdzie są ojcowie". Ale sam nie pamięta ze ja pisałem pisma do Prezydenta, do Premiera które są na stronie www.fabi.pl ale to nic nie dawało, zastanawiałem się zatem jak powołać ruch obywatelski, szukałem dobrej nazwy, krążyła mi po głowie nazwa NiedzielnyTata - taki weekendowy, ale kto by chciał się dołączyć do takiego ruchu ? Poszukałem wolnych nazw i założyłem stronę www.dzielnytata.pl od dziś nazywamy się DzielnyTata

Historia zbierania liczby ojców Dzielnego Taty zaczęła się od mojej wizyty u Rzecznika Praw Dziecka w dniu 12 listopada 2012 zaraz po dniu niepodległości. Przedstawicielka Rzecznika poinformowała mnie że sprawa z jaką przychodzę jest jednostkowa, rzecznik nie słyszał aby to był problem w Polsce. No i się zdenerwowałem, zajrzałem do mojej skrzynki mailowej a tam mam 50 ojców, w komórce następne 20, zadzwoniłem do Forummatek.pl - dostałem kolejne 20 było już 90, potem odezwało się stowarzyszenie SLSOPO i przesłało listę 50 ojców, tak było już 140, odezwali się kolejni w grudniu było już 170 ojców, postanowiłem założyć zatem stronę Dzielny Tata i poinformować Rzecznika Praw Dziecka że nie jestem sam !!!

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.