Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Duda nie miał odwagi powiedzieć ale ja mam: WRACAJCIE.

Dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem - to fragment przysięgi Prezydenta. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest jej najwyższym przedstawicielem, od niego spodziewam się słyszeć najlepsze opinie o Polsce.

Duda nie miał odwagi powiedzieć ale ja mam: WRACAJCIE.
źródło: Internet

 

Co spodziewam się usłyszeć od prezydenta jakiegokolwiek kraju? Ano tego, że będzie wychwalał go pod niebiosa, przekonywał, że jest to kraj najpiękniejszy, najlepsze w świecie miejsce do życia.

W Polsce żyje ponad 38 milionów mieszkańców. Żyje. Jedni lepiej, inni gorzej. Niezależnie od swych przekonań politycznych. Żyje 38 milionów, przeżyłoby i więcej, gdyby zechciało do kraju wrócić.

Ale czy wrócą, jeśli zamiast zachęty w rodzaju: Wracajcie do kraju, do Ojczyzny. Wspólnie uczynimy nasz kraj lepszym, słyszą od Prezydenta takie dictum:



spacer.gif

 

Tak, tak. Nie przesłyszeliście się. Polski Prezydent powiedział: "że obecnie nie zachęcałby Polaków do powrotu do kraju", w jego ocenie bowiem sytuacja gospodarcza nie jest jeszcze sprzyjająca. A co powie pan Prezydent tym 38 milionom, które w Polsce jednak jakoś żyją? Przecież to im zawdzięcza swoją robotę!

– Ja nie mam dzisiaj odwagi powiedzieć: wracajcie do kraju. Czy jest więcej miejsc pracy w ich miejscowościach, czy łatwiej prowadzić działalność gospodarczą, czy obciążenia są mniejsze? Ja tych zmian nie widzę. Polski rozwój jest głównie w statystykach –  mówił Prezydent Duda mediom polonijnym na spotkaniu.

A ja mam odwagę powiedzieć - wracajcie.

Bo ja, panie Prezydencie Duda, widzę Polskę jako mój kraj. Kraj, gdzie się urodziłem, dorosłem, wykształciłem, poświęciłem mu najlepsze lata mego życia.

Ja mogę powiedzieć wracajcie, bo JA WRACAM.

Jeszcze kilka miesięcy temu nawet nie chciałem słyszeć o powrocie, ale latem byłem w Polsce.

Widziałem jak przez 25 lat mojej nieobecności kraj się zmienił. Na lepsze. Nie zrobiły tego partie polityczne ani PO ani PiS czy reszta partii układowych - szczurów okrągłego stołu.

Polskę zmienili ludzie, Polacy: tacy jak Ty i Ty i Ty i Oni.

Że nie jest taka, jaka by być mogła? Nigdy nie będzie. Zawsze można będzie i trzeba będzie coś poprawiać i zmieniać. Jak w mieszkaniu po remoncie.

Dlaczego więc, panie Prezydencie, chce pan trzymać Polaków w zagranicznych gettach, mówiąc: jeszcze jest dużo do zrobienia, poczekajcie - przyjedziecie z gębą na gotowe.

Zdobyłem przez lata pracy poza Polską doświadczenia. Wracam, bo mam jeszcze, jak Bóg mi pozwoli, czas, aby je w Ojczyźnie spożytkować. Przekazać je innym dla dobra moich dzieci, mych wnuków i, daj Boże, prawnuków.

No i przywiozę trochę "grosza". Nie kosztowałem mego kraju przez ćwierć wieku nic a nic - wprost przeciwnie. Nie będę pasożytem i teraz.

Myślę, że zasługuję na to, aby żyć w  Polsce bardziej niż wszyscy Syryjscy uchodźcy razem wzięci i każdy z osobna. Jeśli jest w Polsce miejsce dla nich, powinno być i dla mnie i dla tych wszystkich, którzy żyją poza krajem w Anglii, Hiszpanii, Niemczech, Brazylii, Ukrainie, Kazachstanie.

Dla Polaka właściwym miejscem do życia jest Polska.

Nikt nie ma prawa powiedzieć Rodakom - nie wracajcie, bo wracali do zniszczonego wojną kraju z tułaczki. Wtedy też nie rządzili ci, co trzeba. To wówczas nie było nie tylko gospodarki. Nie było elektryczności (wychowałem się przy lampie naftowej), nie było luksusowych mieszkań z windą, nie było niczego. Ludzie wracali nawet mając świadomość, że komuniści zamkną ich do więzienia, co nierzadko się zdarzało.

Wracali do kraju, do Ojczyzny.

Mam nadzieję że pan Prezydent Duda powiedział, co powiedział z roztargnienia lub zmęczenia, ale gdy dojdzie do siebie, wszystkich Polaków na obczyźnie przeprosi i do kraju zaprosi.

Mnie już nie musi.

Jeszcze Polska nie zginęła, póki MY żyjemy - panie prezydencie.

     Image result for proud to be polish  f112f7f1dd717af525aea04c1cc3cc3e,0,0.jpg

Jesteśmy dumni z Polski takiej, jaka jest. I niech nikt nigdy nie ośmieli się pyszczyć na Polskę poza jej granicami. Nasze wewnętrzne sprawy, jak w rodzinie, załatwiajmy w domu.

 

95d8221eb47b950e39a79a33a30221ed,0,0.png

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #powroty #duma #Polska

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 2 skomentuj »

Proszę zważyć że Prezydent powiedział to, co wszyscy i tak wiedzą. Zarówno tu jak i tam. Być może dla równowagi napisze Pan coś o międzynarodowych "promocjach" filmu Pokłosie, o spotkaniach z Grossem i jego lansowaniu za pieniądze polskich podatników, może coś o polityce historycznej naszego MSZ. Mi nie odpowiada bełkot pana Bronisława, ale szczerość jest dla mnie cechą pożądaną, nawet jeśli jej efekt odbiega ona od Pana wyobrażeń. Więc obecnego Prezydenta cenię bardzo. A ściemniaczy mamy póki co na pęczki - jeszcze jeden nie jest nam do niczego potrzebny. I niechże Pan nie bije w bęben oburzenia z taką mocą, bo dźwięk raczej fałszywy.

Skoro wszyscy wiedzą nie trzeba o tym mówić a Prezydent za to bierze pieniądze aby o Polskę dbać i budować jej dobre imię. Czy rodzic o swym niepełnosprawnym zdeformowanym dziecku będzie mówił co najgorsze czy będzie wychwalał jego dobre cechy i umiejętności?

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.