Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

5 tys. PLUS

- minimalne zarobki miesięczne „na rękę” dla przeciętnej polskiej rodziny, taki cel powinni sobie postawić politycy wszystkich opcji.

5 tys. PLUS
5 tys. PLUS
źródło: facebook Wadim Tyszkiewicz
I nie da się tego zrobić dekretem prezydenta czy premiera z jakiejkolwiek opcji, nie da się tego też osiągnąć poprzez podniesienie płacy minimalnej, co może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Tu trzeba prawdziwego i dynamicznego rozwoju gospodarczego, tu trzeba codziennej konstruktywnej pracy. 
Płace nie wzrosną dzięki połajankom polityków, dla których władza jest celem samym w sobie. Ideologiczne spory nie rozwiążą problemu głodnych dzieci, czy emigracji naszych rodaków. Uważam, że celem nadrzędnym jest odpowiedni do warunków europejskich poziom życia, dający stabilizację polskim rodzinom.

Co znaczy "5 tys. PLUS"? 

To minimalna płaca obojga małżonków, pozwalająca na w miarę przyzwoity poziom życia i motywację do walki o dalsze podnoszenie statutu materialnego, o jeszcze lepsze wynagrodzenie, poprzez podnoszenie kwalifikacji i dążenie do awansu zawodowego. Jeśli żona np. w biurze zarobiłaby 2 tys. zł, a mąż, jako operator obrabiarki CNC, zarobiłby 3 tys. zł na rękę, to suma 5 tys. zł miesięcznie dla przeciętnej młodej rodziny wchodzącej w życie dałoby perspektywę godnego życia. Oczywiście te "5 tys. PLUS" to symbol.

Mam świadomość tego, że dużo więcej zarabia się np. w Warszawie. Nasi rodacy w Irlandii czy Wielkiej Brytanii zarabiają dużo więcej. Rozmawiam, choćby i poprzez FB, z bardzo wieloma osobami przebywającymi na emigracji zarobkowej. Polacy tęskną za ojczyzną, chcieliby tu wrócić, ale przy zarobkach 4-ro krotnie wyższych niż w kraju, albo zapuszczają za granicą korzenie, albo wciąż odkładają datę powrotu do ojczyzny. Wielu napisało mi, że gdyby zarobki było choć tylko 2 razy niższe w Polsce niż za granicą- wróciliby tu, do rodziny, do przyjaciół, do swoich. Jak to zrobić, żeby zarobki zaczęły rosnąć? 

Po pierwsze, stanie się tak, kiedy rynek pracodawcy, zmieni się w rynek pracownika. Stanie się tak, kiedy bezrobocie spadnie do bezwzględnego minimum, a pracodawcy zabiegając o pozyskanie lub utrzymanie dobrego pracownika, zaczną podnosić pensje, nie mając innego wyjścia. Ponoć żyjemy w kapitalizmie, a w tym systemie każdy pracodawca płaci tylko tyle, ile musi, starając się obniżyć koszty produkcji lub usługi, żeby więcej zarobić, być bardziej konkurencyjnym na rynku, czasami żeby przetrwać, konkurując na rynku ceną produktu lub usługi. 
Trzeba pamiętać (najczęściej ostatnio zapomina o tym "Solidarność"), że Polacy są nie tylko pracownikami, ale też pracodawcami. W Polsce mamy blisko 3 mln pracodawców, w tym wielu prowadzących firmy rodzinne. Mamy w kraju blisko 2 mln firm zatrudniających do 9 osób. Zbyt wysokie koszty pracy, bez podniesienia efektywności funkcjonowania przedsiębiorstw mogą doprowadzić wiele przedsiębiorstw do bankructwa. 
Trzeba tu odrzucić stereotyp pracodawcy jako bezwzględnego kapitalisty, jeżdżącego wypasionym Mercedesem i żerującego na pracy biednych ludzi. Zapewne i tak się zdarza, ale jest wielu uczciwych i ciężko pracujących na własny rachunek pracodawców, ledwie wiążących koniec z końcem. Dlatego trzeba znaleźć złoty środek. Najlepiej, jeśli wzrost płac idzie w parze ze wzrostem wydajności, na którą składa się lepsza organizacja pracy, automatyzacja, innowacyjność, kultura pracy, podnoszone kwalifikacje.... Jeśli nastąpiłby tylko gwałtowny, wymuszony, niczym nie poparty wzrost płac, to wiele przedsiębiorstw po prostu by zbankrutowało, a pracownicy w nich zatrudnieni znaleźliby się na bezrobociu. Dlatego tak ważne jest tworzenie mechanizmów do wzrostu gospodarczego, takich jak szkolnictwo zawodowe, sprawnie funkcjonujące urzędy pracy, uproszczony i klarowny system podatkowy, niższe koszty pracy.... 
Trzeba tworzyć warunki do powstawania nowych fabryk, dużych i małych, polskich i zagranicznych. Każde nowe miejsce pracy jest cenne. I zamiast uprawiać polityczny teatr, na tym czas się skupić, żeby osiągnąć te symboliczne „5 tys. PLUS”.
Data:
Tagi: #płaca #minimalna

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.