Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

List do aktywistki proimigracyjnej

Tekst, jaki się pojawił pod jednym z wydarzeń nawołujących do przyjmowania imigrantów, napisany przez Iwonę L. Konieczną, za pozwoleniem której publikujemy go jako głos w dyskusji.

List do aktywistki proimigracyjnej
Imigranci - Włochy
źródło: Flickr

Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie - jedna moja kuzynka jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim (pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.

Mnie kitu się nie da wepchnąć. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi opisują, co mają pod oknami. Znam też języki obce i umiem czytać ze zrozumieniem.

W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia "uchodźców", na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi - w realu - to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.

W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane - bo islam czy w ogóle tamten rejon świata tak kształtuje postawę męską. W zderzeniu z naszą kultura - może być tylko bum!

Jeżeli więc pani chce pomagać, to przecież może pani zaprosić na swój koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi - proszę bardzo, śmiało, nasze prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce, to wesprę pani inicjatywę.

A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w moim otoczeniu - zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie życzycie sobie widzieć.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani nazywa "uchodźcami".
Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat, gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem historycznym np. na temat Iranu w 1942 (a może po prostu nie znacie historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.

Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie. 
A w tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo. 
Za bardzo państwo się przyzwyczailiście do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze, lecz w niewiedzy, jak jest, tzn. ktoś wami manipuluje.

Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.

Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? - przecież prawodawstwo europejskie to zaleca - to jest obligatoryjne, co oznacza, że jak przyjmiemy jednego człowieka, to on ma prawo ściągnąć rodzinę.
To jest dalszych 10 osób, takie rachunki są zrobione we Francji.

Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi - to jest REALNA zgoda na 200 tysięcy ludzi. A z tego, co słyszałam, mowa o 81 tysiącach wyjściowo, bo podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a jest ich 800 (osiemset) tysięcy - czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn. umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).

Jak oni się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego majątku narodowego oprócz lasów i po wyjeździe 3 milionów własnych emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia, w tym także strukturalnego (powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam, gdzie jest praca.

No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie pracują. Nie pracują jako grupa społeczna w żadnym europejskim kraju, w którym mieszkają od lat. To jest rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej - cierpią na syndrom wyuczonej bezradności, połączony z roszczeniowością. Nasze wsie postpegeerowskie nie zostały nauczone odpowiedzialności za własny los - w ciągu 26 lat - a pani chce socjalizować ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów - z ich kolonialnymi doświadczeniami z Algierii i Senegalu? czy od Brytyjczyków?

Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas jedzie, niech mi pani powie? 
Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul (część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) - było 27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo mało - to są dane oficjalne Straży Granicznej).

Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie i uchodźców, którzy chronią co mają najważniejszego.

W Iranie - w 1942 - jak już jesteśmy przy tym - były takie proporcje: ponad 3 kobiety lub dzieci na 1 faceta w wieku poborowym.

Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym świecie.

Ci nasi nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika (rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.

Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie łódkami, zarzynając po drugie współuciekinierów. 
Arabowie ani Persowie (czy Syryjczycy) nie byli stroną w sprawie ani jako jakikolwiek naród ani jako jakiekolwiek państwo.

Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy też żadnych rachunków z Afryką.

Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę w Iranie - wręczyli nam zresztą za to rachunek - w 1945 roku. To nie była żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.

I Polska za to zapłaciła (koszta naszego rządu w Londynie). Nie tylko krwią swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól roponośnych w Iranie (bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili wtedy na 90% Iranu - to był, zdaje się, nawet protektorat - i tylko dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od 2 lat mieli bunt tubylców na pokładzie i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń - brakowało im sił, a Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami i tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).

Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić innym niedouczonym jakąkolwiek tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec świata.

Proszę poczytać o tysiącach ludzi, kobiet i dzieci, które via Iran trafiły (tam ich Angole osiedliły) na tereny, gdzie szalała mucha tse-tse, nie było wody, chleba ani lekarstw; i na terenach byłego obozu koncentracyjnego dla Burów.

Chyba, że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.

Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce. Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarną - taki będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas i rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychika.

W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały rozum. Gdzie pani da mieszkanie tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie. Wsadzi pani tych uchodźców do namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?

A jak w zimę będziemy mieli po minus 25 stopni, to co pani zrobi z tymi ludźmi?

Jak zapewni pani szkołę dzieciom?
Jak pani te dzieci chociaż nauczy polskiego? Skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO zlikwidowała szkoły. Sześciolatki mają naukę na ZMIANY - jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.

Skąd pani weźmie opiekę lekarską? także specjalistyczną? 
Przecież nasz system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe 3 milionów ludzi!) - nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata - teraz mają czekać po 2,5 - bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych murzynków Bambo?

Jak pani to zamierza zrobić?

Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą przywiozą? Na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie jak pani nie informują, bo i po co.

Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet, zabójstwa honorowe i przemoc wobec kobiet kobiet w tej kulturze? Da im pani do poczytania "Wysokie obcasy"? Czy powachluje pani tych ludzi konwencją antyprzemocową?

Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? Czy pani wie ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?

Pani nie rozumie kosztów społecznych realnych, nie mówię nawet o zwykłych materialnych, tej operacji. Przecież to są LUDZIE. 
Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki pies, którego ktoś bił - pies, który spędził życie przywiązany do budy.

To jest problem z wyobraźnią przestrzenną. 
Ludzie to nie są kawałki papieru ani bity - te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.

Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani.
Wiem cokolwiek o ich potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka. 
Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie, jesteś do końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku, przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I NARASTA.. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy - my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.

Dlaczego pani oszukuje - choćby samą siebie - w tym względzie? Czas spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o uratowaniu Afryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.

Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści. 
To nie bajka tylko fakt: to widać i na Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. Zresztą to, że pani się zrobi przykro, to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też jeździ metrem.

Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat. 
My mamy własne problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać - wręcz odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego i swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama. 
Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla problemów innej części Europy.

Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał gwałtem, jak w tym przypadku.

Brytyjski Iran to był zresztą jedyny przypadek w naszej tysiącletniej historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali do nas Żydzi - z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji, także religijnej i obyczajowej - chyba szkoda, że zna pani bartoszewski wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.

W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków - że rzucę spod palca - bo te historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną, ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili - nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę. Niemniej znaleźli u nas schronienie.

Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi jak 20 tysięcy. Już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo polska kwota, a tym bardziej o ich rodzinach (czyli docelowo 200-800 tys.).

Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach kulturowych, żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają w każdym miejscu, do którego trafią (polecam opowieści Ukraińców, którzy zostali zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami. I to nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba gwałtów: ci "uchodźcy", jak ich puścić luzem, gwałcą, na wyspie Kos też gwałcą).

Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy i że to chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko Europa. A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo po pierwsze ich jest przeważająca liczba, a po drugie Syryjczyków, którzy są najmniej kłopotliwi, dostaną lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.

Na koniec powiem tak: państwo nie macie pojęcia zielonego na temat katolicyzmu - wyśmiewacie religię albo zwalczacie. 
Nie okazujecie nam szacunku, nie zadawszy sobie trudu, żeby sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa, kumpelka z pracy mamy byłej pani prezydentowej Komorowskiej - tak nawiasem - nawróciła się na stare lata.

Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie nawet, co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.

Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi (każdy ma prawo do akcji ściągania rodzin) - w większości młodych facetów - wymaga samoobrony.

Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić. Najmniejszy koszt to zamknięcie granic i nieprzyjęcie tych ludzi.

Jeżeli ich weźmiemy, to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże, a tamtym nie?

Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?

PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy - pod warunkiem, że projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy i da gwarancję, że 3/4 nie zostanie rozkradzione.

PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji, mają inny system - antydemokratyczny - ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie czytała - pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które odrzucają tolerancję i promują wojnę z niewiernymi.

Albo ich pani wynarodowi - JAK? - i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni zabiją pani kulturę - a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości.

PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
Dla mnie to są jedyni uchodźcy warci zainteresowania.

Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców - Polaków z Donbasu. Premier Kopacz miała to w nosie. Gdyby prawica, którą pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ, nie narobiła rabanu pod niebiosa, to by ci ludzie sczeźli w Donbasie.

A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i po co?

PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał, że bierzemy tylko 2 tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.

W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…

Polska kwota wynosi 5,65 procenta. 
https://www.google.pl/search…

Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące. 
Bo mnie wychodzi, że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ.

Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska, nie potrafił postawić się Europie w żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach? Wetknęli im 2 tysiące, to wetkną cała kwotę. To jest prawo znane w negocjacjach, a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy) ludzi z Erytrei - proszę sobie sprawdzić na mapie, gdzie to jest.
Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie - i nas jako państwo oraz naród - NIE STAĆ.

I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE ICH NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy, a przede wszystkim wiedzą, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE JEST MOŻLIWA:
http://wpolityce.pl/…/259953-unijne-kwoty-dla-uchodzcow-to-…

Data:

Wnecie znalezione

W necie znalezione - https://www.mpolska24.pl/blog/w-necie-znalezione1

Wpisy, opisy, teksty znalezione w necie, zawsze za zgodą ich autora, który nie prowadzi regularnego bloga.
Publikacja tekstu nie oznacza utożsamiania się Redakcji z opinią autora.
Jeżeli ktoś chce by coś opublikować prosimy o maila na adres redakcji.

Komentarze 60 skomentuj »

podpisuję się pod listem obydwiema rękoma
skończcie grać na emocjach zacznijcie myśleć, to nie ucieczka biednych ludzi to inwazja muzułmańska

Pani Iwono, dziękuję za ten tekst. Jest mądry, wyważony i bardzo przekonujący. Tylko mam obawy, że zarówno Pani głos, jak mój, jak i wielu naszych zaniepokojonych Rodaków, jest wołaniem na pustyni. "Epidemia multi-kulti" nie poddaje się leczeniu. Już sprowadziła poważne problemy na Francję i Niemcy, a teraz to kukułcze jajo próbuje się podrzucić również nam.
To czysta bezmyślność, karygodna krótkowzroczność i bezdenna głupota.

Bardzo mądry tekst. Jestem za i cała moja rodzina.

Bardzo ciekawy test. Zgadzam sie z pania ,mieszkam w Szwecji i widze co sie dzieje,ludzie nie mysla co bedzie za rok.5 lat czy za 10lat.Ja jestem naprawde niespokojna o zycie moich wnukow im bedzie bardzo ciezko.

To nie jest krótkowzroczność ani tym bardziej głupota. To doskonale przemyślane działanie.
Mamy w Europie w pełnym natarciu rewolucję komunistyczną! Rewolucja ta jest przeprowadzana już nie wg strategii Lenina i Trockiego tylko Antoniego Gramciego, który wymyślił marksizm kulturowy.
Marksiści kulturowi już nie dokonują masowych morderstw, tylko masowo ogłupiają (oduraczają). Robią to przy pomocy środków masowego przekazu i państwowego monopolu edukacyjnego. Ale cel mają ten sam co bolszewicy - świetlana przyszłość i wychowanie człowieka sowieckiego czyli takiego kogoś, kto wyrzekł się własnej woli i jest tak ogłupiony, że recytuje wyłącznie wyuczone formułki i banały. Przykładami takich "ludziów" sowieckich są Kwaśniewski i Tusk ("więcej Europy", "nasilać integrację" itp. idiotyzmy). Żeby marksiści kulturowi mogli zbudować ten swój wyśniony nowy, wspaniały świat, muszą najpierw zburzyć ten stary stojący na fundamentach rodziny, chrześcijaństwa i tradycji. No a któż się najlepiej nadaje do zniszczenia starego świata? Oczywiście, że te setki tysięcy "imigrantów" zalewających Europę. Oni są idealni do przeprowadzenia rewolucji. Gdzie się pojawiają natychmiast wszystko niszczą. Zwróćcie uwagę jak się zachowują lewackie media - jak kłamią, manipulują (zdjęcia zapłakanych dzieci i kobiet na łodziach - podczas gdy 90% pasażerów tych szalup stanowią młode i agresywne byczki przed trzydziestką), jak wymachują słowami-pałkami "ksenofobia", "islamofobia", "rasizm", "faszyzm". Oczywiście im pierwszym muzułmanie utną głowy, ale lewacy nie chcą tego wiedzieć. Bo czy którykolwiek rewolucjonista myśli o skutkach swojej rewolucji? Czy Lew Trocki przewidział, że skończy z czekanem wbitym w głowę?

Przemyślenia,jakich każdy powinien doświadczyć,podejmując decyzję w tak poważnych sprawach,które będą miały konsekwencje pewnie na lata....bardzo dobrze pani opisała,może to otworzy niektórym oczy na konsekwencje jakie poniesiemy ,gdy decyzja będzie zła...pozdrawiam

Wszystko fajnie, tekst calkiem dobry (oprocz totalnego braku tolerancji autorki i kilku zadziwiajacych stereotypow) no i rozumiem ze sie czlowiek boi tego czego nie rozumie. Jedna prosba do autorki i popierajacych ja czytelnikow. Zamknijcie oczy i przez jedna minute, chwile - postawcie sie na miejscu uchodzcow. Z waszymi dziecmi, w traumie, tysiace kilometrow od domu. I ogarnijcie sie z ta nienawiscia. WSTYD.

Domagasz sie czegos co uchodźcom do głowy nie przyszło...niech zamkną oczy i NAPRAWIA SWÓJ kraj,byt,świadomość,religie itd

Bardzo dobry tekst, rzeczowo i logicznie traktujący poważny problem jaki nas (Polskę) czeka tuż, tuż ... (wobec bieżących obrad Sejmu). Chciałbym bardzo, by Rząd nie popełnił kolejnej gafy typu "zastaw się, a postaw się".... Dosyć już mieliśmy tego typu "szlachetnych"/szlacheckich zagrań w przeszłości. A ponieważ to nasza narodowa przywara, mam obawy.... Nie mniej jestem optymistą, a podobno wiara czyni cuda :-) Trzymam kciuki za trzeźwe myślenie "Ojców Narodu" - bo prawdziwa Matka Polka, jak zwykle jest trzeźwa ;-).
Brawo Pani Iwono!

Spokojnie, rzeczowo i z szacunkiem. Godnie powinniśmy dyskutować w sprawie, która dotyczy ludzi.

Pani Kasia Demko użyła argumentów jak z podręcznika lewackiego agitatora - kluczowe słowa-pałki poszły w ruch: "nietolerancja" oraz "nienawiść".
Przełóżmy to na ludzki język:
- mówienie prawdy - mowa nienawiści
- brak akceptacji dla zboczeń i dewiacji - nietolerancja
- brak akceptacji dla ostentacyjnego homoseksualizmu - homofobia
- mówienie o zbrodniczości islamu - islamofobia
- mówienie o żydowskich roszczeniach majątkowych - antysemityzm
i tak można długo wymieniać zwroty, które zatraciły swój pierwotny sens w wyniku celowego zamętu semantycznego wprowadzonego do obiegu przez marksistów kulturowych (czyli zmutowanych komunistów).

Pani Kasiu - zamykam oczy i widzę sceny z ulic Paryża, Sztokholmu czy Berlina. Bezkarna, panosząca się dzicz z furią niszcząca wszystko co stanie jej na drodze. Kobiety na ulicy bite po twarzach za "niewłaściwy" (wg wyznawców Allaha) strój. Ludzie bici za jedzenie loda na ulicy - bo przecież jest ramadan..... Palone samochody, rozbite sklepy i ciągłe domaganie się pieniędzy, bo przecież ci ludzie nie po to przyjechali do Europy, żeby pracować.

Naprawdę, chce Pani podobne sceny zobaczyć w Polsce?
Pragnie Pani na ulicy dostać po twarzy za brak okrycia głowy?
Chce Pani, by Pani mąż/chłopak oberwał za to, że szedł ulicą w krótkich spodenkach?
Naprawdę uważa pani, że te propagandowe obrazki z dziećmi i kobietami powinny nam odebrać prawo do obrony?
Tak, do obrony, bo jest inwazja.
Inwazja ludzi, którzy mówią nam wprost - albo staniecie się tacy jak my, albo was pozabijamy!

Pani Iwono.Czapki z głów za tak mądry,poparty faktami i liczbami tekst. Dawno nie czytalem tak profesjonalnego tekstu,który tak dobitnie i dosłownie traktuje o tym o czym większość Naszego społeczeństwa myśli. Niech ten tekst będzie zawsze kontra argumentem dla wszystkich lewackich okrzyków nawolujacych do przyjęcia tych, nie bójmy się użyć słowa PASOŻYTÓW,którzy oprócz przestępstw i awantur nic więcej do Nas nie wniosą. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Pozdrawiam.

Rewelacyjny tekst, profesjonalnie przygotowane informacje. Też mam takie zdanie, a znakomita większość ludzi, z którymi rozmawiam na ten temat też tak uważa.

Bardzo się cieszę z pojawienia się na wokandzie tematu ewentualnych uchodźców-migrantów. Osobiście nie mam nic przeciwko udzielaniu pomocy potrzebującym. Ale - tu pojawia się podstawowe pytanie - gdzie by mieli mieszkać ? Przypomnę o setkach tysięcy książeczek mieszkaniowych (z pełnym, wpłaconym, wkładem), których właściciele już - najdalej - po 25 lub 30 latach , mieli otrzymać własne mieszkania - i co, gdzie one ? O obecnych perypetiach kredytobiorców frankowych nie wspominając... A tymczasem prześladowani (rzekomo lub faktycznie) w krajach byłego RWPG Romowie, mogli np. wyemigrowawszy do Wielkiej Brytanii otrzymać tam dom. Na własność. Może tu byłoby rozwiązanie ? Polska, jako kraj, z którego emigruje się do Anglii, gdzie od ręki dostaje się np. M-10 ? I wielu Polaków (i Polek) na pewno przy okazji chciałoby się załapać na taką okazję (np. poprzez związek małżeński z takim uchodźcą/taką uchodźczynią). Bo gdzie by u nas... Może w poradzieckich bazach-miasteczkach, może Puszcza Kampinoska lub zakola Biebrzy, a może w byłej NRD? - tam wiele pustostanów: wschodni Niemcy masowo je opuszczali, wyjeżdżając na Zachód. Przy okazji Polacy mogliby, jak z rękawa, sypać danymi kontaktowymi do pracy: na zmywaku w Londynie, jako leaf-letter w Dublinie, do obierania ziemniaków w fish&chips w Edynburgu..itp.

Pani Kasiu Demko - totalny brak tolerancji i zadziwiające stereotypy postępowań..... ze strony dżihadystów oraz religijnych islamistów poznamy po przyjęciu ich jako "wojennych uchodźców". Ich religia nie pozwala na asymilację - jest zbyt "nachalna" i z natury walczy z "innością" przekonań.
Podobnie było z chrześcijaństwem przed wiekami (wojny krzyżowe). Po co drugi raz przeżywać nawracanie "na jedynie słuszną wiarę"? Niech Islam pozostanie w swoich granicach - bo w przeciwnym razie spełnią się przepowiednie o jego dominacji nad światem - zaczynając od Europy. I nie kto inny będzie temu winien jak Europa, a w tym Polska. Obym tego nie dożył. A na marginesie - nie boję się rzeczy, których nie rozumiem. Albo je "ogarniam", albo nie zawracam sobie nimi głowy :-).
Na temat zamykania oczu i wizji odpowiedział już Pani kto inny.
I na koniec - mam "miękkie serce", więc siłą rzeczy tylna, dolna część ciała musiała mi stwardnieć. Ale nie na tyle, bym musiał przyjmować "razy" od wojujących bojowników Islamu. No chyba, że chodzi o faktycznie cierpiących uchodźców...... takich jak ten bodaj 13-letni Syryjczyk - w stylu: "nie potrzebujemy do Europy. Pomóżcie zakończyć po prostu tę wojnę..."

Sam mieszkałem 25 poza Polską w wielu krajach na wielu kontynentach. Wiele widziałem i przeżyłem. Takich bzdur, pół-prawd jak w tym materiale już dawno nie czytałem. Demagogia. Szkoda.

Ja tez mieszkam przez 25lat i mam porownanie jak to wyglada gdy jest ich mala grupa a jak gdy juz jest spora i uwierz mi nic nie mam przeciwko zadnemu czlowiekowi ale jak mowia mi znajomi z tej grupy ,my mamy swoja kulture i nigdy nie podporzadkujemy sie waszej - mowie gdy powstana duze skupiska - a gdy przewaga bedzie nas to wy musicie sie podporzadkowac.

Ten tekst w wielu aspektach ma rację ale...
My tu ciągle mówimy i szczycimy się Solidarnością. Oczekujemy tej solidarności od świata, a to od Amerykanów ws. baz NATO, od Unii Europejskiej ws. pieniędzy itp. itd. Przecież nam się to należy. Tak jak w tekście, Polskę zawsze i wszędzie wszyscy dymali od czasu Mieszka I.
Nikt nie mówił i nie obiecywał, że życie we wspólnocie UE, NATO itp. to będą tylko przyjemności. Taka oto jest solidarność wg. autorki i większości komentujących. Brać ale nic nie dawać.
Jest na to jedno rozwiązanie. Trzeba wystąpić z UE, NATO ze wszystkimi konsekwencjami. Przywrócimy wówczas kontrolę na granicach i żaden Niemiec nie będzie nam mówić co mamy z uchodźcami lub emigrantami robić. Kto jest za?

@Olgierd Swida

Może warto wypunktować te "bzdury" i "półprawdy"?
A jeśli nie, to może lepiej przenieść się na onet?

Odpowiem za @Olgierd Swida na temat pierwszej bzdury z brzegu, czyli polskich uchodźców w Iranie. Na 116 tys. uchodźców 40 tys. to były kobiety i dzieci, więc proporcja była zgoła odwrotna niż opisana w liście. Pytanie tylko co to zmienia ile tam było kobiet, a ile mężczyzn? Przecież ci ludzie w większości nie uciekają bezpośrednio z terenów objętych działaniami wojennymi, tylko z obozów dla uchodźców w państwach ościennych, głównie Libanie i Turcji (a wówczas z głębi ZSRR). W obozach tych sytuacja jest dramatyczna, ale nie ma tam zagrożenia życia, choć długofalowo po prostu nie da się tam mieszkać, więc to chyba normalne. Może gdyby Europa zajęła się tymi ludźmi rok czy dwa lata temu w tych obozach, obecnie nie mielibyśmy takiego problemu, ale wówczas również społeczeństwo było przeciwne - "dlaczego mamy przeznaczać pieniądze na jakichś uchodźców, skoro u nas państwo w ruinie?". Cóż, nie chciało się zapobiegać problemom tam, to ma się je teraz tutaj. Chytry zawsze traci dwa razy.

Co do argumentu, że nic nie jesteśmy im dłużni, to przypomnę, że ISIS powstało w wyniku eskapady irackiej, którą tak chętnie poparliśmy, a czego nie zrobiły np. Francja czy Niemcy, które będą się w większości zmagać z problemem tych uchodźców.

"Najlepsze" jest w tym liście jednak to, że nigdzie nie ma żadnych źródeł: ani do jakichkolwiek materiałów "zarzynaniu" współpasażerów, ani do francuskich obliczeń na temat łączenia rodzin). Bez wiarygodnych źródeł większość tych argumentów jest wyssana po prostu z palca i tyle. W liście jest sporo celnych argumentów, ale raczej odnośnie ewentualnych późniejszych kosztów związanych z integracją tych osób, z tym jak "wytłumaczyć" im jak działa nasz kraj, jak przystosować ich do pracy itd. Mówienie, że nie potrafią żyć w społeczeństwach Zachodu jest rasistowskim uogólnieniem: to samo mówiono o nas lata temu, a na szczęście w większości . Problemy z imigrantami we Francji czy UK to temat na oddzielny wpis

Przede wszystkim rację ma jednak @Waciak: abstrahując już od wymiaru humanitarnego (ten pomijam, bo w odróżnieniu od większości polskich katolików uważam, że poza absolutnie elementarnymi, kwestie etyczne są sprawą prywatną), po prostu w tej chwili dla mnie wyglądamy właśnie jak ci "pasażerowie na gapę" - jak dają nam pieniądze to wszystko dobrze, ale żeby się właśnie "zintegrować" to już nie. Chcemy tylko brać, a nic nie dawać. I mniejsza już nawet z tym, że po prostu jest to nieuczciwe, to po prostu jest głupie i krótkowzroczne. Jedynym gwarantem niezawisłości Polski jest obecnie obecność w strukturach Zachodu: UE i NATO. Żadne "Międzymorze" nigdy nie powstanie, bo Europa wschodnia nie widzi w nas lidera (jesteśmy na to za słabi), a nawet jakby powstał taki twór, to przecież jako największe i najbogatsze (w liczbach bezwzględnych) państwo to my bylibyśmy gwarantem zobowiązań sojuszniczych. Wolę więc przyjąć nawet te 20 tys. uchodźców, migrantów czy jak sobie ich chcecie tam nazywać, i nie musieć się zastanawiać czy przy jakiejkolwiek innej sprawie Niemcy, Francja, Włochy i UK będą po naszej stronie, czy nas zostawią. Ale jak to zwykle większość z Polaków nie potrafi sobie zrobić prostego bilansu zysków i strat.

I jeszcze jedno - przeraża mnie rasizm w naszym społeczeństwie. Nie mam żadnych wątpliwości, że podobnie jak przed II WŚ jest w dużej mierze podszyty strachami na tle ekonomicznym - w końcu większość z tych uchodźców będzie rywalizować z słabo wykształconymi Polakami o niskopłatne prace w UK czy Niemczech, stąd ten opór przed napływem jeszcze tańszej konkurencji.

ISIS powstało przy stoliczku w Rijadzie za saudyjskie pieniądze a wykonały to dawne irackie,syryjskie i tureckie zbiry z ichniejszych "służb'
Proszę sobie sznupy nie wycierac naszym udziałem w Iraku bo ma się to jak piernik do wiatraka.
Syrie rozwaliły UK,Włochy bo chciały rozplenić "arabska /islamską/ wiosnę"...

@Waciak

Czy możesz podać choć jeden przykład solidarności Europy Zachodniej z nami?

Ja już nie chce wracać do września 1939r. oraz sprzedania nas Stalinowi w Jałcie jak krowy na targu.

Jakiego solidaryzmu doświadczamy od UE?

Niemcy i Francja nadal handlują z Putinem lekceważąc własne sankcje wobec niego, a największe straty poniosła Polska. Czy te kraje wykazały choćby chęć zrekompensowania tych strat?

Czy Niemcy wykazały jakieś zainteresowanie tysiącami Ukraińców, którzy niedawno do nas przyjechali? Czy deklarują pomoc w przypadku napływu milionów uchodźców, jeżeli tam wybuchnie prawdziwa wojna? Nie, mają nas w d...!
Dotacje unijne? Polska też jest płatnikiem składek, a poza tym te dotacje wygenerowały potworny dług publiczny. Skończy się tym, że przyjdzie niemiecki komornik i położy łapę na wszystkim. Nie wierzysz? Patrz Grecja.

Dlaczego Polska ma ponosić konsekwencje amerykańskich i izraelskich awantur wojennych na Bliskim Wschodzie? Kto właściwie stworzył tego potwora ISIS? Polska czy Amerykanie? Oni umywają ręce, a sami postawili mur na granicy z Meksykiem.

A w basenie Morza Śródziemnego majstrowali Niemcy, Francuzi i Włosi. Po co obalili Kadafiego czy Mubaraka? Dlaczego Polska ma ponosić konsekwencje błędnej czy głupiej polityki Francji i Niemiec w Afryce Północnej?
To te kraje przez setki lat eksploatowały swoje kolonie w Afryce i na Bliskim Wschodzie (robią to zresztą do dziś), to oni wygenerowali tą potworną biedę jaka tam panuje. Nie ma powodu, żeby teraz Polska ponosiła tego konsekwencje. Przed II WŚ Polska zwróciła się o przyznanie koloni w Afryce - Anglia i Francja SOLIDARNIE odmówiły.

Polsce są potrzebni politycy na miarę Zemana czy Orbana, a nie lokaje w stylu Tuska czy Kopacz.
Są potrzebni politycy, którzy nie nadstawiają pleców do poklepywania, tylko mówią Ageli Merkel twardo NIE!

Dużą część tego artykułu można podsumować słowami: "Widzę że człowiek obok mnie umiera, ale mnie brakuje bułki tartej na schabowe więc mu nie pomogę bo przecież mam ważniejsze problemy". Moralnie - obrzydliwa postawa. Obrzydliwe jest również sugerowanie że my nie możemy się nimi zająć, żeby odwrócić uwagę. To jest równoznaczne po pierwsze z pozostawieniem wielu ludzi na okrutną śmierć, po drugie z katastrofą ekonomiczną południa Unii. Każdy się ma nimi zająć, to jest fundament polityki unijnej. Ale nie wątpliwa moralność autorki (która zdaje się być w tej kwestii albo człowiekiem zwyczajnie złym, albo zwyczajnie głupim) jest tutaj głównym zarzutem. Cały artykuł to błąd na błędzie. Po pierwsze, co jest nagminne też w komentarzach - myli się uchodźców z imigrantami oraz kolejnymi pokoleniami imigrantów ekonomicznych, wychowanymi już w Europie. To w szczególności imigranci z czasów pokoju oraz ich potomkowie są tymi słynnymi "nierobami". W obecnej sytuacji o ile część z tych ludzi to faktycznie imigranci ekonomiczni, to jest też bardzo dużo ludzi którzy faktycznie ucierpieli przez wojnę. Jakie jest rozwiązanie, ktoś zapyta? Minimalny socjal, pozwalający jedynie przetrwać na czas nauki Polskiego, a następnie przymus znalezienia pracy lub studiów. W przeciwnym razie albo deportacja, albo obcięcie jakichkolwiek świadczeń (w uproszczeniu).
Po drugie, sugerowanie że ci ludzie mają jedynie kompetencje w produkcji tam-tamów świadczy o braku elementarnej wiedzy. Wielu z nich to fizycy, chemicy i inżynierowie. Tak, w Afryce i Azji też są uniwersytety i politechniki. Szok? Co więcej, wielu z tych ludzi ma lepsze wykształcenie w naukach ścisłych niż absolwenci polskich uniwersytetów. Wiem o tym od osób, które mają uczniów z tamtych rejonów, m.in. z Etiopii, bo - kolejny szok - ci ludzie przyjeżdżają do nas od dawna, między innymi na uniwersytety. Tak, absolwent fizyki z Etiopii często ma podobny poziom jak ten z Polski.
Po trzecie, artykuł sprzedaje hasła i bajdury nie podpierając ich żadnymi dowodami. "Jak pani te dzieci chociaż nauczy polskiego?" Proszę podać liczbę szkół i nauczycieli którymi dysponujemy i udowodnić że jest ich za mało. Proszę wykazać że nie można opracować programu nauczania. Przy okazji: "a dziewczynki będą się uczyć razem z chłopcami czy osobno?" - oczywiście że razem, nasza kultura stoi ponad ich kulturą i należy wymagać od nich asymilacji przynajmniej do tego stopnia żeby ich zwyczaje nie stały w sprzeczności z naszymi. No ale dalej z demaskowaniem bajdur:
"Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach kulturowych" - Ilu mamy? Jakie są szacunkowe potrzeby?
"Pani nie ogarnia realnych kosztów społecznych, nie mówię nawet o zwykłych materialnych" - Jakie są estymowane koszta tej operacji? Tylko w liczbach, nie w zdjęciach lub bajeczkach.
I mnóstwo innych przykładów tego typu mącenia.
Po czwarte, jest też wiele przykładów błędnego rozumowania.
"Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet – zabójstwa honorowe – i przemoc wobec kobiet w tej kulturze? Da im pani do poczytania „Wysokie obcasy”? " - Exactly. O ile tę gazetę można potraktować jako metaforę asymilacji i wpajania wartości europejskich. Poza tym, autorka sugeruje że łatwiej zwalczać obrzezanie kobiet w Afryce niż u siebie, czy że nie należy tego zwalczać? Czy może sugeruje że Polakom się ta praktyka spodoba?
"A tak w ogóle, to najbardziej interesują mnie 3 miliony, w tym miliony wykształconej za moje pieniądze młodzieży, które wyjechały za chlebem. Ja ich chcę REPATRIOWAĆ, zamiast się szarpać z cywilizowaniem muzułmanów." - Natychmiastowe ściąganie na siłę ludzi, którzy mają większy poziom życia oraz perspektywy za granicą, ma być ważniejsze od ratowania ludzi którzy giną? W rzeczywistości jest to manipulacja (być może wynikająca z nieświadomości) ze strony autorki, ponieważ te dwie sprawy nie mają nic wspólnego. Repatriacja emigrantów ekonomicznych jest długotrwałym procesem, zresztą wielu z tych ludzi nie chce wracać - pozakładali już rodziny. Nomem omen niektórzy z osobami pochodzenia arabskiego. Mają pracę i w miarę dostatnie życie. Przyjęcie uchodźców jest sprawą nagłą, wymagającą natychmiastowych działań, nie tylko planów rozłożonych na długie lata, tak jak repatriacja.
"Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić.
Najmniejszy koszt to zamknięcie granic i nie przyjęcie tych ludzi."
To jest właśnie przesada. Jeśli postawa skazująca ludzi na śmierć, lub inne kraje na katastrofę ekonomiczną i humanitarną a Unię Europejską na rozpadnięcie się nie jest przesadą, to już nie wiem co nią jest, chyba tylko strzelanie do uchodźców z kałasznikowa.

Podsumowując:
"Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści." - Jedyny sensowny zarzut w tym artykule, jeśli słowo "dżihadysta" zastąpić przez "terrorysta". Tylko że terroryści mogą przyjechać i tak. Skoro mogli porwać amerykański samolot, to po jaką cholerę mają się przeprawiać w łupinach przez morze? To niczego im nie ułatwia. Sami dżihadyści nie są istotnym problemem, wystarczy społeczny nacisk na to żeby jakakolwiek popularyzacja idei współczesnego kalifatu (jako ustroju bądź co bądź totalitarnego) była bezwarunkowo karana więzieniem.

Moje poglądy są takie, że należy być dobrym gospodarzem. Tak jak w przypadku normalnej wizyty: dobry gospodarz jest gościnny, ale nie pozwala na wchodzenie z buciorami, bo jego zasady stoją ponad zasadami gościa. Gospodarz który pozwala gościom na robienie co im się żywnie podoba to słaby gospodarz, podobnie jak ten który nie przyjmuje żadnych gości. Mówiąc konkretnie, należy przyjąć uchodźców, bo tak nam nakazuje moralność - to są ludzie tacy jak my, zasługujący na normalne życie. Ale! To nie oznacza że oni są równi nam. W naszym kraju panują nasze zasady i uchodźcy muszą się dostosować. Zatem obowiązkowa nauka języka i obowiązkowa praca, przy jak najmniejszych świadczeniach socjalnych. Do tego poszanowanie ich kultury w tych elementach w których nie stoi w sprzeczności z naszą, a otwarty brak akceptacji dla tych elementów które są sprzeczne. Nie mam nic przeciwko jeśli mój gość nosi kwieciste koszule, choć sam tego nie robię, ale otwarcie mówię że czapkę w mieszkaniu ma zdjąć.

Pięknie to wszystko napisałeś. Cudownie. Aż miło się czyta.....

Chciałbym jednak od Ciebie się dowiedzieć, dlaczego to o czym piszesz NIE UDAŁO SIĘ we Francji, w Wielkiej Brytanii, w Szwecji?

Dlaczego?

"W naszym kraju panują nasze zasady i uchodźcy muszą się dostosować."
Co to znaczy "muszą"? Jak widzisz w tamtych krajach nie dostosowali się. Przeciwnie - chcą narzucić swój styl życia - Sztokholm europejską stolicą gwałtów... Kobiety dostają na ulicy po twarzach za "niewłaściwy" ubiór, są już dzielnice gdzie boją się zapuszczać nawet uzbrojeni policjanci itp.

Przykład z naszego ogródka: ośrodek w Liminie gdzie mieszkają Ukraińcy, Gruzini i... Czeczeńcy. Od niedawna jest widownią konfliktu. O co chodzi? Otóż czeczeńscy muzułmanie żądają od Ukraińców i Gruzinów by ich kobiety miały chusty na głowach, odpowiednio długie spódnice, a panowie mają nie paradować w krótkich spodenkach. Są kłótnie, wyzwiska, ponoć nawet dochodzi do rękoczynów. I nie pisz mi, że to jest jakaś propaganda, bo uznam, że jesteś niepoważnym człowiekiem.

I teraz mi powiedz: jeżeli w takiej mikroskali nie daje się wyegzekwować Twojego "W naszym kraju panują nasze zasady i uchodźcy muszą się dostosować", to w jaki sposób to zrobisz, kiedy będą ich tutaj dziesiątki, potem setki tysięcy? W jaki sposób ich zmusisz do respektowania naszych zasad, skoro oni otwarcie głoszą, że ich prawem jest szariat?

"Zatem obowiązkowa nauka języka i obowiązkowa praca, przy jak najmniejszych świadczeniach socjalnych." A jak powiedzą, że nie chcą się uczyć języka niewiernych, nie będą pracowali dla niewiernych i chcą większych zasiłków? Co proponujesz zrobić, kiedy zaczną płonąć samochody i dojdzie do totalne demolki? Niemożliwe? Patrz regularne rozróby we Francji.

"Do tego poszanowanie ich kultury w tych elementach w których nie stoi w sprzeczności z naszą, a otwarty brak akceptacji dla tych elementów które są sprzeczne." WSZYSTKIE elementy ich kultury są sprzeczne z naszymi. WSZYSTKIE! Dziwię się, że nie chcesz tego dostrzec.

Nie radzą sobie z problemem islamskim takie silne i poważne państwa jak Francja, Niemcy czy GB - w jaki sposób zrobi to taki bantustan jak Polska?
Bo Ty tak chcesz?
Bo tak się wszystko układa w Twoim idealistycznym umyśle?
Wolne żarty.

Żadnych wniosków na widok BEZRADNYCH węgierskich policjantów na dworcu Keleti? Spętani polityczną poprawnością węgierscy gliniarze nie wiedzieli co zrobić na widok awanturujących się "nieszczęsnych imigrantów", którzy pluli na nich i wyrzucali podarowaną im żywność i napoje (bo nie była "halala".)

Jeśli chcesz popełnić samobójstwo, to masz do tego pełne prawo. Nie odmawiam Ci go.

Ale ja się urodziłem w Polsce, tutaj chce żyć i tutaj umrzeć.
W łóżku.
Wśród najbliższych.
A nie w sytuacji, kiedy ostatnim moim ziemskim obrazem będzie widok smagłego faceta z nożem zbliżającego się do mnie.......

"dobry gospodarz jest gościnny, ale nie pozwala na wchodzenie z buciorami, bo jego zasady stoją ponad zasadami gościa "- Prosze pana,pan chyba nie mieszkal wsrod nich ,mam na mysli duza grupe,albo pan tak pisze bo jest pan przekorny.
Zgadzam sie ze trzeba biedniejszym i bezradnym pomagac, sama to robie na rozne sposoby ale nie popieram multi-kulti.

Moralnie obrzydliwe jest zawracanie,zabijanie chrzescijańskich kobiet i dzieci na granicach tureckiej,jordańskiej...tam chrześcijanie NIE SA WPUSZCZANI z uwagi na religię.
Pozdrawiam następnego adwersarza znającego islam przez pryzmat polskich realiów.

Autorka tego listu powinna chyba jakieś leki sobie zaaplikować, bo w takim tempie wykończy ją strach o wspomnianą przez kogoś przysłowiową "bułkę tartą do schabowego". Jest Pani smutnym, wystraszonym, małym człowieczkiem, opętanym przez lęki i nienawiść. Tekst listu jest tendencyjny, autorka manipuluje faktami, gra tylko i wyłącznie na negatywnych emocjach, prezentuje sobą "mniej niż zero" w kwestii tolerancji i kultury osobistej.

"Nienawiść", "tolerancja" - ulubione przez lewaków słowa-pałki służące do obezwładniania ludzi racjonalnie myślących.

Podpowiem - jest ich więcej: faszyzm, (nazizm już nie, bo co bardziej rozumni rozszyfrują, że to narodowy SOCJALIZM, a przecież socjalizm to coś dobrego, a nawet doskonałego) islamofobia, homofobia, rasizm, ksenofobia, antysemityzm itp. itd.

No, "malame" - do dzieła! ;D

Do dzieła? Oj, nie tylko autorce listu przydałaby się kuracja... Od tego jadu to chyba kogoś wnętrzności palą... Żal mi Was.

Autorce tego listu należą się brawa za spostrzegawczość i przenikliwy umysł. Kuracja potrzebna jest tym wszystkim lewakom, którzy nie przyjmują do wiadomości FAKTÓW na temat muzułmanów i chcą sprowadzić na ogół nieszczęście.
Miejmy nadzieję, że zostaniecie w końcu okiełznani.

To tacy sami ludzie jak my. Poznajcie ich a potem oceniajcie! A mieszkań jest chyba aż za dużo - tylu Polaków wyjechała za lepszym życiem.
I pomyśleć że w tym kraju większość to chodzący na procesje i klęczący przed ołtarzem "katolicy", tak gorliwie słuchający w niedziele słów Chrystusa aby wprowadzić je w do swego życia...

"Poznajcie ich a potem oceniajcie!"
Poznali ich już Szwedzi, Francuzi czy Niemcy. A szczególnie te zgwałcone lub pobite (za "niewłaściwy strój") kobiety. Nie mam ochoty sprawdzać empirycznie czy opinie Szwedów, Francuzów i Niemców są prawdziwe.

"A mieszkań jest chyba aż za dużo - tylu Polaków wyjechała za lepszym życiem."
Czyli co?
Konfiskować cudzą własność (puste mieszkania) i kwaterować w nich "nieszczęśliwych uchodźców"?
Marzy ci się rabunek w stylu komunistów????

"I pomyśleć że w tym kraju większość to chodzący na procesje i klęczący przed ołtarzem "katolicy", tak gorliwie słuchający w niedziele słów Chrystusa aby wprowadzić je w do swego życia... "
Czyli katolik wg ciebie to ma być taka p..zda, która nie ma prawa do obrony? Ma stać z opuszczonymi rękami i czekać na kolejne ciosy?
Przepraszam, ale jesteś (.....).
Dyskwalifikuję cię do dalszej dyskusji.
Żegnam.

Gdyby tak źle było Niemcy by ich nie brali.

Ilu ludzi wyjechało i nawet nie myśli o powrocie?

A kim są Ci uznający się za katolików czy nie mają nadstawiać drugiego policzka?

Dyskwalifikujesz mnie? Tak od górnie podejmując decyzje? Kim jesteś? Komunistą czy Nazista że zachowujesz się jak oni?

Niemcy nie maja wyjscia bo juz dawno wymieszali spoleczenstwo i chca aby cala Europa byla jak oni.

Prosze nie podejmowac dyskusji na tematy katolickie jezeli nie ma sie pojecia o prawdziwym katolicyzmie i znaczeniu slow i prosze nie przytaczac wyrwanych z kontekstu fragmentow bo :„...., jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: «Tak odpowiadasz arcykapłanowi?» Odrzekł mu Jezus: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?» przeczytamy u święta Jana (J 18, 22-23).
Jezus mi mówi, „Jeśli to komuś pomoże, to nawet nadstaw mu drugi policzek”. My musimy zrobić diagnozę co danemu człowiekowi pomoże. Czy pomoże mu jak ja pozwolę mu się uderzyć? Jeśli to go opamięta, no to dobra, uderz mnie. Ale jeśli to go rozbestwi, jeśli to go uczyni jeszcze bardziej dufnym i pysznym to Ja się nie pozwolę uderzyć.”
Co ważne miłość nigdy nie może oznaczać akceptacji zła.

Przyzwolenie na bycie sponiewieranym nie zawsze jest jednak najlepszą drogą. kórej uczy nas Chrystus, oznacza pragnienie tego aby druga osoba doświadczała prawdziwego szczęścia, które można osiągać tylko wzrastając ku dobru. Tymczasem przymykając oczy na błędy naszych bliskich, pozwalając im „wchodzić na swoją głowę”, najczęściej utwierdzamy ich w niewłaściwych zachowaniach, a co za tym idzie odciągamy ich od tego szczęścia.

Ty chyba nie wiesz co piszesz gościu,ilu ich poznałeś?2?10?To zapraszam Cie na wakacje do Niemczech na tydzień do miasteczka gdzie co 2 to jakiś muslim,poznasz i ocenisz.Dla mnie to zwykłe bydło bez kultury,nieroby i nie wiem wogóle co w Europie szukają.To działanie celowe i zaplanowane.Nie masz pojęcia do czego zdolna jest ta dzicz.Kiedyś w telewizji i internecie oglądaliśmy co potrafią i w imię jakich zasad żyją,teraz będziemy widzieli to na własne oczy,przekonacie się wszyscy.Pracuję kilka lat w DE to wiem co sie dzieje,teraz przyjechali następni,już pokradli nawigacje,odzież ze sklepów i....siedzą na ławkach bawiąc sie telefonami aż do czasu kiedy przywódca bydła krzyknie dżichad i się dopiero zacznie.Bo im przecież sie należy,nie wierzysz??? zapytaj ich sam:)

Niestety, tekst wyjątkowo słaby, autorka poucza wszystkich jak to się zna na islamie bo ma kuzynke w Grecji a tymczasem myli się jej bądź myli celowo wszystko, warsztatowo też bardzo to słabe bo za długie i non stop wałkujące te same argumenty. Jak siade do komputera obale jeden po drugim te bzdury, na razie idę spać bo właśnie wróciłem z Keleti wiec mam info z pierwszej ręki a nie od kuzynki z Grecji :)

Rozumiem - wróciłeś z Keleti ubogacony wielokulturowością. Czekamy na twoje lewackie wypociny. Śpij dobrze.

lewacy juz tak maja i nie tylko w Polsce sa dobroduszni ale zawsze czyims kosztem sami tylko z tego czerpia korzysci.

https://www.youtube.com/watch?v=C8X9oay_mo8

"Nieszczęśliwi imigranci" na wyspie Lesbos.
"To tacy sami ludzie jak my" - powiedzcie to tej przerażonej Greczynce.
A może przyjmiecie tych "nieszczęśników" do swoich domów?

Bardzo madre slowa ...Podpisuje sie pod listem

Z linka na Money wynika ze tych uchodzców w EUROPIE jest ~560 tys (prosze przeczytać treść linku). Niby nie wielka różnica, ale podane dane sa nieprecyzyjne...

michnikuremek - operujesz słowem "lewak" jak maczetą i myślisz, że kogoś tym urazisz? To nie jest pejoratywne określenie - w większości przypadków brzmi to jak pochwała ;)

Lewak, to ktoś, kto - delikatnie mówiąc - ma poważne problemy z logicznym myśleniem. Pomysł sprowadzenia do Polski islamskiej zarazy jest najlepszym na to dowodem.

Przepraszam ale to nie jest prawdą. Lewar to niewłaściwy człowiek na niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie. Lewar nie mylić z człowiekiem a prawdziwych poglądach lewicowych.

"Podbijemy całą Europę. Będziemy walczyć do ostatniego dnia naszego życia. Będziemy walczyć przeciwko wam, gdziekolwiek jesteście dopóki nie powiecie „nie ma Boga nad Allaha”

https://youtu.be/I6SX9H4luRY

artykulu nie dokonczylam, przeciez wszyscy wiedza o czym iwona pisze, chetnie natomiast przeczytam jak radzi rozwiazac ten problem. przez ostatnie kilka dni od czasu napisania artykulu, problem urosl do niewyobrazalnej skali. Mnie sie tylko jedna mysl nasuwa, Polska mogla nie pchac sie do Unii !

https://youtu.be/q_2hR1zr92Y

Oglądajcie lewaki i ubogacajcie się wielokulturowością.

Polska dla Polakow!!!! Ja musialam emigrowac, poniewaz juz dluzej nie dalam rady sie utrzymac z pensji pielegniarki i renty rodzinnej dla dzieci. A teraz co???!!! Zapewniaja mieszkania...prace i zasilki dla muzulmanow???!!! To jest conajmniej niedorzeczne!!! Zapewnijcie mi takie warunki jak "uchodzcom" to wroce nawet jutro. Politycy wola muzulmanow od obywateli Pl???!!! Brawo!! Oby tak dalej!!! A smierc i poswiecenie naszych rodakow ktorzy zgineli w walce o wolna i niepodlegla Polske ?? Nawet nie moge juz wiecej pisac. Gdzie jest polski patriotyzm??? Moze zwolennicy przyjecia uchodzcow pojada do Syrii i tam im pomoga?

a malame to chyba jest kolejna naloznica muzulmanina ze tak staje za nimi murem

Erytrejczycy to w większości chrześcijanie. Co prawda prawosławni, również w innym stylu niż "nasi", ale jednak. Erytrea to państwo totalitarne. Obozy dla uchodźców w okolicy są przepełnione, tam naprawdę nie ma bardzo gdzie uciekać. Poza tym w Afryce są prawie wszędzie niepokoje, zamieszki i wojny. Europa wydaje się czymś. Ta podróż przez pustynie i ręce przemytników na pewno nie jest dla wielu przyjemnością. Nie wykluczam złych zamiarów, układów wielu z tych ludzi, złych powiązań, ale powinnismy być wobec nich bardziej wyrozumiali. Co bysmy robili na ich miejscu?

Naszym problemem jest to ze inteligentni ludzie nie pchaja sie do polityki bo to jedno wielkie g... bagno, a za tem nasz kraj reprezentuja debile ktorzy zarabiaja tyle pieniedzy ze juz nawet nie pamietaja jak to jest kiedy zarabia sie 3 tys miesiecznie gdzie 2tys musisz wydac na mieszkanie bo oczywiscie nie stac cie na wlasne lokum a do tego musisz kupic jedzenie na caly miesiac i miec pieniadze na dzieci, wiec dla nich to nie jest problem przyjac tych ludzi dlatego ze oni na tym nie staca.
Nie bd czekac w kolejce 2 a z imigrantami 4 lata zeby dostac sie do lekarza bo moga zaplacic za wszystko prywatnie oczywiscie z pieniedzy jakie my zarobilismy i musielismy "oddac".
Ja mam sie pozniej bac wyjsc z domu zeby nie zostac zgwalcona bo jak powiedzial to jeden islamski profesor ze kobieta sama jest sobie winna bo sprowokowala mezczyzne tylko tym ze jest kobieta, mam sie bac w lato wyjsc na plaze zeby nie zosatc pobita prze muzlumanskie kobiety tylko dla tego ze jestem w stroju kompielowym i pokazuje cialo. A poza tym nie oszukujmy sie jezeli oi przyjada duzo tak zwanych naszych "dresow" nie odpusci im i na pewno muzlumanie tez bd przesladowani u nas. Muzlumanie sa za malo inteligentni moze to nie oni osobiscie wywolali klejna wojne u siebie ale byli na tyle glupi zeby sie w to wciagnac kolejny raz a my mamy za to placic naszym zyciem.

Witam,

Bardzo podoba mi się artykuł. Popieram to co Pani napisała o odpowiedzialności o kraj, o nas i o nasze dzieci. Co do faktu, że Polakom nikt nigdy nie pomagał dodam, że Węgrzy od 1000 lat pomagają Polakom z wzajemnością. Polacy byli uchodźcami na Węgrzech w latach 1939-1944. Koegzystencja dwóch sąsiednich Państw (ba nawet unia personalna) i wspólnie wyznane wartości przez wieki pozwoliła na taką pomoc mimo że Węgrzy byli aliantami Niemców. Dziś też moglibyśmy trzymać się z braćmi Węgrami w wielu kwestiach - tak i jak imigracja - a nie pchać się do trójkąta Weimarskiego (gdzie nie jesteśmy ani mężem ani kochanką). Takich powiązań kulturowych lub historycznych nie mamy z obecnymi uchodźcami. Na tle ostaniach 1000 lat raczej walczyliśmy z Islamem. Islam Osmanów z którym zmieliliśmy się pod Warną, Belgradem, Chocimiem, Wiedniem stał się bardziej radykalnym i silniejszym. Ekstremiści szkoleni przez CIA w latach 70/80 minionej epoki, sprawdzeni w boju przez ostatnich 30 lat są śmiertelnym zagrożeniem wojskowym dla Europy która utraciła zdolność do samoobrony. Przykładem tego jest wojna na Bałkanach, Kosowo, Ukraina. My jako Europa utraciliśmy na własne życzenie wspólne wartości i czujność o zachowaniu bytu i stanu Europy nad technokratycznymi rządami Brukseli. Polski rząd chyba nie rozumie totalnie co się dzieje. Nie widzi co się dzieje w Anglii we Francji lub w Niemczech od lat. Też nie odrobił lekcji historii. Patrząc z takiej perspektywy poczynienia rządu są haniebne. Nie zgadzam się że niewiedza w tym temacie kogokolwiek zwalnia z odpowiedzialności za myślenie.

Do tych którzy są tak bardzo za przyjmowanie uchodźców mam kilka pytań.Zastanówcie się.
1. Czemu świat arabski nie chcę ich przyjąć do siebie? (np. Turcja)
2. Czemu ludzie o wyznaniu muzułmańskim o radykalnych poglądach uciekają przed isis?
3. Czy wiecie co to jest takija, dżizja i dżihad?
4. Czemu USA razem z NATO ONZ lub UE nie najechały na isis lądowymi siłami?
Pozostałe podstawowe pytanie zostały już umieszczone w artykule.

Co do Putina. Niestety jeszcze przyjdzie nam walczyć przeciw dżihadowi u boku jednostek rosyjskich. A to dlatego, że oni wiedzą jak to jest .Nie to że pochwalam wojnę w Czeczenii lub w Afganistanie. Po prostu mają doświadczenie i zasady obrony własnych interesów - co nasze rządy utraciły

Pozdrawiam,

Dodam jeszcze, że podczas II wojny światowej żołnierze węgierscy obecni na terenie Polski odwracali się plecami udając, że nie widzą maszerujących AKowców.
Ponadto stanowczo odmówili udziału w tłumieniu Powstania Warszawskiego!

12 września 1683r. to najbardziej haniebny dzień w historii Polski!!!!!

W marcu 1683 roku z Azji Mniejszej i Bałkanów zaczęła napływać w kierunku Europy Zachodniej i Północnej fala uchodźców, głównie pochodzenia tureckiego. Niepewni jutra, zagrożeni wojnami, dotknięci nędzą, podróżowali w poszukiwaniu życia wolnego od strachu i poniżenia. Tej rzeszy imigrantów politycznych przewodził niejaki Kara Mustafa. Najpierw zawędrowali do Belgradu, potem udało im się przedostać na Węgry, gdzie zatrzymali się na postój w Szekesfehervar, jednak granica z Austrią okazała się dla nich zamknięta.

Ksenofobiczna katolicka monarchia Habsburgów nie chciała wpuścić nieszczęśników na swe terytorium. Tym samym wykazała się rażącym brakiem tolerancji oraz islamofobią. Austriaków poparli niestety Polacy, którzy posługując się mową nienawiści zachęcali władze w Wiedniu, by zamknięto granice przed masami uchodźców. Król Jan III Sobieski nie był w stanie zrozumieć, że mogą oni ubogacić kulturowo i duchowo kontynent europejski.

Niestety, w czarny scenariusz wpisał się również papież Innocenty XI, który zamiast zachęcić parafie katolickie w Europie, by przyjmowały imigrantów, wzywał, by odesłać ich z powrotem do domów. Tym samym zaprzeczył podstawowej zasadzie chrześcijaństwa, która mówi, by kochać bliźniego jak siebie samego.

Uchodźcy wkroczyli jednak na teren Austrii i zaczęli maszerować w kierunku Wiednia. Mieszkańcy stolicy egoistycznie zamknęli przed nimi bramy miasta. Zmęczeni i wygłodniali przybysze rozbili więc swe namioty wokół miejskich murów i czekali na rozwój sytuacji.

Wówczas doszło do wydarzenia, które śmiało nazwać można jednym z najbardziej haniebnych w historii Polski. 12 września 1683 roku król Jan III Sobieski napadł niespodziewanie na obozowisko uchodźców koczujących pod Wiedniem. Na czele swych szwadronów zwanych husarzami dokonał pogromu nieszczęsnych imigrantów, a nawet zrabował ich dobytek. Część przybyszów została z zimną krwią zamordowana, a pozostali musieli ratować się ucieczką.

Dziś, jako ludzie bardziej świadomi i stojący na wyższym poziomie rozwoju, musimy nie tylko potępić ten bestialski wyczyn króla, ale także prosić naszych muzułmańskich braci o przebaczenie.

Fragment z podręcznika do historii dla klasy II liceum z 2039 roku, zatwierdzonego przez Ministerstwo Oświaty i Ministerstwo Poprawności Politycznej

Polacy nie są rasistami - bo nie mieli kolonii zamorskich. Są jednak czasem - jak wiele innych narodów w Europie - kolorystami. Postawcie paru bledziutkich Syryjczyków wśród nas - i nie będzie problemu. Postawcie wśród nas Stefana Batorego (Siedmiogród, ob. Rumunia), babkę Sobieskiego Jana III (Turczynka), brata St. Aug. Poniatowskiego (który mieszkał we Włoszech), a zobaczycie...
Nie martwcie się zawczasu, albowiem wiele jest wolnych mieszkań: np. w Przęcławiu (ob. Prenzlau), w Pasiwołku (ob. Pasewalk), czy choćby w Wołogoszczy (ob. Wolgast) na wyspie Uznam.
Grecy również mogliby zrobić lepszy użytek ze swoich wysp - mają ich dużo więcej, w tym parę tysięcy niezamieszkałych. Można by na nich wskrzesić starożytną uprawę szafranu śródziemnomorskiego (pyłek krokusa - bodajże najdroższa przyprawa) a także, jeśliby się udało, uprawę pewnego rodzaju omułka, z którego wydzieliny wytwarzano prawdziwą purpurę: w ciągu niedługiego czasu wyspiarze staliby się bogatą społecznością z najwyższym wzrostem PKB w Europie.

Boże Święty - przecież to najprawdziwsza i czyta prawda, ah pod niebiosa bądź pozdrowiona autorka tekstu. Podpisuję się pod wszystkim co napisałaś, niech Bóg ci błogosławi za twoją mądrość - cieszę się, że w Polsce są jeszcze ludzie trzeźwo myślący! Rodacy! Trzeba obalić ten rząd, Ewę K. podać do dymisji - trzeba wreszcie skończyć z tą tyranią wobec własnych rodaków. Bo rząd PO to nie patrioci, Kopacz to nie patriota, a już napewno ta cała "aktywistka proimigracyjne" - nie jest patriotą TYLKO WROGIEM NARODU! JAWNYM WROGIEM NARODU KOCHANI, BŁAGAM WAS! otwórzcie swoje oczy, pozdrawiam wszystkich "kumatych". Bóg z wami <3

Dziś w Paryżu potwierdziły się obawy pani Koniecznej.....

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.