Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Solidarni zawodowi zadymiarze

Dla mnie, i myślę, że dla co najmniej połowy Polaków, to niegdyś niezwykłe, heroiczne słowo „Solidarność”, kojarzy się dzisiaj źle, coraz gorzej.

Solidarni zawodowi zadymiarze
Piotr Duda
źródło: mPolska24.pl
To słowo mające wielkie historyczne znaczenie, dzisiaj staje się synonimem niezgody, skłócenia, niesprawiedliwości, stronniczości i upolitycznienia. To słowo zostało zawłaszczone przez jedną, jedynie słuszną partię polityczną, a kolejni związkowi zawodowi przywódcy chodzą na smyczy pierwszego prezesa Rzeczypospolitej i wykorzystują związek zawodowy do walki politycznej, dążąc do przejęcia władzy. Nie taka miała być rola związku zawodowego. Słowo Solidarność kojarzyło mi się do tej pory z walką o interesy pracownicze wszystkich Polaków, a nie wąskiej grupy zawodowych zadymiarzy. Prawdziwa troska o interesy pracownicze, w najprostszej i często najskuteczniejszej formie, jest realizowana przez Rady Pracownicze, kiedy to przy wspólnym stole zasiadają pracodawcy i pracobiorcy, aby razem, we wspólnym interesie, szukać najlepszych rozwiązań dla firmy, naszego drugiego domu, z zachowaniem interesów obu stron. 

Dzisiaj związkowa Solidarność w wolnym kraju, raczej kojarzy mi się z zadymami, paleniem opon, kilofami, buczeniem, gwizdami politycznymi i wymuszaniem załatwienia interesów jednych, kosztem innych. Dzisiaj trzeba traktować tą naszą Solidarność jako przybudówkę i uzbrojony w kilofy zbrojny oręż PiSu. I czas przestać się czarować, że ci związkowi działacze chcą wynegocjować coś uczciwego przy wspólnym negocjacyjnym stole. Nie mają w tym interesu, bo chodzi o to, żeby gonić króliczka, a nie go złapać.

Poprzez cyniczne wykorzystywane przez jedną opcję polityczną tego symbolu niegdyś jedności, Polacy coraz częściej teraz stają po dwóch stronach barykady. Brat staje przeciw bratu. Prymitywne i chamskie słowa przywódcy Solidarności Piotra Dudy, czy już raczej zawodowego polityka, a nie związkowca, obrażające publicznie kobietę, premier tego kraju, bez względu na to, czy jest się „za, czy nawet przeciw”, świadczą tylko o zwyrodnieniu związkowych zawodowych przywódców, osób aspirujących do władzy i żyjących z napuszczania jednych na drugich, którzy zamiast oszukać rozwiązania najlepszego dla pracowników, wolą najlepiej wyjść z oponami na ulicę i w geście terroru politycznego pokazać swoją siłę. 
Wiem, że tym wpisem narażę się mocno przyszłym decydentom, którzy już przebierają nogami, żeby jak najszybciej dorwać się do władzy. Trudno. Jednak nie mogę się pogodzić z tym, że Polska jest zawłaszczana przez cynicznych, politycznych hochsztaplerów ze sztandarami wolności, z krzyżem i logo Solidarności w klapie. Ta nasza wolność, tak ciężko wywalczona i okupiona krwią Polaków, jest teraz coraz bardziej zagrożona. 
http://wiadomosci.onet.pl/…/piotr-duda-o-ewie-kopacz…/3fpm8q
Data:
Kategoria: Polska

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.