Ja rozumiem że transmisja jest "na żywo" tak jest na całym świecie. Ale jednak na całym świecie telewizje potrafią zadbać aby widz nie doświadczał tego czego nie powinien.
Zobaczcie co poleciało w "eter"... od 25 sekundy nagrania:
Słyszeliście?
Nie wiem czy mówi to ktoś z ekipy TVN, czy osobnik z ochrony - ale to chyba ktoś z "obstawy"
" Cofnąć się do tyłu q*rwa" ..... " zacznę gryźć zaraz".
Czegoś takiego nawet najbardziej nieprzyjazna TV nie powinna puścić. To nie była transmisja z meczu piłkarskiego ale z jednej z najważniejszych uroczystości państwowych.
Jeśli ochroną najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej zajmują się takie prymitywy, to co można o tym powiedzieć?
Co prawda odpowiada to poziomem dotychczasowym władcom PRL-Bis i jest nadzieja że teraz może się to zmienić. I władza i poziom kultury jej otoczenia.