Ale jaja! A raczej barwniki do jajek. Pan na Chobielin Dworze ma prawie pod nosem sklep Biedronki w Nakle nad Notecią (5 km dystansu). Jeszcze dwa lata temu Radek był niezadowolony z Biedronki, tweetując swoje oburzenie na cały świat, co wywołało powszechne rozbawienie:
Radosław Sikorski@sikorskiradek
W Biedronce w Nakle nie mają barwników do jajek. Idę do Tesco.
Marek Migalski skomentował wtedy ten tweet naszego byłego męża stanu (cytat) "Rząd dzisiaj odjechał. Oni nie powinni mieć wolnego" a poseł Girzyński polecał Radkowi łupiny do cebuli
Ale z czasem Radek jakoś pogodził się z Biedronką, do tego stopnia, że w końcu marca tego roku otrzymał doktorat honoris causa pewnego uniwersytetu w Lizbonie, w którego radzie doradczej zasiada jeden z dyrektorów Biedronki (Jeronimo Martins):
monsieurb.neon24.pl/post/120666,doktorat-z-biedronki
Dla posiadacza dyplomu z Oksfordu za 10 funtów, doktorat, nawet z Biedronki, to nie lada cymes. A skoro powiadają, że rączka rączkę myje, to nie dziwi nas to, że wdzięczny Radek z kolei podsunął pomysł udekorowania odznaczeniem państwowym innego dyrektora Biedronki, o czym powiedział dzisiaj Schetyna:
www.fakt.pl/polityka/za-decyzja-o-orderze-dla-dyrektora-biedronki-stoi-sikorski,artykuly,562631.html
To już niewiadomo który raz kiedy piszemy o tym, że Radek urządził sobie prywatny folwark z polskiego państwa. Jak na razie, poza stratą stołków i służbowych kard kredytowych, Radek żadnych konsekwencji nie poniósł. I póki sitwa PO trzyma władzę żadnych konsekwencji nie poniesie. Zasady wciąż zobowiązują.
No i co mi zrobicie ?