Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

KONWENCJA KUKIZA – T(eraz) K(u...wa) M(y)

Na sobotniej konwencji (27.06.2015r.) P. Kukiza - według zapowiedzi – MIAŁ: a) być TŁUM; b) być SZOŁ; c) być ogłoszony PROGRAM; d) ukonstytuować się (powstać) RUCH. TŁUMU nie było. Zamiast zapowiadanych 5 tys. "luda", było coś około 2 tys. Miał być – szumnie reklamowany na wielu portalach – "wielki zjazd woJOWników Kukiza"! Miał być wielki kilkugodzinny "SZOŁ"! (czemu od razu nasuwa mi się przed oczy inny "wielki SZOŁ" sprzed ponad 80 lat?).

KONWENCJA KUKIZA – T(eraz) K(u...wa) M(y)
źródło: .

Na sobotniej konwencji (27.06.2015r.) P. Kukiza - według zapowiedzi – MIAŁ:

  1. być TŁUM;

  2. być SZOŁ;

  3. być ogłoszony PROGRAM;

  4. ukonstytuować się (powstać) RUCH.


TŁUMU nie było. Zamiast zapowiadanych 5 tys. "luda", było coś około 2 tys.


Miał być – szumnie reklamowany na wielu portalach – "wielki zjazd woJOWników Kukiza"! Miał być wielki kilkugodzinny "SZOŁ"!

(czemu od razu nasuwa mi się przed oczy inny "wielki SZOŁ" sprzed ponad 80 lat?).

"SZOŁ" nie było – całość trwała coś około godziny i składała się z tych samych, obrzmiałych już, haseł i sloganów, podlanych patriotycznym sosem.

Czy tego oczekiwali ludzie, którzy do Lubina tłukli się czasem po 6-8 godzin (w jedną stronę)?


Miał być – wreszcie – ogloszony jakiś PROGRAM.

Podobno taki program dla P. Kukiza pisała jedna z organizacji lobbujących dla wielkiego "byznesu".

Fragmenty jakiegoś programu – dotyczące mediów - mogliśmy nawet przeczytać.

To, że PROGRAMU nie ma, specjalnie mnie jednak nie dziwi.


Jest takie powiedzenie, że inne cechy, właściwości i umiejętności trzeba mieć do rozwalania muru – szczególnie, jeśli się to robi bez narzędzi - a zupełnie inne do jego postawienia.

Jak widać, Paweł Kukiz nie wie, jak ta nowa budowla – nowa Polska - ma wyglądać i nie ma zielonego pojęcia, jak ją zbudować.

Nikt od Pawła Kukiza nie oczekiwał bowiem jakiegoś programu rozpisanego na ustawy, paragrafy itd.

Jednak, jeśli ktoś "zawraca gitarę" Polakom od ponad dwóch lat (spotkanie Oburzonych w Gdańsku, potem spotkanie Oburzonych w sali NOT w Warszawie itd.), jeśli ten ktoś kreuje siebie na "leadera" oburzonych, na największego "rozwalacza" systemu, to powinien wiedzieć, czego chce i to swoje wyobrażenie NOWEGO PORZĄDKU jakoś wyartykułować.

A tak, to – jak napisałem już kiedyś – Paweł Kukiz jedynie kanalizuje i rozmywa oburzenie Polaków.


Widocznie o to chodzi.

W poprzednich wyborach parlamentarnych był Palikot.

W eurowyborach "podpompowano" Korwina.

Teraz jest Kukiz.

(Tekst z 21 lutego: "Kukiz – ulubieniec mainstreamu"

http://naszeblogi.pl/52902-kukiz-ulubieniec-mainstreamu)


Po to, żeby faktyczni władcy Polski, mogli rządzić dalej!

(najwyżej zostaną pozmieniane trochę dekoracje na scenie i zostanie dokonanych trochę roszad).


Miał być też RUCH.

I RUCHU też "ni ma".

Część współpracowników Kukiza, którzy na poważnie wzięli jego wezwania do rozbijania "sitwy" i opowieści o "Polsce Obywatelskiej", odsunęło się od niego, jak zauważyli, że "coś nie gra".

Przykład - Piotr Rybak, który przynajmniej taki powód rozstania podaje.


Wypłynęli za to – jak się okazało (dla reżyserów całego spektaklu) zbyt wcześnie – ci współpracownicy Kukiza, którzy pozostawali za kurtyną.

Przykład – brylujący ostatnio w mediach prezydent Lubina (od kilku kadencji), który teraz, dzięki ordynacji opartej o "jowy", wprowadzonej w ostatnich wyborach samorządowych, nie ma opozycji (a więc i nie ma KONTROLI swych poczynań) w Radzie Miasta.


PROGRAMU "ni ma", RUCHU (czyli jakiejś organizacji) "ni ma", a co jest?

Jest WÓDZ – Paweł Kukiz, który wedle swego (czy na pewno swego?) "widzimisię", poukłada listy wyborcze.

Cel: wejść do sejmu i senatu.

Nie wiadomo, po co.

Nie wiadomo, za czym mają się opowiedzieć wyborcy.

Nie wiadomo, jaki program ma połączyć ewentualnych "posłańców".

Ważne – dostać się do sejmu i senatu.

TKM – Teraz, Ku...wa, My!

Nihil novi sub sole.

(I tyle zostało z "rozwalania systemu"!)

...

Inne teksty autora na:

  1. http://grudziecki.salon24.pl/

  2. http://naszeblogi.pl/blog/5461

  3. http://niepoprawni.pl/blogi/dariusz-grudziecki

  4. http://www.mpolska24.pl/blog/demokracja-czy-postmonarchia



Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #kukiz #jowy #konwencja #PO
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.