Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

ITI, jeszcze nie wyjeżdżaj

Wizjonerzy z ITI już pakują walizki. W zeszły piątek Walterowie i Wejchertowie pożegnali się z pracownikami stacji TVN, którą ma kupić amerykański Scripps. Ale zanim wizjonerzy z ITI wyjadą, niech najpierw oddadzą kasę którą ukradli w latach 1988-91.

ITI, jeszcze nie wyjeżdżaj
źródło: lifeisgoodkauai.worldpress.com

Zgodnie z założeniami naszego felietonu "Goodbye ITI" panamscy wizjonerzy z ITI przygotowują się do sprzedania ostatniego aktywu w Polsce czyli resztówki akcji TVN SA, które trzymają do pospołu z Canal Plus. Akcje są co prawda obłożone hipoteką za długi ITI ale widać księgowi znaleźli jakieś kreatywne wyjście z greckiego impasu ITI.

Pakiet akcji TVN ma kupić amerykański Scripps Interactive, działający w segmencie telewizji lifestylowej. Nasza KRRiT już dała zgodę na przejęcie, ale czy Scripps rzeczywiście kupi resortowy TVN? Czy jest to taktyczna część offsetu 5-o miliardowego (w dolarach US) kontraktu na amerykańskie Patrioty?

W międzyczasie nasze polskie patrioty z Panamy już żegnają się z naszym krajem. Media donoszą, że w zeszły piątek klany Wejchertów i Walterów pożegnały się z pracownikami TVN. Było podobno "bardzo miło i wspominkowo":

www.wirtualnemedia.pl/artykul/wlasciciele-grupy-iti-pozegnali-sie-z-pracownikami-tvn

A jest co wspominać. Resortowa stacja TVN przeżyła okres swojej świetności pod prezydenturą Aleksandra (Saszy) Kwaśniewskiego, w latach 1997-2005. Potem było już z górki. Najpierw "programowo najlepsza" stacja usiłowała obalić rząd PiS poprzez słynne "Taśmy Prawdy" a kiedy zamach nie wypalił i stację odwiedziła ABW, nasi panamscy wizjonerzy schowali się przezornie na kilka miesięcy poza granicami kraju. Widocznie nie chceli zostać płomiennymi obrońcami demokracji w stylu obcmokiwanego oligarchy Michała Chodorkowskiego?

Powrót do władzy "swoich" czyli PO był świętowany w TVN hucznie. Nowemu premieru Tusku TVN podstawiła nawet na wizji blondynkę Dodę, które premiera obściskała i ucałowała. Strach pomysleć co to by było gdyby już wtedy istniały prywatne VIP Roomy u "Sowy i Przyjaciół"?

Niestety, poniesieni euforią zwycięstwa nad PiS-em wizjonerzy z ITI zaciagnęli w mig olbrzymie długi w bankach aby finansować walkę o rynek lemingów z rywalem Polsatem (grupa wrocławska) i rozłożyli się na platformie "n". To rozpoczęlo powolną agonię zadlużonego po uszy imperium ITI, które zostało zmuszone do wyprzedaży wszystkich swoich aktywów.

Teraz państwo z ITI wyjeżdżają. Ale dzieje się to zbyt szybko, biorąc pod uwagę prace Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, która od kilku miesięcy bada procedury prania pieniędzy przez ITI w latach 1988 – 1991. Numer sprawy: Pg II Ko 489/15.

Jeżeli wizjonerzy z ITI zainkasują kasę od Scripps Interactive to szukaj potem wiatru w polu, pomiedzy Szwajcarią, Antylami holenderskimi, Panamą i innymi rajami. Przypominamy, że wizjonerzy z ITI rezydują i tu i tam: na przykład w St. Moritz (Szwajcaria) i na południu Hiszpanii. A nasz wymiar sprawiedliwości nie ma niestety zbyt wielkich osiągnięć w tropieniu kasy poza granicami kraju.

Lepiej jest tą kasę przytrzymać w Polsce, na przykład poprzez założenie zastawu zabezpiecząjacego akcje TVN na potrzeby rozwijającego się śledztwa Pg II Ko 489/15. Mamy nadzieję, że państwo zda egzamin zanim państwo z ITI nie wyjadą.


St. Moritz, Szwajcaria 

stmoritz_head.jpg

Panama City

panama_city_cerro_ancon.jpg


Data:
Kategoria: Gospodarka

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.