Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Sekta Wyznawców Jedynie Słusznych JOW-ów

Pomysł by przeszczepić na grunt polski anglosaski system wyborczy, poprzez ustanowienie u nas 460 jednomandatowych okręgów wyborczych, w moim prywatnym rankingu najgłupszych inicjatyw politycznych zajmuje od paru miesięcy niezagrożone pierwsze miejsce.

Ludzie wierzą w różne rzeczy. Wierzą w cudowna moc jednych a w innych – jak na przykład w czarnym kocie – upatrują zagrożenia. Sekta Wyznawców Jedynie Słusznych Jednomandatowych Okręgów Wyborczych uważa, że znalazła panaceum na wszystkie bolączki tego świata (a świata polskiego w szczególności). Gdyby to była kwestia tylko ich wiary – proszę bardzo, pozwólmy każdemu wierzyć w co chce. Ale Sekta Wyznawców Jedynie Słusznych JOW-ów próbuje ze swojej religii uczynić obowiązujące nas wszystkich oficjalne wyznanie. Pierwszym krokiem do tego ma być wrześniowe referendum. Wielu Polaków już uwierzyło, że tylko wprowadzenie JOW-ów może naprawić wszystko co złe w Rzeczpospolitej. JOW-y – przekonują nas ich wyznawcy – nie tylko odpartyjnią życie publiczne i odsuną takich, owakich i cyklistów od władzy, ale także podniosą wskaźnik dzietności (bo czyż nie jest prawdą, że w Wielkiej Brytanii, gdzie JOW-y funkcjonują równie długo jak brytyjska demokracja, mieszkające tam Polki rodzą więcej dzieci niż w Polsce).

Nie dajmy się zwariować. JOW-y nie rozwiążą żadnego polskiego problemu. Jeśli mamy dzisiaj jakiś problem z naszą ordynacją, to nie taki, że jest ona zbyt proporcjonalna a za mało większościowa. Problemem jest to, że jest ona za mało proporcjonalna. Zauważyli to inicjatorzy wprowadzenia u nas Wyborów Prawdziwie Proporcjonalnych (www.wpp.info.pl.). Proponują oni dwie modyfikacje w dzisiejszej ordynacji: pierwszą, by obecnych 41 relatywnie małych okręgów wyborczych zastąpić 16 okręgami-województwami, druga, by obecny 5% próg w skali kraju zastąpić progiem 3%, ale oddzielnym dla każdego województwa. Popieram te zmiany, gdyż zapewniłyby one o wiele większą niż teraz reprezentatywność wybieranego składu Sejmu.

Inicjatorzy WPP na swojej stronie internetowej pokazują też absurdy, z jakimi byśmy się spotkali, gdybyśmy zamiast ordynacji proporcjonalnej zafundowali sobie – jak chce Paweł Kukiz – 460 jednomandatowych okręgów wyborczych. Zacytuję tylko jeden przykład: gdyby w 2001 roku wybierano w Polsce posłów w 460 JOW-ach, to zwycięski SLD (41,04% głosów) zdobyłby 423 mandaty, tj. 92%!. PO zdobyłaby wtedy tych mandatów 10, a PiS – ani jednego. Tam takich pouczających symulacji jest więcej, więc stronę gorąco polecam.

Swoją drogą ciekawe, na ile na takie racjonalne argumenty jest w ogóle otwarta Kukizowa Sekta Wyznawców Jedynie Słusznych JOW-ów. Co oni na to, że przy dzisiejszych sondażach, w ramach 460 JOW-ów mająca 20% poparcie partia Pawła Kukiza zdobywa tylko 1 (słownie: jeden) mandat?!.

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Paweł Piskorski

Paweł Piskorski - https://www.mpolska24.pl/blog/pawel-piskorski

Przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. Historyk. Poseł do Parlamentu Europejskiego (2004-2009), Wiceprzewodniczący (2001-2003) i Sekretarz Generalny (2003-2004) Platformy Obywatelskiej, Poseł na Sejm RP (1991-1993 i 1997-2004), Prezydent m.st. Warszawy (1999-2001), od 1987 roku działacz a w latach 1990-1991 Przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Komentarze 4 skomentuj »

Są tacy kandydaci , którzy po przekrętach, pardon, osobistych osiągnięciach, mogą być wybrani tylko wg. zasad stalinowskiej demokracji czyli systemu wyborczego aktualnie w Polsce obowiązującego. Wystarcza tylko partyjnemu kacykowi złożyć "propozycje nie do odrzucenia" i dostać jedynkę lub dwójkę.
Ja takich ludzi szczerze rozumiem. Nie rozumiem tylko dlaczego chcą w dalszym ciągu robić z Polaków idiotów.

PS. Rozumiem tez obawy że gdy zmieni się w wyniku nowych wyborów układ, nowe siły mogą wrócić do starych przewin a wtedy " dupa mokra". Ekstradycja czeka nawet z Wysp Kanaryjskich.

Aha!. Obecny system też jest idiotyczny.

Przy mnogości partii, kanapa która zdobędzie 5,1% głosów może zdobyć 100% mandatów- wówczas gdy reszta badziewia zdobędzie po mniej niż 4,9%.

I co?

Nie tak do końca jestem przekonany o tym że JOW-y to wymysł anglosaski z tego co pamiętam z zajęć historii to jeszcze za królów w Polsce mieliśmy coś na kształt JOW-ów lokalna społeczność na sejmikach wybierała swojego przedstawiciela na Sejm Wielki wypisz wymaluj JOW ;) przestałem brać udział w wyborach bo wiedziałem że mój głos i tak przypadnie jedynce z listy a te zazwyczaj mi nie odpowiadały chcę głosować na konkretnego człowieka a potem go z jego obietnic rozliczać !!!!

dobrze że ma Pan swoją wersję jak dokonać skoku cywilizacyjnego dla dobra Polski i Polaków, Panowie Przystawa, Sanocki o JOW'ach piszą, tłumaczą, proszą, od 20lat, dzięki Panu Kukizowi temat nabrał medialnego tempa, dziękuję za Pański "kamyczek" na podanej stronie brakuje "ludzi", SD nie jest dla mnie żadnym autorytetem, mam przyjemność znać odział krakowski, mnie w JOW najbardziej "pociąga" możliwość odwołania wybrańca, polecam Panu zapoznać się z twórczością nieżyjącego Wiesława Hagedornego :http://wieslawhagedorny.blog.onet.pl/ , niestety na blogu nie ma kilku ważnych tekstów które są w książce "Co w trawie pyszczy" polecam, zwłaszcza felieton "Rebelia obywatela Kukiza", oraz kolejny felieton opisujący jak to młody Schetyna prowadził dziatwę studencką na bagnety, mi opis tej sytuacji natychmiast skojarzył się ze sposobem rozegrania przez SMIERSZ Powstania Warszawskiego.

Nurtuje mnie od wielu lat zagadka jak wygrać w ruletkę 500 razy jednego dnia. Ja też tak chem. Chem być w Sejmie i chem być mondry.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.