Samolot linii Malaysia Airlines Flight MH17 rzeczywiście został zestrzelony przez rosyjski pocisk Buk klasy ziemia-powietrze, potwierdziła firma, która je produkuje, na konferencji prasowej we wtorek.
Ale pocisk nie został wystrzelony ani przez Rosję ani przez wspierane przez nią ukraińskie wojska rebeliantów , stwierdził główny inżynier firmy.
Nikt inny jak tylko sama Ukraina mogła wystrzelić pocisk, który zniszczył Boeinga 777 i 298 osób na jego pokładzie w dniu 17 lipca ubiegłego roku.
Michaił Maliszewski, czołowy inżynier moskiewskiego konglomeratu zbrojeniowego Almaz-Antey powiedział, że z badań śladów odłamków na kadłubie samolotu Malaysia Airlines dokonanych przez firmę wynika, że użyty pocisk został wystrzelony ze starszego modelu systemu przeciwlotniczego Buk - modelu używanego tylko przez wojskowych Ukrainy, a nie istniejącego już na wyposażeniu armii rosyjskiej.
Poniższe zdjęcie przedstawia typowy system rakietowy Buk.
Maliszewski powiedział, że jego firma jest tak pewny swoich ustaleń, że chce wystrzelić pocisk do innego samolot podobny do maszyny Malaysia Airlines Flight MH17- aby udowodnić, że był to starszy model, którego użyto do zastrzelenia.
Podczas gdy Rosja konsekwentnie oskarża Ukrainę o zestrzelenie liniowca który wykonywał swój normalny lot na trasie z Amsterdamu do Kuala Lumpur, zachodnie służby wywiadowcze twierdzą, że był to pocisk wystrzelony z terytorium kontrolowanego przez separatystycznych rebeliantów we wschodniej Ukrainie.
Początkowo, rząd rosyjski powoływał się na zdjęcia satelitarne, aby udowodnić swoje twierdzenia że pocisk wystrzelono z terytorium kontrolowanego przez rząd Ukrainy. Jednak dowód ten został w ubiegłym tygodniu poważony przez niezależne (jeśli takie w ogóle istnieją) badanie wykazujące że zdjęcia zostały zmienione cyfrowo i fałszywie datowane.
W międzyczasie zmieniono oficjalną wersję rosyjską i powiedziano że myśliwiec Ukrainy zestrzelił lot MH17. Teorię tą wspierały przez rosyjskie media które nawet identyfikowały konkretnego pilota który rzekomo strącił samolot.
Ale dowody z oficjalnego dochodzenia holenderskiego coraz bardziej wskazują na rakietę ziemia-powietrze.
Więc teraz Rosja powróciła do zarzutu, że to rząd Ukrainy jest odpowiedzialna za zestrzelenie.
Rosyjskie śledztwo wypisz wymaluj przypomina smoleńskie. Szuka się ziarnka piasku w korcu MAK- u.
Na konferencji prasowej Almaz - Antey we wtorek, nie wytknięto palcem na wojsko Ukrainy jako winowajcę tragedii MH17, ale wyraźnie zaznaczono pozycję wyrzutni i uściślono rodzaj pocisku rzekomo zastosowanego do wykonania zbrodni i wskazano na Ukrainę.
Badania przeprowadzone przez firmę produkującą BUK-i wykazały, że rakieta wybuchła 3 do 5 metrów od lewej strony kokpitu samolotu Malaysia Airlines, pozostawiając charakterystyczny wzór odłamka na lewym skrzydle Boeinga 777-200 i silniku - wzór, który wskazuje na starszy model model pocisku Buk-M1.
Producent twierdzi że podczas gdy pocisk nie jest produkowany w Rosji, Ukraina posiadała 991 pocisków Buk-M1 w tym czasie gdy zestrzelono Malezyjski lot MH17.
Główne pytanie brzmi: Kto z zainteresowanych jest mistrzem dezinformacji i ilu partnerów bierze udział w tej grze? Kto komu podrzuci to zgniłe jajko?