Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czego żałuje Bernard Madoff

Gdy za stworzenie piramidy finansowej, w której kilkanaście tysięcy ludzi straciło łącznie kilkadziesiąt miliardów dolarów, w grudniu 2008 roku aresztowany został Bernard Madoff, mogliśmy przekonać się, jak sprawnie pracuje amerykański system sprawiedliwości. Zwłaszcza, gdy porównamy to z „naszą” aferą Amber Gold.

Bernarda Madoffa  już w pół roku po aresztowaniu, bo w czerwcu 2009 roku, osądzono i skazano – to już amerykańska specyfika – na 150 lat więzienia.

W aferze firmowanej przez Amber Gold około 18 tysięcy osób straciło łącznie ponad 800 mln złotych. Właściciela Amber Gold aresztowano pod koniec 2012 roku, a jego żonę – pół roku później. I co? I nic. Siedzą oni w areszcie od ponad dwóch lat, prokuratorzy od czasu do czasu wyrzucają z siebie prawniczo-urzędową nowomowę w rodzaju „trwają czynności mające na celu ustalenie” itd. itp. a kiedy sprawa trafi do sądu – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że gdy trafi – to zajmie sądowi nie mniej niż dwa lata. Bo tak też u nas pracują sądy. W Stanach Zjednoczonych nikomu nie przyszło do głowy przesłuchiwać wszystkich kilkunastu tysięcy ofiar Madoffa. A u nas – oczywiście po to, „by uzyskać jak najpełniejszy materiał dowodowy” – przesłuchuje się zapewne każdego, kto choć parę złotych w Amber Gold stracił.

Oczywiście jak to u nas – sprawa ma też swój przaśno-śmieszny aspekt. Otóż – o czym już jakiś czas temu informowały media – znudzona tak długim aresztem żona właściciela Amber Gold zaszła w ciążę z funkcjonariuszem służby więziennej. W tej niespodziewanej sprawie dodatkowe śledztwo prowadzi prokuratura z Łodzi. „Wykonuje się takie czynności – informuje urzędowym żargonem rzecznik prokuratury – jak przesłuchania świadków (sic!) i planuje się dalsze czynności”. Jedyny problem – jak słyszymy – jest taki, że łódzka prokuratura nie bardzo potrafi się zdecydować, czy ma to być śledztwo z paragrafu o  przekroczenia uprawnień czy z paragrafu o niedopełnienie obowiązków.

Myślę, że Bernard Madoff gorzko żałuje, że ani swojej piramidy, ani swojej odsiadki nie zaplanował w Polsce.

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Paweł Piskorski

Paweł Piskorski - https://www.mpolska24.pl/blog/pawel-piskorski

Przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. Historyk. Poseł do Parlamentu Europejskiego (2004-2009), Wiceprzewodniczący (2001-2003) i Sekretarz Generalny (2003-2004) Platformy Obywatelskiej, Poseł na Sejm RP (1991-1993 i 1997-2004), Prezydent m.st. Warszawy (1999-2001), od 1987 roku działacz a w latach 1990-1991 Przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Komentarze 1 skomentuj »

Bernarda Madoffa już w pół roku po aresztowaniu, bo w czerwcu 2009 roku, osądzono i skazano – to już amerykańska specyfika – na 150 lat więzienia.

Pytanie za 100 pkt. Za ile lat wyjdzie?

Zginęło 65 miliardów a zabranu mu 17 - kto ma tę nędzne 50 mld.$ ?

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.