Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czy skończy się kiedyś ten smoleński obłęd?

Ileż można żyć w oparach podsycanej i z pietyzmem pielęgnowanej nienawiści Polaków do Polaków? Pięć lat temu doszło do największej tragedii w powojennej historii Polski, ale dla niektórych to za mało. Ten dramat musi trwać nadal i dzielić Polaków. Tak jak kiedyś stosunek do minionej epoki dzielił nawet rodziny przy niedzielnym rosole, tak dzisiaj nas dzieli dramat smoleński.

Czy skończy się kiedyś ten smoleński obłęd?
Katastrofa w Smoleńsku
źródło: Flickr
Są ludzie w tym kraju, którzy cynicznie wykorzystują nawet śmierć swoich bliskich, żeby osiągnąć polityczne cele. Nie należę i nigdy nie należałem do żadnej partii. Nie muszę więc być poprawnym politycznie. Dlatego coraz bardziej irytuje mnie ten chocholi taniec na grobach 96 ofiar. Nie pojęte też jest to, że tylko jedna partia zawłaszczyła niemal całkowicie dla swoich celów ten narodowy dramat, mimo tego, że w katastrofie smoleńskiej zginęli ludzie o różnych poglądach politycznych. 
Ja osobiście dobrze znałem marszałka Macieja Płażyńskiego. Do dzisiaj nie mam odwagi wykasować prywatnego numeru jego telefonu ze swojej komórki. To był mądry i prawy człowiek. Dlaczego śmierć takich jak on, dumnych Polaków, jest dzisiaj ogrywana przez politycznych hochsztaplerów? 
Ileż można słuchać słów typu „hańba”? Ileż można słuchać bredni o wybuchających parówkach i eksperymentach na puszkach po piwie? Dla mnie niektórzy z tych „ekspertów” powinni wylądować w psychiatryku. Gdyby nie ten dramat ofiar, to można by pomyśleć, że to jakiś mroczny kabaret. Dla prezesa Kaczyńskiego liczy się tylko jego prawda. A prawda przecież jest tylko jedna, a nie „mojsza” i „twojsza”. On jednak uważa, że bez jego prawdy o Smoleńsku, nie będzie wolnej Polski i głosi, że to państwo polskie zaatakowało polskie społeczeństwo. 
To jakiś obłęd. 
Kto jest tym państwem? Nakręcana jest kampania pogardy i nienawiści do wszystkich tych, którzy mają odwagę myśleć inaczej niż jedynie słuszna partia. 
Dla mnie, jako katolika, nie pojęte też jest zaangażowanie kościoła tylko po jednej stronie narodowego konfliktu. A przecież kościół ma łączyć, a nie dzielić. Modlący się z krzyżem w ręku krzyczą: „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Czy to normalne? 
Nie słyszałem, żeby hierarchowie kościelni, czy politycy z Chrystusem na ustach, stojący na czele pochodów, uciszali tych nawołujących do przelewania krwi inaczej myślących Polaków. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że państwo polskie zawiodło w dniu katastrofy i nadal zawodzi. 
Pięć lat temu w ogóle ten feralny lot nie powinien się odbyć. 
To skłócone elity polityczne po obu stronach barykady, doprowadziły do tej tragedii. Dzisiaj zamiast zadumy, refleksji i wyciągania wniosków na przyszłość, mamy nakręcaną wciąż spiralę niechęci i wzajemnej nienawiści. Każdy ma swój rozum i żyjąc w wolnym kraju ma prawo nim się posługiwać po swojemu. Dla mnie przyczyny katastrofy są jasne. Ja wierzę polskim ekspertom i polskim profesorom polskich uczelni. Nie wierzę ani Rosjanom, ani pani Anodinej, ani parówkowym ekspertom od siedmiu boleści. Czas skończyć z graniem tym narodowym dramatem. Pamiętając o ofiarach, czas zacząć budować Polskę, a nie ją ciągle burzyć. Czas zacząć rozwiązywać ludzkie problemy i tworzyć warunki do lepszego życia, a nie ciągle żyć polityczną hucpą. 

http://niezalezna.pl/65912-piec-lat-po-smolensku-nasza-relacja-z-uroczystosci-ku-czci-ofiar-tragedii
Data:
Kategoria: Polska

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 3 skomentuj »

Może tak ciszej nad tą trumną! I trzymaj się z daleka od Polskiego Kościoła.
Cóż za podle impertynencje.
Coraz gorzej rysują się perspektywy dla Polski skoro takie osobniki ośmielają się pouczać jak Polacy maja rozwiązywać swoje sprawy bo liczy się tylko ich oportunistyczny punkt widzenia. Neokomuna zrobiła się zbyt bezczelna ale historia uczy że każda tyrania upadła i została ukarana. Tak stanie się i z wami. To tylko kwestia czasu. Polacy o was nie zapomną tak jakbyście chcieli abyśmy my zapomnieli o Smoleńsku. My zapamiętamy, wy popamiętacie. Amen

A mnie zastanawia zachowanie tych „po drugiej stronie od PiS-u”.

Jeszcze 4, 3, 2 lata temu urągali przeciwnikom, „bo wszystko jest jak należy, a oni psioczą, jątrzą, dzielą bezpodstawnie”.

Od jakiegoś czasu (od roku?), a zwłaszcza po piątej rocznicy traumy narodowej, słyszę i czytam dziwnie sprzeczne wewnętrznie wypowiedzi.

Teraz wszyscy politycy i komentatorzy (no, może z wyjątkiem Niesiołowskiego) mówią tak: że choć elita PO źle załatwia, zarządza i rządzi, to PiS nie ma racji, gdy właśnie o tym mówi.

Od co najmniej 5 lat PiS gromadzi tłumy zwolenników na obchodach miesięcznic i rocznic, a gdy PO już coś tam „urządzi” z takich obchodów, to kamery nie chcą mi pokazać tłumów ich popierających.

Pytam zatem, skoro nie ma drugiego, tak licznego tłumu przeciwników PiS-u, to gdzie tu jest dzielenie, jak nie ma kogo dzielić?

Dziwne to wszystko …

Nooo. Ten straszny podział i ziejącą nienawiść, to najlepiej było oglądać na początku, kiedy rozjuszony tłum chciał zlinczować tych biednych chłopców, którzy nie byli w stanie powstrzymać moczu
Wpis Pana Prezydenta jest żenujący, przez swoją emocjonalność i brak logiki. Jedna tylko sprawa Panie Prezydencie - eksperci powołani przez rząd, z których przynajmniej kilku nigdy nie było na miejscu wypadku głoszą chwałe pancernej brzozy i braków wyszkolenia pilotów. Natomiast profesorowie polskich uczelni od lat próbują udowodnić przynajmniej duże luki w materiale dowodowym i kilku z nich, o znanych nazwiskach wypowiadało się już w trakcie sympozjów organizowanych przez zespół parlamentarny. Pierwszą zreszta uwagę, jeszcze przed Anodiną, zgłosił Profesor z katedry fizyki ciał stałych [nie pamiętam nazwiska] z Poznania udowadniając, że przy tej prędkości i wysokości takie efekty katastrofy sa możliwe, ale dopiero po zderzeniu z betonowym murem. Panie Prezydencie - problem jest taki, że wszystkich do psychiatryka się zamknąć nie da.
PS Moim ulubionym podsumowaniem jest wypowiedź komunisty Cimoszewcza, że nawet w sprawie włamania do garażu na Woli, śledztwo jest prowadzone o wiele staranniej niż smoleńskie.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.