Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Marian Kowalski: Prezydent gdyby miał po swojej stronie wojsko ...

Wywiad z Marianem Kowalskim kandydatem Ruchu Narodowego na Prezydenta RP. O pracy i konsekwencjach kandydowania, patologiach w polityce, młodości idei, kredytach i poglądach gospodarczych, Unii Europejskiej, postulacie likwidacji ZUS, metodach rządzenia państwem, o tym kim są: Andrzej Duda, Bronisław Komorowski, Magdalena Ogórek, Paweł Kukiz, Janusz Korwin-Mikke, Jacek Wilk, Janusz Palikot, Paweł Tanajno, Grzegorz Braun, Adam Jarubas. Czym jest radykalizm, teatrze telewizji i aferze SKOK Wołomin w kontekście Ruchu Narodowego. Zapraszamy.

Marian Kowalski: Prezydent gdyby miał po swojej stronie wojsko ...
Marian Kowalski kandydat Ruchu Narodowego na Prezydenta RP
źródło: Facebook - strona kandydata

Mariusz Gierej: Panie Marianie, lubi Pan swoją pracę?

Marian Kowalski: Zależy którą?

Mariusz Gierej: Tę, którą Pan wykonuje  w tej chwili.

Marian Kowalski: Teraz jestem kandydatem.

Mariusz Gierej: Wcześniej zajmował się Pan ochroną z tego co pamiętam. Lubi Pan tę pracę?

Marian Kowalski: Bardzo. 

Mariusz Gierej: Podobno Pan ją stracił? 

Marian Kowalski: To nie tę.

Mariusz Gierej: W fitnessie? Tę Pan też lubi?

Marian Kowalski: W fitnessie, bardzo. 

Mariusz Gierej: Podobno Pan ją stracił z powodu udziału w wyborach?

Marian Kowalski: Nie wiem dlaczego rozwiązano ze mną umowę o pracę, poprosiłem o dwumiesięczny urlop bezpłatny.

Mariusz Gierej: Dostrzega Pan jakiś związek tej sytuacji z Pana kandydowaniem?

Marian Kowalski: Nie chcę mówić, że to jakiś spisek, ale chyba jakaś zbieżność jest.

Mariusz Gierej: Nie wydaje się Panu, że to jest swoistego rodzaju dyskryminacja?

Marian Kowalski: Jest.

Mariusz Gierej: Nie oczekiwałby Pan, że lewica powinna się za Panem ująć?

Marian Kowalski: Wiem, że jakieś środowiska lewicowe wyraziły już solidarność ze mną. Jestem bardzo wdzięczny za to.

Mariusz Gierej: Powiedział Pan w jednym z wywiadów, że za przynależność do PO należy się więzienie, za przynależność jeszcze do jakich partii chciałby Pan wsadzać ludzi do więzienia?

Marian Kowalski: Nie, oczywiście użyłem takiego skrótu myślowego, bo są partie polityczne, których wieloletnia działalność wskazuje na to, że działają na szkodę Polski. 

Mariusz Gierej: Jeszcze jakieś by Pan wymienił oprócz PO?

Marian Kowalski: Ach, to długa lista. <śmiech>

Mariusz Gierej: Jedziemy ... 

Marian Kowalski: Jeżeli politycy, którzy piastują funkcje państwowe, przysięgają na konstytucję i jeszcze mówią "Tak mi dopomóż Bóg", a potem prowadzą politykę, której efektem jest to, że polskie państwo nie ma narzędzi do uprawiania polityki zagranicznej. Prowadzą politykę w wyniku, której Polacy są pozbawiani własności, godności. Tacy politycy działają na szkodę państwa i wobec tego są zdrajcami.

Mariusz Gierej: Jak dużo Polaków chciałby wsadzić do tego więzienia?

Marian Kowalski: Nie chciałbym nikogo wsadzać, ale sami się proszą. 

Mariusz Gierej: A wie Pan ilu siedzi w tej chwili w więzieniach?

Marian Kowalski: Z tego co wiem to kilkadziesiąt tysięcy.

Mariusz Gierej: Około 79 tysięcy. Powiększyłby Pan to znacznie?

Marian Kowalski: Nie, no nie chciałbym obciążać budżetu państwa. Uważam, że niektórzy powinni ciężko odpracować swoje winy. 

Mariusz Gierej: No właśnie, to są duże koszty. W spocie mówi Pan: "Wy jesteście młodzi oni są starzy." Gdzie się Pan lokuje?

Marian Kowalski: W młodych.

Mariusz Gierej: Ile ma Pan lat?

Marian Kowalski: 50. 

Mariusz Gierej: Miałem chwilę temu wywiad z Włodzimierzem Czarzastym to samo mi powiedział. Ciekaw jestem jak daleko się ta granica wieku u polityków przesuwa?

Marian Kowalski: Mówiąc poważnie, nasza idea narodowa, która teraz przeżywa renesans jest ideą jeśli chodzi o pomysły, o świeżość, ideą nową. W gruncie rzeczy w Polsce te partie, które są w Sejmie nie różnią się od siebie w zasadniczych kwestiach. Stosunkiem do Unii Europejskiej, do wojny na Ukrainie i tak dalej. To jest to samo towarzystwo tylko różnie akcenty stawia. Jesteśmy całkowicie przeciw temu co robią. 

Mariusz Gierej: Czyli w tych kategoriach młodości?

Marian Kowalski: Tak, Ruch Narodowy to jest świeża idea po prostu.

Mariusz Gierej: Słyszałem, że chciał Pan zakazać kredytów, studentom na naukę również?

Marian Kowalski: Nie, nie. Ja nikomu nie zabraniam brać kredytów, tylko uważam, że przywódcy narodu w tym Prezydent, powinni w momentach kluczowych wyrażać swoją opinię. To znaczy, że jeżeli Polacy jedyne co w spadku potrafią zostawić swoim dzieciom to jest dług w banku zagranicznym, to powinni być ostrożniejsi i nie stosować ostentacyjnej konsumpcji, nie wyjeżdżać na wakacje na kredyt. Dziś reklamy nas ciągle atakują, bierz kredyt, bierz kredyt, bierz kredyt. Więc ludzie się zadłużają. Później przychodzi dzień próby, życie mówi sprawdzam. Frank idzie do góry, nagle się okazuje, że z dnia na dzień jesteśmy znacznie biedniejsi, mimo tej ostentacyjnej konsumpcji. Przywódcy narodu nie radzą zachować roztropności. Ja nie śmiem twierdzić, że są na usługach jakiś wrogich sił, ale ja jako Prezydent bym powiedział: Nie szalejcie, bo są trudne czasu, wasze dzieci nie spłacą waszych długów. 

Mariusz Gierej: A ma Pan kredyt?

Marian Kowalski: Nie mam. 

Mariusz Gierej: Czy uważa Pan, że w jakiś sposób należy obywateli pilnować przed takimi zakusami? 

Marian Kowalski: Nie, jestem przeciwnikiem, żeby państwo opiekowało się obywatelami, ale jak mówię osoby publiczne powinny przewodzić narodowi, powinny przestrzegać przed takimi sytuacjami. Prezydent to nie jest urzędnik. Prezydent to jest przywódca narodu.

Mariusz Gierej: Pan był kiedyś w UPR?

Marian Kowalski: Tak, siedemnaście lat. 

Mariusz Gierej: I Pana pogląd na gospodarkę został taki sam?

Marian Kowalski: Jak byłem w UPR to byłem uważany za ...

Mariusz Gierej: ... socjalistę? <śmiech>

Marian Kowalski: ... nie, że mam odchylenie nacjonalistyczne. Jak jestem w Ruchu Narodowym to uważają mnie za liberała. <śmiech>

Mariusz Gierej: A jak jest w rzeczywistości?

Marian Kowalski: Moje poglądy, są wynikiem nie przeczytanej liczby książek, tylko doświadczenia życiowego. Nie tylko mojego, bo bądź co bądź skoro zdecydowałem się stanąć po stronie prawicy wolnościowej to znaczy, że ta wizja wolnościowa, zwłaszcza w gospodarce sprzyja budowaniu dobrobytu. Wiadomo lewicowa zawsze prowadzi do nieszczęścia. Bez dwóch zdań. Są jednak pewne akcenty, na które warto kłaść nacisk, żeby chronić swoich obywateli.

Mariusz Gierej: Unia Europejska jest lewicowa, prawicowa, wolnościowa, liberalna?

Marian Kowalski: To jest lewicowy totalitaryzm. 

Mariusz Gierej: Ludzie są w niej nieszczęśliwi?

Marian Kowalski: Powiem tak. Z punktu widzenia świni, chlew może się wydawać rajem.

Mariusz Gierej: Trzy rzeczy jakie w pierwszej kolejności chciałby Pan zmienić w Polsce zostając Prezydentem?

Marian Kowalski: Pierwsza rzecz trzeba wprowadzić system prezydencki, żeby Polska była sprawnie rządzona. Druga rzecz likwidacja ZUS-u. Trzecia rzecz postawienie na polską armię.

Mariusz Gierej: Likwidacja ZUS-u. Skąd pieniądze na utrzymanie naszych rodziców?

Marian Kowalski: ZUS sam przejada pieniądze jako instytucja, dlatego trzeba wprowadzić emeryturę obywatelską, czyli równą dla wszystkich. Trzeba zweryfikować uprawnienia rozmaitych komunistycznych zbrodniarzy i je odebrać, bo to im się nie należy. Nie należy im się żadna gratyfikacja ze strony społeczeństwa. Pieniądze na to zabezpieczenie socjalne powinny pochodzić wprost z prostych w poborze podatków. ZUS nie gromadzi żadnego kapitału, trwoni pieniądze. Trzeba dokładać do ZUS-u z podatków, więc trzeba się pozbyć majątku zusowskiego, tych 300 limuzyn, nieruchomości i zainwestować ten kapitał w gospodarkę, z tego wypłacać.

Mariusz Gierej: No tak, ale to oznacza, że pozbawiamy ludzi praw nabytych?

Marian Kowalski: Przepraszam bardzo, skoro Sejm w ciągu jednej nocy podniósł wiek emerytalny, znaczy się pozbawił nas praw nabytych, była umowa, że pracujemy do tego i do tego roku. Skoro Sejm w ciągu jednej nocy zrabował OFE, pozbawił ludzi majątku. Pozbawiał ludzi w złym celu, to ja wolę pozbawić praw nabytych ludzi, ale zacząć realnie wypłacać pieniądze i nie pogrążać kraju w kryzysie.

Mariusz Gierej: A ludziom wystarczy z tej emerytury obywatelskiej?

Marian Kowalski: Ja nie wiem. Niektórzy i tak żyją biednie. Trzeba w pewnym momencie przeciąć wrzód, który prowadzi gospodarkę polską do upadku. Małe firmy są niszczone przez ZUS, jak długo będziemy doprowadzać do ich upadku, tylko po to żeby przejadać pieniądze jeszcze kolejny miesiąc. 

Mariusz Gierej: Niech Pan powie - trzy reformy, które spowodowałyby Pana zdaniem, że Polakom będzie się żyło lepiej?

Marian Kowalski: Lepiej, w jakim sensie lepiej?

Mariusz Gierej: Standard życia im się poprawi.

Marian Kowalski: Tak się nie da. To demagogia. Likwidacja ZUS-u spowodowałaby, że małe firmy przestałyby się dekapitalizować, więc poprawiłaby się ich sytuacja. Korporacje zagraniczne powinny odprowadzać pewne środki do budżetu, by partycypować w utrzymaniu państwa i przede wszystkim płacić swoim pracownikom jak należy, a tego nie robią. Ja coś o tym wiem.

Mariusz Gierej: Czyli wyższa pensja minimalna? Tak mam to rozumieć?

Marian Kowalski: Nie, jestem przeciwny uchwalaniu pensji minimalnej. To jest socjalistyczny wynalazek i to nie działa. Uważam, że korporacje powinny być obciążone podatkiem obrotowym. 

Mariusz Gierej: Czyli tak węgiersko?

Marian Kowalski: No, na przykład. To zadziałało. Można by było je zaatakować z pozycji lewicowych i na przykład niech wpuszczą do siebie związki zawodowe, a tego nie robią.

Mariusz Gierej: Jakby Pan chciał wprowadzić te wszystkie zmiany, bo system prezydencki usłyszałem, ale to będzie za mało. Dekretami?

Marian Kowalski: Wiadomo, że warto mieć większość w Sejmie, ale uważam, że Prezydent gdyby miał po swojej stronie wojsko i naród to mógłby zachęcić polityków do większej przychylności.

Mariusz Gierej: Oj zabrzmiało to drawsko, był kiedyś taki "obiad drawski".

Marian Kowalski: Ale to chodziło o to, żeby ministra obrony odwołać, a nie żeby Polakom nieba uchylić.

Mariusz Gierej: Powołuję się na te bliższe nam przypadki historyczne, ale możemy się powołać i na pewne wydarzenia majowe.

Marian Kowalski: Oj, ale i obiad drawski to już było 20 lat temu, to już nie tak blisko. Generalnie chodziło wtedy o to, żeby wojsko było poza kontrolą. Nawet żeby nie było pozorów, że rządzi generał w garniturze. 

Mariusz Gierej: Słyszał Pan o podziale jaki zaproponował Bronisław Komorowski na Polskę racjonalną i radykalną. Pan niewątpliwie jest fachowcem od radykalizmu.

Marian Kowalski: Nie, racjonalności.

Mariusz Gierej: Ale pamiętam hasło wyborcze: "Radykalna zmiana".

Marian Kowalski: To było na poprzednie wybory.

Mariusz Gierej: Mamy 11 kandydatów na Prezydenta, których określiłby Pan jako radykalnych, a których jako racjonalnych?

Marian Kowalski: Każdy siebie oceni jako racjonalnego. 

Mariusz Gierej: Ale wie Pan, w końcu pytam eksperta?!

Marian Kowalski: Ale ja nie jestem ekspertem od oceniania innych. Nie idę do tych wyborów po to, żeby oceniać cudze pogramy. Wiem, że niektóre nie są antysystemowe, a twierdzą, że są antysystemowe. Ja uważam mój program za niezbędny. Czyli racjonalny. Dla jednych on będzie radykalny ale czy czasem radykalne cięcie nie jest rzeczą racjonalną. 

Mariusz Gierej: Ale dopytam się ... mogę?

Marian Kowalski: Pewnie.

Mariusz Gierej: Według Pana Duda racjonalny czy radykalny?

Marian Kowalski: Krętacz.

Mariusz Gierej: Komorowski?

Marian Kowalski: <śmiech> Człowiek, który będąc Prezydentem musi z kartki przeczytać własne hasło wyborcze, to jest niezdara.

Mariusz Gierej: Jarubas?

Marian Kowalski: Jarubas jest tylko po to, żeby miał kto liczyć odpowiednio głosy. 

Mariusz Gierej: Magdalena Ogórek?

Marian Kowalski: No jeżeli kandydatka lewicy twierdzi, że napisze prawo od nowa, to na pewno zanim skończy pisać to znacznie jej uroda ucierpi, a szkoda.

Mariusz Gierej: Paweł Kukiz?

Marian Kowalski: Paweł Kukiz opowiada, że zmiana teraz ordynacji na okręgi jednomandatowe rozhermetyzuje system. Nieprawda. Wygra Platforma, PiS i będzie ze trzech z PSL-u, żeby miał kto liczyć wybory. Dwadzieścia lat temu, gdy było rozdrobnienie w Sejmie to ja byłem za, a dzisiaj to będzie jeszcze gorzej.

Mariusz Gierej: Korwin-Mikke?

Marian Kowalski: O Korwin-Mikke jak zwykle doktryner, który nie mierzy się z rzeczywistością tylko, że tak powiem, próbuje zgwałcić rzeczywistość do swoich potrzeb ideologicznych.

Mariusz Gierej: Grzegorz Barun?

Marian Kowalski: Bardzo przyzwoity człowiek, ale martwi mnie to, że startuje nie mając realnego zaplecza politycznego. 

Mariusz Gierej: A Paweł Tanajno? Słyszał Pan w ogóle?

Marian Kowalski: Nie znam człowieka.

Mariusz Gierej: A jeszcze Jacek Wilk, wie Pan dwóch ludzi z KNP wystartuje w tych wyborach.

Marian Kowalski: Jedyny kandydat, który ze mną debatował, i to dwa razy. Jedyny, który chce siąść do stołu i rozmawiać przy ludziach. Bardzo go za to cenię.

Mariusz Gierej: Palikot Janusz?

Marian Kowalski: Palikot to już jest zamknięta historia, bo w Polsce już nie ma teraz zapotrzebowania na opcję prorosyjską.

Mariusz Gierej: No i został nam jeszcze Marian Kowalski?

Marian Kowalski: I starczy. <śmiech>

Mariusz Gierej: Świat zewnętrzny postrzega Pana i Ruch Narodowy jako takich radykałów, skąd takie postrzeganie Państwa?

Marian Kowalski: Może odpowiem tak. Człowiek, który miał rację dzień wcześniej przez dobę uchodzi za idiotę.

Mariusz Gierej: Co Panu bliższe, kobieta w kuchni czy w radzie nadzorczej?

Marian Kowalski: Zależy która. Moja żona, akurat pracuje zawodowo, co prawda nie w radzie nadzorczej, ale jak pójdzie do kuchni to bardzo miłe rzeczy z tego wynikają.

Mariusz Gierej: Artur Zawisza i Ruch Narodowy czują się pominięte w aferze SKOK-u Wołomin? Z tego co wiem, to Artur Zawisza był tam częstym gościem? Coś Pan wie na ten temat, może się uda Pana jako trzeciego kandydata umoczyć w tej sprawie?

Marian Kowalski: Ja nigdy nie byłem z tego co wiem, w żadnym SKOK-u. 

Mariusz Gierej: Pan nie, ale Artur Zawisza podobno tam bywał częstym gościem.

Marian Kowalski: Nie wiem czym się zajmuje Artur Zawisza i czy tam stracił pieniądze czy zyskał i dlatego nie będę tego komentował. Z tego co wiem, to Artur Zawisza sam nie jest prezesem żadnego SKOK-u.

Mariusz Gierej: Na czym był Pan ostatnio w teatrze?

Marian Kowalski: Wie Pan z zasady nie chodzę do teatru, ale oglądam Teatr Telewizji ten stary w internecie. Jestem wychowany na Teatrze Telewizji. Ostatnio oglądałem miniatury Czechowa "Oświadczyny" i "Jubileusz". Polecam z początku lat 70-tych. Fijewski, Pawlikowski doskonała obsada. 

Mariusz Gierej: Dziękuję bardzo.

 

Wywiad przygotował i prowadził: Mariusz Gierej

Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej
Facebook: https://www.facebook.com/GierejMariusz
Blog: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl/ 
Więcej wywiadów: http://www.wywiadownia.mpolska24.pl

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.