Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Balcerowicz dla "Rzeczypospolitej" : WCISKAJĄ NAM KIT

Balcerowicz dla "Rzeczypospolitej" : WCISKAJĄ NAM KIT
prof. Leszek Balcerowicz
źródło: galeria Google


Nawiązując do postulowanego przez Andrzeja Dudę powołania Narodowej Rady Rozwoju, prof. Leszek Balcerowicz w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" radzi, aby PiS zgłosił raczej postulat "budowy ministerstwa szczęścia, jak u Orwella". Zdaniem byłego ministra finansów, większość kandydatów na prezydenta jako receptę na uzdrowienie gospodarki wciska nam kit, albo wręcz lekarstwa gorsze od choroby.
- Kandydat PiS nie odróżnia chyba Polski od Ukrainy. Gdyby tam pojechał, zobaczyłby, jak by wyglądał - pod pewnymi względami - nasz kraj, gdyby był realizowany program PiS - powiedział m.in. Balcerowicz. Trudno nie zgodzić się z jego wypowiedzią. Odkładanie prywatyzacji, lekceważenie stabilności finansów publicznych, to część programu PiS. Gdyby ten program zaczęto realizować, Polacy wkrótce wyszliby na ulice. Mielibyśmy drugą Grecję. I tak jak Warufakis, nasz minister od kasiorki, musiałby błagać kraje europejskie o ratunek przed całkowitą upadłością państwa. Czy tak ma właśnie wyglądać przyszłość naszego kraju pod rządami polityków z PiS ?
Balcerowicz w wywiadzie przypomina że za rządów tej partii odpolitycznianie gospodarki, czyli jej prywatyzację, traktowano podejrzliwie, przez co prawie niczego nie sprywatyzowano. Dlaczego ? Zapewne dlatego że PiS wszędzie szukał i widział wrogów swojej partii. Prywatyzacja ? Owszem ale tylko dla tych którzy sympatyzują z partią Jarosława Kaczyńskiego. A kto nie jest z nami, ten przeciw nam ! Z takiego zapewne założenia wychodzą PiS - owcy. Szkoda bo wiele upadających zakładów pracy, mogłoby się "podnieść" i zacząć znów prosperować. Ale jak widać nikomu na tym nie zależy. Kandydaci na Prezia wiele obiecują. Gdy już siądą na wymarzonym stołku, nas wyborców zazwyczaj mają w d...! Tak było zawsze. Nikły procent z wyborczych obietnic jest realizowany. A reszta ? No cóż. Wciąż słyszymy to samo: Jak miałem zrealizować swoje obietnice, skoro poprzedni rząd wraz z Prezydentem, zostawili taki bałagan ? Dajcie mi jeszcze z dziesięć lat, to może coś się uda zrobić. Może ? Zatem zastanawiam się dlaczego żaden z polityków nie przedstawi w swoim programie tego co jest naprawdę w stanie zrealizować ? Przecież nikt z nas nie wymaga od Was cudów panowie politycy. Może warto jednak zastanowić się i przestać żyć marzeniami, których i tak nie zrealizujecie. My wasi wyborcy zdajemy sobie sprawę że po wieloletnich rządach komuny, nie da się tak szybko sprawić że nasz kraj będzie płynął mlekiem i miodem. Zacznijcie w końcu pisać prawdę. Na koniec przytoczę słowa prof. Balcerowicza.
"W  Polsce wyborcy są nadmiernie pobłażliwi dla polityków, a jeszcze bardziej dla kandydatów na polityków".

Przemek Trenk
Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 2 skomentuj »

bezczelnie kopiuje komentarz z innej strony:
Oto kilka przykładów geniuszu Balcerowicza - Spowodował osiemnastomiesięczne (!) zamrożenie kursu dolara, przy równoczesnym, sięgającym 90% rocznie (!!), bankowym oprocentowaniu kapitału złotówkowego, co pozwoliło niebieskim ptakom całego globu przywieść nad Wisłę wagony dolarów, a kilkanaście miesięcy później wywieźć znad Wisły dwa i pół razy tyle (prawie 250%!!!). Za ten wymarzony "numer" cwaniacy Wschodu i Zachodu winni solidarnie wznieść panu Balcerowiczowi pomnik o wysokości Wieży Eiffla, i to ze szczerego złota, którego ciężar byłby lichym ułamkiem ich "doli". Historia ekonomii zna niewiele finansowych "przekrętów", które miały skalę porównywalną. - Wychładzał gospodarkę podczas gdy należało ją podgrzewać. - Sprzedał polskie złoto (ponad 150 ton) kiedy było w absolutnym dołku cenowym. Polska straciła na tym ok. 2,5 mld dolarów. - Przeszedł w rozliczeniach zagranicznych z rozliczeń dolarowych na euro w momencie wprowadzenia euro, a wiec nieustabilizowanym kursie. Po tym euro spadło z $1,15 do $0,89. A wiec siła nabywcza polskiej rezerwy walutowej spadła o prawie 30%, czyli ok. 15 mld$. - Ostatnie jego posunięcia są wręcz fatalne. Przy prawie zerowej inflacji utrzymywanie stóp na tak wysokim poziomie jest czystym absurdem. W USA w podobnej sytuacji stopy spadły poniżej 2%. - Panu Balcerowiczowi pomyliły się role jaką powinien spełniać pieniądz w gospodarce. Pieniądz ma spełniać służebna rolę względem gospodarki i rozwoju kraju a nie odwrotnie jak to się zdaje panu Leszkowi B. Geniusz Balcerowicz zaciągnął kredy i ulokował w obligach USA - 30 mld Dolarów!! Przy kursie dolara ponad 4 zl. Na ten cel wyemitowano obligacje - większość na długi okres o stałym procencie - 15% i więcej. Obligacje USA były na 1-2% Polska na tym straciła na przestrzeni lat ponad 100 mld USD - ukrywanych jako straty NBP. itd, itd, itd... I oto ten gwiazdor trząsł Polską gospodarką, co czyni ją permanentnym dłużnikiem, bez końca spłacającym długi boleśniejsze każdego roku. Za co kochają go wszyscy finansowi spekulanci tej Ziemi.

Powiem krótko. "Rączka, rączkę myje" ;)

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.