Jak informuje sztab kandydata do PKW jedzie 15 kartonów z 150 tysiącami podpisów.
Nieoficjalnie się dowiadujemy, że podpisy wciąż spływają i sztab dysponuje jeszcze niepoliczoną liczbą ok. 50 tys. dodatkowych. Wygląda na to, że Paweł Kukiz może być spokojny o swoją rejestrację.
Nieoficjalnie się dowiadujemy, że podpisy wciąż spływają i sztab dysponuje jeszcze niepoliczoną liczbą ok. 50 tys. dodatkowych. Wygląda na to, że Paweł Kukiz może być spokojny o swoją rejestrację.
To bardzo duży sukces tego społecznego ruchu i sztabu Pawła Kukiza, który nie posiada formalnych i zorganizowanych struktur jak partie polityczne, oraz wielkich środków finansowych.
Wg komentatorów Paweł Kukiz może osiągnąć bardzo dobry wynik.
W ostatnich sondażach Paweł Kukiz zyskuje zaskakujące 4-7% poparcia zajmując 3-5 miejsca w wyścigu wyborczym.
Szerzej o poglądach kandydata mogą Państwo przeczytać w wywiadzie jaki udzielił naszemu portalowi, warto przeczytać:
mPolska24
Moim zdaniem może wygrać, a nie tylko osiągnąć dobry wynik :)
Jak to zrobić?
1. Po za oficjalną kampanią (program, komunikaty, wystąpienia) powinna być prowadzona szeptana akcja pt. "Każdy byle nie Komorowski", pokazująca bardzo dużą szkodliwość obecnego prezydenta (wpadki, antyobywatelskie ustawy, antyobywatelskie zachowania), co spowoduje odpływ elektoratu lemingowego oraz mobilizację osób, które nie głosują w wyborach, ale widzą, ze państwo istnieje tylko w teorii.
2. Na około miesiąc przed wyborami wszyscy pozasystemowi prawicowi kandydaci (Kowalski, Braun, ...) powinni przenieść swoje poparcie na tego który będzie miał największe realne szanse, będzie to prawdopodobnie Kukiz lub Korwin z tym że wiemy, że Korwin jest łatwy do zdyskredytowania w mediach, więc nie ma szans na poparcie szerszego elektoratu
3. Do drugiej tury przechodzi Komorowski i Kukiz lub Duda i Kukiz - na Kukiza w obu przypadkach zagłosuje elektorat mający negatywne podejście do rzeciwnika. Zagłosuje albo przeciw Dudzie, albo przeciw Komorowskiemu i osoby, które normalnie nie głosowały, bo ani PiS, ani PO to nie ich bajka.
Najtrudniej będzie zrealizować pkt.2 :/
W wyborach prezydenckich w 2010r. było prawie 31 mln. ludzi uprawnionych do głosowania, a zagłosowało 17 mln. Na Komorowskiego zagłosowało niecałe 9 mln. osób - niecałe 30% uprawnionych do głosowania.
Jeżeli Kukizowi uda się poprowadzić do wyborów osoby, których "polityka nie interesuje" to ma bardzo duże szanse :)
Np. Kukiz wygra na Śląsku gdzie w poprzednich wyborach wygrał Komorowski (Ślązacy zagłosowali przeciw Kaczyńskiemu za "zakamuflowaną opcję niemiecką" - mistrzowską manipulację TVNu).
Dane PKW o frekwencji: http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm