Firma ExxonMobil poinformowała we czwartek, że amerykańskie i unijne sankcje wobec Rosji mogą kosztować amerykańskiego giganta naftowego nawet miliard dolarów.
Exxon "zlikwidował" w zeszłym roku szereg "niedozwolonych" ( w związku z sankcjami) prowadzonych z Rosnieft wspólnych działań związanych z wydobyciem rosyjskiej ropy na Morzu Czarnym, w strefie arktycznej i na lądzie w zachodniej Syberii- podała spółka w swoim rocznym sprawozdaniu jakie składa zgodnie z przepisami.
W wyniku "maksymalnego narażenia na straty" rezygnacja ze wspólnych przedsięwzięć kosztowała ExxonMobile na koniec 2014 roku miliard dolarów, stwierdza raport.
Sankcje amerykańskie ukierunkowane były na Rosnieft, a także przeciwko Igorowi Sieczinowi który jest prezydentem firmy Rosnieft ale także powiernikiem prezydenta Rosji Władimira Putina.
Sankcje zawierają zakaz przekazywania pewnego rodzaju urządzeń i usług, takich które służą do wierceń wydobywczych ropy naftowej z dużych głębokości w wodach morskich, na Arktyce, czy w wierceń badawczych i wydobywczych w łupkach.
USA i Unia Europejska nałożyły sankcje w związku z konfliktem na Ukrainie, oskarżając Moskwę o wspieranie separatystów walczących we wschodniej, przemysłowej części kraju, z wojskami rządu w Kijowie.
Exxon został zmuszony przez sankcje do rezygnacji z jej joint venture z Rosnieft zawiązanego dla wierceń poszukiwawczych na Morzu Karskim, w północnej Syberii, na obszarze który szacuje się że posiada zasoby 87000000000 baryłek ropy.
Rosnieft ogłosił we wrześniu że odkrył zasoby ropy na Morzu Karskim.
Tymczasem w raporcie rocznym, Exxon charakteryzuje duży spadek cen ropy naftowej w 2014 roku jako typowy na rynku energii, który ma "historię znacznej zmienności cen."
Firma powołuje się na prognozy, że globalny popyt na rope wzrośnie w latach 2010- 2040 o około 30 procent.
Dodatkowo wartość akcji Exxon na New York Stock Exchange spadły w południowych godzinach we czwartek o 1,0 procent. Udziałowcy mogą być niezadowoleni.
A jeszcze całkiem niedawno pierwsza trójka naftowców odnotowywała zysk 40 mld. dolarów. Straty jak widać nie dopadły biednego, ale mówią wiele o nietrafności sankcji.
Komentatorzy żartują (a może nie) że w związku z tym że z powodu sankcji Exxon ponosi straty i zamiast 40 mld zysku uzyska tylko 39 mld rząd w Waszyngtonie będzie musiał zrekompensować to z pieniędzy podatników.