Aby przekonać się jaka jest faktycznie siła milczenia, trzeba po prostu przeprowadzić na sobie samym eksperyment praktyczny.
Praktykowanie milczenia znaczy nie więcej i nie mniej niż przyjęcie zobowiązania, aby po prostu BYĆ ! Oznacza to czasowe zaprzestanie mówienia, ale także rezygnację z oglądania telewizji, słuchania radio lub czytania książki czy gazety.
Jeśli nigdy nie dasz sobie szansy na przeżywanie milczenia, powodujesz u siebie narastający chaos wewnętrzny. Przyjmij założenie, że zrobisz to raz dziennie. Jeśli dwie godziny jest dla Ciebie niemożliwe , poświęć godzinę lub choćby pół.
Początkowo ten okres ciszy powoduje gwałtowny dialog wewnętrzny. Czujesz nieodpartą potrzebę powiedzenia „czegoś”. Niektórzy ludzie przy pierwszych próbach czują się jak „zwariowani”. Ogarnia ich gwałtowna potrzeba mówienia i nerwowość.
Ale po chwili cisza dochodzi do głosu. Dzieje się tak dlatego , ze rozum stwierdza iż nie ma sensu wkoło i wkoło krążyć wokół swojego JA, że twoje EGO, twoja dusza, twoja zdolność dokonywania wyboru MILCZA, nic nie powiedzą, kropka. Wówczas dialog wewnętrzny ucicha a Ty zaczynasz doświadczać i odczuwać spokój i swoją siłę wewnętrzną.
To jest tak jak z obserwacja stawu do którego spokojnej toni wrzucisz nagle kamień. Gdy kręgi na wodzie umilkną i wrzucisz kolejny kamyk, kolejna myśl która rujnuje twój spokój.
Teraz spróbuj dodać do ćwiczeń milczenia próbę powstrzymania się od osądu. Osąd jest to stała ewaluacja rzeczywistości jako prawidłowej lub błędnej jako dobra lub zła. Ciągła ewaluacja, klasyfikacja, analiza, etykietkowanie powoduje nie lada zamieszanie w twoim wnętrzu. Spróbuj więc przyjąć założenie, że dziś nie będę nikogo ani niczego oceniać lub może chociaż przez następną godzinę lub dwie..
Spędzanie czasu na łonie natury znacznie ułatwia wykonanie tych
zamierzeń. Uświadamia harmonijne współpracę i jedność ŻYCIA. Czy jest
to strumyk, las, góry, jezioro czy morskie wybrzeże, łączność z
inteligencja natury uzmysławia Ci także twoje potencjalne możliwości.
Jeśli w ten sposób nauczysz się kontaktu z wnętrzem swojej osobowości,
odczujesz esencjonalność swojego bytu. Zobaczysz że niczego się nie
obawiasz, poczujesz wolność, nabędziesz odporności na krytycyzm,
przestaniesz się bać jakiegokolwiek wyzwania.
Jeśli masz w sobie poczucie winy, strach, brak poczucia bezpieczeństwa to żadne pieniądze ani żaden sukces nie pomogą ci rozwiązać twych życiowych problemów. Jedynie zaufanie do samego siebie, do prawdziwego EGO pomoże ci się uleczyć.
Franz Kafka radził tak:
„ Nie potrzebujesz nawet opuszczać pokoju. Pozostań siedząc przy stole i słuchaj. Nawet nie potrzebujesz słuchać, czekaj. Nawet nie potrzebujesz czekać, jedynie naucz się być w ciszy , spokoju w łączności. Wówczas ŚWIAT otworzy się sam przed Tobą pozwalając się poznać. Ponieważ on wtedy nie ma wyboru jak tylko w podnieceniu przytoczyć się do twych stóp.”