Giuliani, który starał się o nominację prezydencką w 2008 roku, powiedział na imprezie w Nowym Jorku w środę, "wiem, że to jest straszna rzecz do powiedzenia, ale nie wierzę, że prezydent kocha Amerykę". "On nie kocha ciebie. Ani on nie kocha mnie. On nie został wychowany tak, jak ja byłem wychowany i jak wy byliście wychowani, w miłości do tego kraju, " powiedział Giuliani.
Giuliani zaznaczył jednak że nie kwestionuje patriotyzmu Prezydenta Obamy.
Gdy powiały się napastliwe komentarze zwolenników Prezydenta Giuliani nie tylko nie przeprosił ale dorzucił kolejna porcje oskarżeń.
Giuliani: Obama Not Only Doesn’t Love America, He’s HEAVILY Influenced By Communists
Były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani pomimo oburzenia mediów kontynuuje atak na Prezydenta Obamę. W jednym z wywiadów w sobotę stwierdził, że człowiek w Białym Domu był wychowywany pod wpływem poglądów komunistycznych.
" Już od wieku 9 lat, miał na niego wpływ Frank Marshall Davis, który był komunistą," powiedział Giuliani dla New York Post. Były burmistrz NYC stwierdził również, że "socjalista" Saul Alinsky był główną inspiracją dla Obamy w okresie gdy działał w Chicago jako organizator społeczności.
Giuliani trwał przy swoich poprzednich komentarzach, w których twierdził że prezydent nie kocha Ameryki, stwierdzając, że poglądy Obamy odzwierciedlają to co w ciągu " 17 lat wpajał mu w swym kościele Jeremiah Wright." - kontrowersyjny pastor. Pastor Wright " To jest facet, który powiedział: " Bóg powinien potępiać Amerykę, a nie błogosławić Ameryce,"". Zwrócił też uwagę na to że "Obama nigdy nie opuścił Kościoła Wrighta."
"Wychowywany był przez ludzi, którzy byli krytykami z USA". "I nie był w stanie tych wpływów pokonać," dodał Giuliani.
Dodatkowo "Burmistrz Amerykanów" skrytykował Obamę za okazywaną widoczną niechęć do mówienia wielkości swojego kraju tak jak to czyli wszyscy amerykańscy prezydenci.
Rzecznik białego domu, Josh Earnest odpowiadając na temat wcześniejszych komentarzy jakie wypowiedział Giuliani stwierdził że administracja rządowa " współczuje Giulianiemu".
" Tu nie ma żadnego elementu schadenfreude, w tym co ludzie tutaj wokół czują.To co ludzie czują wobec Rudy Giulianiego to współczucie," mówił dziennikarzom na briefingu prasowym w Białym Domu rzecznik .
Ale ludzie mówią swoje, a nie to co (niedo)rzecznik sugeruje:
Cytaty:
"Wszystko, co mówi Rudy jest niepodważalne. Obama ulegał głównie wpływom komunistycznym, nie tylko takich bliskich osób jak Axelrod i Jarrett. To wszystko w opisał Obama we własnych książkach. Czy nie należy wierzyć jego własnym słowom? Są rzeczy, o których powinno się krzyczeć ze szczytów gór."
"Barack Obama jest patologicznym kłamcą, ekstremalnym narcyzem, twardoskórym. Zaprzecza Konstytucji, jest anty-kolonialny i psychotycznie radykalny, który chowa się za swoimi dekretami, uśmiechając się, jakby wszystko było w porządku choć ze światem jest stopniowo coraz gorzej. Tylko głupi liberałowie z wypranymi przez media mózgami lewaccy profesorowie będą trwali dalej w ciemności będąc na tyle głupi aby nie widzieć co się teraz dzieje."
"To co powiedział teraz Rudy dobrze poinformowani Amerykanie wiedzą. Giuliani to jest uczciwy polityk, dlatego jest on Burmistrzem Amerykanów. Nie sądzę, że Obama przejdzie do historii znany jako Prezydent Amerykanów"
"Wszystko, co powiedział Rudy to jest prawda, jest udokumentowane, dużo zostało już ujawnione i to wszystko jest łatwo znaleźć, jeśli chce się znaleźć. Liberalni progresywni komuniści uważają, że jeśli ktoś mówi prawdę o ich drogim przywódcy popełnia przestępstwo przeciwko Państwu. Liberalizm to jest choroba psychiczna"
"Dzięki Bogu jest ktoś taki jak Rudy Giuliani nieustraszenie stwierdzający fakty i co 60% narodu zachowujące rozsądek wie, że jest prawdziwe."
Akurat to ostatnie stwierdzenie ma niestety pokrycie w faktach. Giulianiemu grożą śmiercią.
Rudy Giuliani powiedział w sobotę, że otrzymał groźby śmierci w wyniku jego komentarzy na temat prezydenta Baracka Obamy. W rozmowie z reporterem Giuliani powiedział, że jego biuro i jego sekretarz otrzymał groźby śmierci przez telefon. Policja nie udziela informacji powołując się na swoje przepisy w wypadku gdy są zagrożone osoby.
"Nie żałuję tego co powiedziałem," . "Uważam, że nie wiem, czy on
kocha Amerykę... Nie czuję u niego takiego samego entuzjazmu dla Ameryki
jak mój."- stwierdził Giuliani w rozmowie z Acostą reporterem CNN.