Chyba trzeba w końcu przyznać rację Niesiołowskiemu który mówił że Kaczyński potrafi jedynie skłócać ludzi i siać niezgodę.
Jeszcze dwa lata temu Prezes PiS-u w swoich przemówieniach nieraz podkreślał, że chce wprowadzić w Polsce reformy na wzór zmian przeprowadzonych przez Wiktora Orbana na Węgrzech.
Kaczyński uznawał że z Orbanem mają wyraziste, wspólne poglądy - obaj są niechętni wobec organów Unii Europejskiej, wspólnej waluty i międzynarodowych korporacji. Są natomiast przywiązani do wartości rodzinnych, narodowych i patriotycznych.
I co? Ktoś Węgrom podmienił Orbana? Przecież dziś to jest ten sam człowiek. Tak jak wtedy robi co najlepsze dla swego kraju. Dba o interesy nie sponsorów ale obywateli swego kraju. Ojczyznę rozumie jednoznacznie.
"Burzy solidarność europejską"
Mówi Kaczyński. O czym ten facet bredzi? O jakiej europejskiej solidarności? Czy ktoś może podać choć jeden konkretny przykład że wszystkie kraje euro kołchozu były solidarne? To jest taka solidarność "dupy z batem".
Zapytam tylko tak : Czy to zgodnie z zasadą solidarności europejskiej biedny polski rolnik dostaje niższe dopłaty niż jego bogatszy konkurent ze "starej Europy"?
Zapytam też gdzie była europejska solidarność kiedy Bałtycka rura odcinała Zatokę Szczecińską? Mogę tak pytać jeszcze długo.
Premier Węgier przyjeżdża do Warszawy niedługo po spotkaniu z Władimirem Putinem, który odwiedził Budapeszt we wtorek. Orban przede wszystkim przyjechał na debatę zorganizowaną przez Krajową Izbę Gospodarczą, ale spotka się też z Ewą Kopacz. I to jest ze strony Premier Polski logiczne zachowanie.
Kaczyński który podaje
się za wierzącego ( w co?) chyba nie bardzo lubi obserwować Papieża.
Przecież on, Papież, daje najlepszy przykład że nie należy lekceważyć
nikogo kto reprezentuje nie tylko siebie, ale też innych. Ojciec Święty
spotyka się z ateistami, agnostykami liderami innych religii nawet
wrogich katolicyzmowi. Nie tylko dlatego że należy "miłować
nieprzyjaciół swoich". Papież spotyka się z kim należy.
Kaczyński po raz kolejny udowadnia że to co mu najlepiej wychodzi to pozyskiwanie wrogów oraz przegrywanie wyborów. Bo kto zechce poprzeć pieniacza?
Brat swojego brata pogubił się zupełnie. Pomyśleć że ja kiedyś napisałem że on ma polityczny szósty zmysł, że można go nazwać mężem stanu. Dziś muszę to wszystko odszczekać.
To co wyczynia Jarosław Kaczyński to istna paranoja. On dzisiaj chętniej spotkałby się z rezunami na Ukrainie niż z Orbanem? Podobno powiedział też że postawa kanclerz Niemiec i prezydenta Francji także burzą solidarność unijną. Przecież wkrótce nikt tego faceta nie wpuści przez próg.
Czy naprawdę ten facet wyobraża sobie że wszyscy za chwile zapomną jakie idiotyzmy wygaduje on i jego popychadła produkujące się w imieniu PiS w mediach? On chce przejąć rządy w Polsce? A któż by chciał wówczas mieć z nim cokolwiek do czynienia?
PiS-owskie zakapiory powinny jak najszybciej zniknąć z polskiej sceny politycznej, bo Polsce potrafią tylko szkodzić.
Jeden z internautów napisał:
" Pomijając cały komizm sytuacji, w której niedawny pisowski wzór do naśladowania stał się gościem z którym nie należy się spotykać, to właśnie przez taką postawę i takie wrzuty jak Kamińskiego czy Błaszczaka PiS nigdy wyborów nie wygra. Co to znaczy, niezręczność? Ma się polski premier nie spotkać z węgierskim, bo tamten spotkał się z rosyjskim? Naprawdę już kogoś pogrzało... "
Kaczyński, Orban - dwa bratanki? Lengyel, magyar két jó barát - takie i podobne wezwania mieli do dzisiaj pisowszczycy wypisane jako motto. Dziś już je pokasowali.
No to ja przypomnę temu co to się teraz odżegnuje od bratanka co mówił jego brat:
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Ale czy z małostkowych osobników, politycznych karłów, da się zrobić wielki europejski naród?
PS. Czy ktoś w ogóle pamięta kiedy ostatni raz rozmawiał z Kaczyńskim jakiś poważny polityk światowego formatu? Tuska nie liczę.
Znowu wstyd :(
Kaczyński zachował się jak mydłek. Przecież od dawna , tyle razy gloryfikował Orbana i nagle się na niego wypina?
A jak może zachować się taki dupek?