Krąży w mediach informacja Associated Press o konwencji SLD w Ożarowie. Nie tylko dlatego że kandydatka tej partii wezwała polski rząd do rozsądnej polityki wobec Rosji mówiąc że Polski nie jest stać być Moskwy wrogiem numer jeden.
Jarzyny z wywaru lub rosołu (2 marchewki, pietruszka, kawałek selera) zetrzeć na tarce o grubych oczkach (w tzw. łezkę) i zagotować wraz z wywarem lub z rosołem. Wrzucić ziemniaki, ogórki kiszone obrane i starte w łezkę, ziele angielskie i listki laurowe. Dolać sok z ogórków kiszonych. Gotować na średnim ogniu pod przykryciem, aż ziemniaki będą miękkie (ok. 20-25 minut). Doprawić solą i pieprzem. Zestawić z ognia, dodać śmietanę i podawać.
Nie wiadomo czy to na bul pomoże, ale spróbować pomóc człowiekowi trzeba. Wyobraźcie sobie jak się czuje facet któremu wszyscy mówią o "ogórkowej", pokazują ją w telewizji a ty odwracasz się, patrzysz ....... a tu ..... kaszalot!
Ponadto dziewczynie nie tylko teść nie pisał magisterki ale zrobiła samodzielnie doktorat, a jakże , z historii , udowadniając że jednak można coś zrobić samodzielnie.
Na koniec coś jeszcze, co sprowadzi nas na ziemię, jeśli chodzi o zainteresowania zachodnich mediów naszą prezydencką elekcją. Myślę że nie było na miejscu zamieszczenie w materiale AP idiotycznej końcowej uwagi, świadczącej o lekceważeniu i braku profesjonalizmu:
" Po swoim sobotnim wystąpieniu, po raz kolejny odmówiła odpowiedzi na pytania dziennikarzy. To wywołało krytykę - brak wiedzy na temat jej poglądów skłania niektórym Polaków do skupienia się na takich atrybutach jak wspaniały wygląd i fakt, że jej nazwisko oznacza w Polsce "ogórek" .
Tylko co nazwisko ma do rzeczy? Przecież Bush - oznacza krzak a Oba_ma też brzmi po polsku dwuznacznie. I warto robić z tego sensację. Dziennikarstwo schodzi na psy.
No dobrze. Powie ktoś że ja też używam sobie z powodu nazwiska. Owszem. Ale ja nie lubiłem tylko (kiedyś) pomidorowej.