Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Wojna z Islamem. Smok zabije Mahometa

Kiedy Państwo Islamskie zabiło Harune Yukawę, jednego z dwóch japońskich zakładników, których porwano w Syrii, muzułmanie wypowiedzieli wojnę siłom, których jeszcze w XX wieku bali się nawet Amerykanie. Tōhōkai, czyli japońska organizacja faszystowska i Kokuryūkai, Towarzystwo Czarnego Smoka wzywają swoich członków na wojnę. Przeciw Islamowi.

Wojna z Islamem. Smok zabije Mahometa

Zgodnie z Kodeksem Bushido i deklaracjami organizacji śmierć Japończyków zostanie pomszczona zaś ich oprawcy zabici, jeżeli będzie to możliwe razem z rodzinami, tak aby „zamknąć ród”. Ale wezwanie dotyczy całej populacji wyznawców Mahometa, którzy będą uznani za wrogów Japonii.

Damatyczny apel Junko Ishido, matki 47-letniego dziennikarza Kenji Goto trafił nie tylko do Shinzo Abe, premiera Japonii. Trafił również do organizacji, które w takich wypadkach Japończykom pomocy nie odmówią. Ani możliwości ocalenia życia, ani umożliwienia honorowej śmierci – śmierć zadana poprzedniemu zakładnikowi nie była honorowa i za nią organizacje obiecują zemstę. Spełnienie żądań terrorystów islamskich nie chodzi w grę – władze w Tokio oficjalnie odmówiły zapłacenia za ich zwolnienie 200 milionów dolarów. Nie będą również wpływać na obce rządy w sprawie uwolnienia aresztowanych wcześniej terrorystów.

Choć formalnie i Tōhōkai, i Kokuryūkai są uznane za organizacje nielegalne do ich ideologicznych korzeni sięgają działające oficjalnie w Japonii partie polityczne i organizacje społeczne, m.in. Narodowo-Socjalistyczna Japońska Partia Robotników i Dobrobytu. Używają nawet tych samych symboli, co uznane za nielegalne organizacje.

Kokuryūkai, czyli Stowarzyszenie Czarnego Smoka zostało utworzone w 1901 r. w celu wyparcia rosyjskich wpływów z Mandżurii. Jego nazwa pochodzi od Rzeki Czarnego Smoka czyli rzeki Amur, stanowiącej granicę pomiędzy Rosją a Mandżurią. Za główną metodę działań zmierzających do zwiększenia potęgi Cesarstwa Japonii, Kokuryūkai obrało międzynarodowe szpiegostwo. W szeregi organizacji wstępowała i wstępuje przeważnie młodzież o poglądach nacjonalistycznych. W latach 30 i 40 przywódcę Kokuryūkai nazywano zwykle Cesarzem Ciemności. We wrześniu 1945 r. amerykańskie władze okupacyjne zlikwidowały Stowarzyszenie Czarnego Smoka, które odrodziło się w organizacjach nawiązujących do sztuk walki i tradycji samurajów – zawsze nieodmiennie mając w godle czarnego smoka.

Japończycy stali się celem dżihadystów po raz pierwszy. Wcześniej terroryści z Państwa Islamskiego zamordowali kilku obywateli państw Zachodu, których przetrzymywali w niewoli. Wiele z egzekucji było udokumentowanych na nagraniach wideo, które islamiści zamieszczali w internecie. Ścięto m.in. Amerykanów Jamesa Foleya i Stevena Sotloffa oraz Brytyjczyków Davida Hainesa i Alana Henninga.

Kyodo Yukawa został pojmany na północ od syryjskiego miasta Aleppo 14 sierpnia 2014 roku. Podróżował z rebeliantami walczącymi z siłami prezydenta Syrii Baszara el-Asada, którzy następnie zostali zaatakowani przez oddział dżihadystów.

Choć formalnie jako grupa społeczna japońscy samurajowie już nie istnieją, Bushido, czyli kodeks samurajów wciąż w Japonii obowiązuje. To, że Japończycy zostali potęgą techniczną świata jest wynikiem ich specyficznego podejścia do pracy. Mało kto tak bardzo identyfikuje się z własną firmą, jak ma to miejsce w przypadku Japończyka. Korzenie tego są w starożytnym kodeksie samurajów Bushido, który opisywał, jakie stosunki powinny panować między panem a wasalem i jego podwładnymi.

Co więcej – w niektórych klasztorach wciąż są kształceni wojownicy, którzy potrafią mieczem przeciąć człowieka w pół. A ich cała umiejętność polega nie na długotrwałej, męczącej walce, lecz na zadaniu szybkiego śmiertelnego ciosu. Adepci szkół samurajów zostają płatnymi mordercami, bądź trafiają do biznesu.

Przed stuleciami samurajowie byli świtą służącą najwyższym dostojnikom japońskim. Z czasem termin rozszerzono do znaczenia wojownik. Przez stulecia to właśnie oni stanowili podstawę japońskiej potęgi militarnej i gospodarczej. Oni także rozpoczęli buntem unowocześnianie państwa. W 1868 roku młodzi samuraje obalili szogunat, zlikwidowali struktury feudalne, rozpoczęli wprowadzanie reform i tworzenie nowoczesnego państwa. Niedługo później zakazano samurajom publicznego noszenia mieczy i de facto zlikwidowano ich jako grupę społeczną. Przywrócono władzę cesarza i utworzono nową armię najemną, która krwawo i skutecznie tłumiła wszelkie bunty dawnych samurajów. Mimo zlikwidowania warstwy samurajów ich etos pozostał żywy w świadomości społecznej, a ludzie wykształceni, bądź pełniący ważne funkcje w państwie stosowali się do zasad Bushido. Do 1945 roku kadra oficerska kultywowała reguły drogi wojownika, a samurajskie miecze stanowiły obowiązkowy element wyposażenia mundurów galowych. Za ostatniego samuraja uważa się pisarza Mishimę Yukio, daleko spokrewnionego z rodem Tokugawa.

Wśród samurajów istniało bardzo wiele szkół walki. Wprawny samuraj potrafił zabić przeciwnika już za pierwszym ciosem. Owe śmiercionośne umiejętności wynikały ze sposobu walki, który polegał przede wszystkim na rozpoznaniu szkoły w jakiej kształcił się oponent, a co za tym idzie używanej przezeń techniki, dzięki czemu samuraj mógł błyskawicznie zastosować opracowaną metodę kontrataku. Ze względu na charakter tej walki, nastawionej na zadanie śmierci niemal jednym ruchem miecza, bywało, że kończyła się ona zgonem dla obu stron.

Samuraj kształcony był nie tylko w posługiwaniu się mieczem, ale także łukiem, jak również całą gamą innej broni jak np. włócznia zwana Yari, broń drzewcowa o nazwie Naginata czy wachlarz bojowy Tessen. Technika walki łukiem zwana Kyuujutsu była wysoce duchową techniką, nierzadko używaną do medytacji.

Według prawa samurajów główną zasadą była wierność swemu panu i bezwzględne mu podporządkowanie – obecnie to podporządkowanie dotyczy firm zatrudniających Japończyków. W walce (a dzisiaj w pracy) samuraj nie mógł odczuwać lęku przed śmiercią, podobnie jak podczas popełniania rytualnego samobójstwa. Samuraje stanowili również elitę kulturalną. Ich wiedza była bardzo wszechstronna. Od dziecka uczono ich między innymi czytania, pisania, sztuki kaligrafii, literatury, muzyki, retoryki, taktyki, prawa, medycyny i matematyki. Wykładano im także poezję japońską i chińską.

Podobnie dzisiaj, członkowie zarządów japońskich spółek, oprócz ekonomii, muszą znać kaligrafię, literaturę, muzykę, poezję i podstawę medycyny. Chyba, że chodzi o japońskie organizacje nacjonalityczne – najgroźniejsze na świecie. Ich członkowie są doskonałymi i najdroższymi – bo można ich wynajmować - zabójcami.

Data:

Pawel Pietkun

Pietkun - https://www.mpolska24.pl/blog/pietkun

International and multilingual reporter and editor with wide background in economic and foreign affairs journalism, social media campaigner, spokesman, business analyst, marketing manager and markets analyst.

Komentarze 2 skomentuj »
[komentarz usunięty przez administratora]

Proszę o podanie źródła - dokładnie, z uwzględnieniem adresu do artykułu.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.