Jak zawsze Kościół, wiedziony Duchem Świętym, potrafi przewidzieć gdzie aktualnie znajdują się największe zagrożenia dla człowieka. Otóż nie ulega żadnej wątpliwości że NWO zorganizowało dwa zamachy. Jeden na wiodącą rolę Kościoła Katolickiego, drugi na rodzinę. Ten pierwszy ma ułatwić wykonanie zamach drugiego.
Podczas wizyty na Filipinach Papież Franciszek mówił, że każde zagrożenie dla rodziny jest zagrożeniem dla samego społeczeństwa. - To w rodzinie uczymy się, jak kochać, przebaczać, być hojnym i otwartym, a nie zamkniętym i egoistycznym. Uczymy się wychodzić poza nasze własne potrzeby, spotykać innych i dzielić z nimi nasze życie - dodał.
podczas mszy apelował do Filipińczyków: "Chrońcie wasze rodziny! Dostrzeżcie w nich największy skarb waszego kraju i umacniajcie je zawsze modlitwą i łaską sakramentów".
Media jak zwykle usiłują dokonać "hijacking" (przejęcie przemocą) akcji i przekazu Kościoła oraz wykonać "spin" (odwracanie "kota ogonem") czyli nadać nieprawdziwy, nieprzyjazny charakter.
Dlatego powyższe zdjęcie określa się szokującym choć w istocie nim nie jest. Słowo "szokujące" ma zadanie sugerować że Papież wraz z Kardynałem posługują się znakiem nie mającym z religią katolicką nic wspólnego. Perfidnie sugeruje coś zupełnie przeciwnego.
Przyznam szczerze że ja, stary człowiek z doświadczeniem, też dałem się a pewnym momencie nabrać na medialne manipulacji. Do czasu gdy posłuchałem wywiadu ż Kardynałem widocznym na zdjęciu z Papieżem Franciszkiem. Ten kapłan delikatnie wyjasnił jak media zmanipulowały jego osobę przypisując mu opinie jakich nie tylko nigdy nie wypowiedział ale jakie nawet nie przeszły mu przez myśl.
Bo co ten znak przekazuje? To znak z języka dla głuchoniemych:
To znak miłości: " I Love You "
Jak perfidne w samym zamiarze jest imputowanie innego znaczenia? Ilu ludzi zasugeruje się tylko pierwszym wrażeniem i będzie im trudno wytłumaczyć że było inaczej.
I o to wrogom Kościoła chodzi.
Nie pozwalajmy sobą manipulować.