Przed Świętami wybuchła afera z sesją dla magazynu "VIVA" premier Ewy Kopacz. Padły "ciężkie zarzuty" o użycie Photoshopa, a przede wszystkim o reklamowanie ubrań i firm przy okazji tej sesji zdjęciowej. Całe to zamieszanie skłoniło nas do przyjrzenia się jak w historii wyglądały sesje polityków od lewa do prawa. Czy to co dziś dopiero zauważyli dziennikarze i politycy to była norma czy faktycznie ktoś po raz pierwszy nadużył wizerunku szefowej rządu - polityka na potrzeby reklamy.
Nasz przegląd rozpoczynamy od starej sesji ... Ewy Kopacz
pełniącej wówczas funkcję Ministra Zdrowia.
Jak widać już w tamtym czasie pismo kolorowe "wykorzystało" wizerunek konstytucyjnego ministra do reklamy swoich klientów, jak i reklamy ... firm odzieżowych, w ubrania których ubrano wówczas Panią Minister.
Sesja Marii Kaczyńskiej Pierwszej Damy RP.
Pierwsza Dama wraz z Prezydentem Lechem Kaczyńskim w tym samym piśmie.
Jak widać nie oszczędzono reklamy zarówno Pierwszej Damie jak i Prezydentowi RP, włącznie z markami firm odzieżowych.
Żona Premiera Donalda Tuska
W bardzo eleganckiej i ... sponsorowanej sesji. Zarówno przez standardowe reklamy, jak i producentów odzieży.
Hanna Gronkiewicz-Waltz z makaronami w tle...
które oczywiście jak wiadomo dodają energii, oby do pracy.
Była Rzecznik Rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Konsumuje obniżkę ...
Radosław Sikorski wraz z rodziną ...
zareklamował jakiś żel, który przywraca równowagę. Na pewno teraz dla będącego w opałach Marszałka jak znalazł, równowaga się może przydać.
Dyskretnemu urokowi sesji VIVY uległ również Jarosław Kaczyński.
Czyżby ta reklama środka na odchudzanie miała coś sugerować? To miałoby ułatwić wyjście z cienia?
Grzegorz Schetyna chce częstować ...
tym razem batonikami choć zwykle podaje czarną polewkę kolegom partyjnym.
Były Rzecznik Rządu Paweł Graś
Mobilny jak zawsze.
Włodzimierz Cimoszewicz w ostępach ...
kontakt z przyrodą jak wiadomo wzmacnia serce.
Ryszard Kalisz nie pogardził sesją ze swoim synkiem
to zawsze w kampanii jakiś Plus.
Prezydent Komorowski nie mógł przepuścić okazji ...
ale dlaczego na tle włoskiej kawy, my byśmy stawiali na polską zbożową "Inkę".
Jak widać, to nie była pierwsza i zapewne nie ostatnia sesja polityka dla kolorowych magazynów. Ta praktyka trwa od lat i dziwnym jest, że dopiero teraz przy okazji szefowej rządu ktoś wyniósł ten temat do rangi afery. Politycy w pogoni za budową wizerunku wykorzystują każdą nadarzającą się okazję do przypomnienia o sobie elektoratowi, również za pomocą sesji w takich magazynach. Być może ten przypadek podobnie jak w przypadku podróży służbowej posłów madryckich, które były tajemnicą poliszynela będzie takim punktem od którego dokona się oczyszczenia również tej sfery życia polskiej polityki. Jednak jeżeli mamy ją oczyszczać to mówmy wprost - nie ma "świętych krów". Tylko pytanie czy naprawdę chodzi nam o to by politycy zaczęli unikać mediów? Czy przy każdym wywiadzie politycy mają żądać braku reklam i czy przypadkiem jednak nie przesadzamy, a media takim stawianiem sprawy nie strzelają sobie w przysłowiowe kolano. Czas pokaże.
Ciekawe kiedy będą drzeć japaki za "sesje" w tabloidach :P