Po czerwonym listopadzie mamy czerwony grudzień. W listopadzie prezydent czekoladowego orła Komorowski wręczył najwyższe państwowe odznaczenie wybitnemu egzemplarzowi partyjnego betonu PRL i byłej członkini rady nadzorczej ITI, towarzyszce Henryce Bochniarz:
monsieurb.neon24.pl/post/115064,czerwony-listopad
Zgodnie z obowiązującą logiką epoki, w tym tygodniu klakierzy salonu wręczyli na ręce Marusza Waltera nagrodę "Telewizji 25-lecia" dla resortowej TVN (zdjęcie poniżej). Najpierw myśleliśmy, że chodzi o 25-lecie PRL, które było hucznie obchodzone w 1969 roku, kiedy Mariusz Walter wspinał się po drabinie kariery w aparacie propagandy PRL. Ale nie, chodzi o 25-lecie III RP.
Mariusz Walter, wciśnięty w garnitur z jedwabiu godny szefa kolumbijskiego kartelu, przyjął nagrodę z łezką w oku, wspominając o swoim zmarłym już kompanie Janie Wejchercie (cytat): "Miałem za sobą ścianę, której dziś brakuje, a o którą można się było oprzeć, angażować się wszystkim, co było we mnie w tworzenie, a nie w myślenie o pieniądzach, organizacji. To był Janek".
Jeżeli chodzi o pieniądze i bliżej nie określoną "organizację", za tym stał "Janek", a kto stał za "Jankiem"? Pieniądze ITI przypłynęły z Panamy, poprzez Luksemburg gdzie zostały nieudolnie wyprane. Cześć kasy została potem przemielona z ogromnym zyskiem (400%) przez pierwszą polską prywatyzację giełdową (nomenklaturowy "Exbud SA"), nadzorowaną przez posłusznych technokratów III RP: Jana Krzysztofa Bieleckiego, Leszka Balcerowicza i Wiesława Rozłuckiego:
monsieurb.neon24.pl/post/13683,bielecki-i-balcerowicz-w-cieniu-fozz
Wiesław Rozlucki zasiada dzisiaj w radzie nadzorczej TVN, fundacja Leszka Balcerowicza ("Forum Obywatelskiego Rozwoju") dostała kasę od "Janka" a Jan Krzysztof Bielecki awansował na intratną posadę "mędrca", podobnie jak "Bolek".
Faktycznie, od czasu śmierci Janka w końcu października 2009 roku, ITI i TVN lecą na łeb, co opisywaliśmy dokładnie w naszej serii "Goodbye ITI". Dzisiaj ITI zostały tylko długi i 24% akcji TVN, wystawionych na sprzedaż.
Oraz liczne statuetki i nagrody, którymi klakierzy poobwieszali ITI i TVN.
Gala Grand Press 2014: Ojżesz, toż to przecie nasz lewicowy Mojżesz!