Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Tajne zamówienia publiczne

Zamówienia publiczne są teoretycznie jawne. Ale w praktyce jawność dotyczy informacji o charakterze formalno-prawnym tj. informacji dokumentujących przebieg zamówień publicznych. Natomiast informacje o gospodarczych efektach zamówień są niedostępne. Nie są zazwyczaj upubliczniane choć teoretycznie są jawne. Można się o nie prosić lub sądzić. Ale ich pozyskanie jest poza zasięgiem nie tylko zwykłego obywatela, ale również dziennikarza, radnego czy posła. Bariery są tak duże, że informacje o gospodarczych efektach zamówień są nawet poza zasięgiem większości organizacji społecznych w Polsce.

Tajne zamówienia publiczne
Dostępność informacji o formalno-prawnym przebiegu zamówienia jest pożyteczna. Można na przykład sprawdzić ile czasu na złożenia ofert mieli potencjalni oferenci, czy też ile czasu od powzięcia informacji o wygranej do wykonania zamówienia mieli oferenci. Korzystając z takich informacji o formalnych aspektach procedowania zamówienia można ustalić, że Państwowa Komisja Wyborcza wykazuje działania na pograniczu kryminalnych dając pomiędzy ogłoszeniem zamówienia a datą złożenia ofert na komputery i system do wyborów uzupełniających mniej niż 5 (pięć!) dni roboczych. Można też z informacji formalnych dowiedzieć się, że urząd zamawiający usługi pocztowe dla wszystkich sądów w Polsce pomiędzy podpisaniem umowy a rozpoczęciem świadczenia usługi daje coś około pięciu dni roboczych przypadających na okres świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra.

Ale w porównaniu z informacjami o gospodarczych efektach zamówień to są wszystko poszlaki i ciekawostki. Niestety jeśli chcesz w Polsce sprawdzić rzecz najważniejszą, tj. gospodarczą efektywność zamówień publicznych -- na przykład czy twój burmistrz papier dla urzędu lub kostkę brukową na chodniki kupuje taniej czy drożej niż inni burmistrzowie w Polsce to tej możliwości już nie masz! Sorry, tak się skutecznie zabezpiecza władza przed nadzorem obywateli.

W większości wypadków tych informacji nie ma w Biuletynach Informacji Publicznej. A ich pozyskanie wymaga skorzystania z procedur przewidzianych prawem zamówień publicznych lub prawem o dostępie do informacji publicznej. Czyli zmusza do podjęcia wysiłku, który jest nie tylko poza zasięgiem przeciętnego obywatela, ale również poza zasięgiem przeciętnego dziennikarza czy radnego. Jeden wniosek o dostęp do informacji publicznej to do trzech lat w sądach jeśli władza się będzie odwoływać. A jeśli chcesz poznać np. koszt papieru do drukarek i kserokopiarek w pięciu urzędach, by porównać te informacje to musisz składać pięć wniosków. A w wypadku odmowy prowadzić przez trzy lata pięć spraw w sądach. Po trzech latach będziesz miał moralne zwycięstwo oraz mocno nieaktualne informacje.

Co prawda prawnicy od dekady wmawiają nam, że sposobem na naprawę zamówień publicznych jest dopisania do ustawy o zamówieniach kolejnych zakazów lub nakazów. Ale mylą się. Polskie prawo kształtujące zamówienia publiczne spełnia światowe standardy w zakresie formalnego procedowania - poprzez stworzenie szczelnych procedur oraz podstaw do kontroli i skutecznych organów weryfikujących zrobiliśmy w Polsce tyle, ile było możliwe na drodze urzędniczej kontroli, a może nawet ciut więcej.

Dalsze zwiększanie rygoryzmu prawa nie ochroni nas i naszych pieniędzy przed specyfikacją istotnych warunków zamówienia napisaną tak, że żadna poważna firma nie chce przystąpić do przetargu (tak, mam na myśli PKW). Zmiany prawa oparte o założenie, że urzędnicy wyposażeni w lepsze prawo zabezpieczą obywatelom skuteczniejsze i efektywniejsze przetargi wynika z fałszywej wiary w możliwość urzędniczej kontroli.

W demokracji tylko my obywatele, jesteśmy w stanie wyegzekwować poprawę zamówień publicznych. Nie abstrakcyjne prawo. Nie dalsze pogłębienie hierarchicznej kontroli urzędniczej. Nie powołanie drugiego CBA. Ale właśnie obywatele wyposażeni w wiedzę o gospodarczych efektach zamówień publicznych. Gdy w gminie konkurencja polityczna i wyborcy dowiedzą się na przykład, że burmistrz kupił coś 50% drożej niż zapłacono za to samo w innych gminach to burmistrz będzie miał problem. Większa przejrzystość polepszająca zamówienia publiczne nie wymaga od nas nadmiernie obywatelskich postaw, których rzekomo nie ma. Wystarczy, że zostanie nam udostępnionych więcej informacji o zamówieniach publicznych.

Zwiększenie przejrzystości stosowania prawa o zamówieniach publicznych kryje obecnie największe rezerwy w zakresie ulepszenia zamówień. Większa przejrzystość, która pozwoli obywatelom dokonać samodzielnej oceny władz publicznych i podmiotów im podlegających, uruchomi zmiany społeczne - zwiększy nadzór władzy przez obywateli.

By cel ten osiągnąć mależy w ramach praktyki stosowania obecnego prawa, a jeśli trzeba doprecyzowując zapisy o dostępie do informacji związanej z zamówieniami publicznymi, udostępnić obywatelom informacje pozwalające ocenić gospodarczą efektywność zamówień.

p.s. trochę więcej napisałem na temat jawności w ulepszaniu zamówień publicznych w raporcie, który opublikowałem niedawno w Warsaw Enterprise Institute.
Data:
Kategoria: Gospodarka

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.