Ulice Londynu znów będą rozbrzmiewać jezykiem włoskim – polskim rzadziej. Bynajmniej nie literackim – językiem budowlańców i kelnerek. Stopa bezrobocia przeskoczyła we Włoszech magiczny (dla Włochów) poziom 13 proc. A przecież premier Cameron chce pożegnać imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej... robiąc miejsce imigrantom z Italii.
Ale to nie koniec kłopotów Rzymu. Włosi zapowiedzieli właśnie Komisji Europejskiej, że zmniejszą deficyt strukturalny. Podobną 'przysięgę' musieli złożyć również Francuzi i Belgowie. W przypadku Rzymu presja ze strony partnerów unijnych była mniejsza, ponieważ projekt budżetu na 2015 r. nie przewidywał deficytu większego niż 3 proc. PKB, pozostawał jednak problem z deficytem strukturalnym.
Zarówno w przypadku Włoch, jak i Belgii problemem jest też rosnący dług publiczny, którego wysokość już dawno przekroczyła 60 proc. PKB! Zgodnie z unijnymi zasadami kraje strefy euro musiały dostarczyć do 15 października projekty swoichbudżetów narodowych Komisji Europejskiej. Francja była pod największą presją innych krajów UE, zwłaszcza Niemiec, by mocniej zacisnąć pasa i dostosować budżet na 2015 r. do zasad obowiązujących w UE.
Francja, Włochy, a także Belgia dostały czas do marca, by poprawić sytuację finansów publicznych - zdecydowała KE po przeglądzie projektów budżetów państw strefy euro na 2015 r. Ze sprostaniem unijnym zasadom budżetowym ma problemy siedem państw eurostrefy.
W piątek Komisja Europejska przedstawiła swoją ocenę planów budżetowych państw strefy euro na 2015 r. Wynika z niej, że jedynie pięć krajów przedstawiło projekty w pełni zgodne z paktem stabilności i wzrostu, cztery są – jak to ujmuje KE - zasadniczo zgodne, a w przypadku siedmiu KE wskazuje na ryzyko niezgodności z zapisami paktu. Badanie nie dotyczy Grecji i Cypru, które są objęte programami naprawczymi. Pakt stabilności i wzrostu jest podstawą dyscypliny budżetowej UE.
I tu zaczyna się problem Italii - Komisja uznała, że w trzech przypadkach może podjąć kroki przewidziane w ramach procedury nadmiernego deficytu, czyli wystąpić o nałożenie na kraje sankcji.
- Te trzy kraje (w tym Włochy – przyp. Red.) zobowiązały się na najwyższym szczeblu do przyjęcia i wprowadzenia mających się przyczynić do wzrostu reform strukturalnych na początku 2015 r. - deklaruje KE. Kroki te mają wpłynąć na stabilność finansów publicznych w średnim okresie.
Włoskie bezrobocie było kroplą, która pogrążyła prognozy analityków. Wcześniej przewidzieli oni bowiem, że miało wynieść maksymalnie 12,6 proc. Skok do 13,2 proc. to najgorszy wynik od 1997 roku. Bezrobocie wśród młodych Włochów, w wieku 15-25 lat, wzrosło w październiku do 43,3 proc. z 42,7 proc. we wrześniu – podaje Istat, włoskie narodowe biuro statystyczne. I w kuluarach dodaje: 'to też nasza klęska'.