Podczas kiedy lemingi czytają Michnika, my udajemy się na emigrację wewnętrzną i powracamy do wierszy Jana Brzechwy. Wystarczy nam tylko popatrzeć na zadufaną w sobie i butną twarz Radka i od razu chce się nam parafrazować wiersze Jana Brzechwy z naszego dzieciństwa, w tym przypadku wiersz "Samochwała":
"Samochwała w Sejmie stała i wciąż tak opowiadała:
"Zdolny jestem niesłychanie, Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem, Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie, W Oxfordzie miałem najlepsze stopnie,
Ćwierkam pięknie na Twitterze, Świetnie jeżdżę na motorze,
Znakomicie muchy łapię, Wiem, gdzie Kabul jest na mapie,
Jestem mądry, jestem zgrabny, Wiotki, słodki i powabny,
A w dodatku, daję słowo, Mam rodzinę wyjątkową:
Wujkowie z MI6 to potęga, Dukaczewski - głowa tęga
Moja żona - niebywała, A ja jestem – samochwała!""
Po sfałszowanych wyborach samorządowych Radek Sikorski z kopyta skrytykował opozycję za kontakty w tej sprawie z OBWE i UE (cytat):"za skandaliczne uważam donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych".
A przecież Polska wysyłała obserwatorów w ramach OBWE na czekoladowe wybory do Ukrainy. Innych możemy kontrolować poprzez OBWE, ale samych siebie już nie? Oto mamy u nas model białoruskiej demokracji ...
Buta Sikorskiego jest tym bardziej skandaliczna, że on sam jako minister rządu Tuska donosił obcemu państwu (Watykanowi) na ojca Tadeusza Rydzyka. W czerwcu 2011 roku ówczesny minister Sikorski wysmarował "uprzejmie donoszę" do Watykanu i dostał odesłany przez Watykan jak należy, czyli z kwitkiem.
Czy znamy wielu innych rządowych oficjeli donoszących na obywateli swojego kraju władzom obcego państwa? Tak znamy, to byli kolaboranci III Rzeszy oraz stalinowskie komuchy.
Teraz do tej galerii świń dołączył aktualny marszałek Sejmu III RP. Sorry, takich mamy kapusiów.
Nie dość, że chleje za nasze, to jeszcze nam bezczelnie prawi morały