Przypomnijmy Andrzej Poczobut za wpisy na blogu i artykuły dostał zarzuty „znieważenia Aleksandra Łukaszenki”. Grożą mu 2 lata więzienia. W areszcie, czekając na proces, może spędzić wiele miesięcy.
Z Polskim „Poczobutem” czyli Klaudiuszem Wesołkiem jest podobnie. Ten słynny dziennikarz obywatelski, redaktor naczelny TVG-9 relacjonujący to czego nie pokazują polskie telewizje w Internecie i na swoim blogu naraził się obecnej ekipie rządzącej. Jak relacjonuje poseł Kozak ma siedzieć za filmowanie akcji Naszość w Sopocie. Przecież chodziło o Karnowskiego, prezydenta Sopotu, a więc reżim Tuska broni „swoich”?
Polacy od 17 kwietnia piszą listy. Akcję pisania listów do Andrzeja Poczobuta zainicjowali dziennikarka Joanna Kędzierska z Redakcji Polskiej Polskiego Radia dla Zagranicy i Igor Bancer ze Związku Polaków na Białorusi. W dodatku wyrazy potępienia po uwięzieniu dziennikarza wyraziła m.in. unijna szefowa dyplomacji Cahterine Ashton, szef delegacji europarlamentu ds. Białorusi Jacek Protasiewicz, organizacja praw człowieka "Wiasna" i wiele innych osób i instytucji. Kto wstawi się za Klaudiuszem Wesołkiem?
Okazuje się, że jak na razie to tylko Porozumienie Rawskie, Poseł Kozak, Redakcja Portalu Nowy Ekran i Niezależna.pl z innymi lokalnymi portalami i blogerami próbują coś zrobić. To jednak wszystko mało, bo nie może tak być, że znowu w Polsce zacznie obowiązywać zasada – „pokażcie człowieka, a my coś na o niego znajdziemy!” – to wszystko już było i wraca na nowo jak zły sen?
My Grupa Fiatowca mówimy stanowcze NIE łamaniu ludzi oraz metodom rodem z PRL-u.
Fiatowiec