
Trafiłem na artykuł w Gazecie Prawnej do której podam później link o tym iż pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych bo są narcystyczni i te osoby urodzone między 1980 – 2000 roku to ludzie wychowani na Google, Facebooku czy innych mediach. Po prostu już w świecie cyfrowym.
Są młodzi, mają pomysły i potrafią się wypromować poprzez portale społecznościowe i reklamy internetowe. Sam z nich korzystałem kiedyś. Szefowie nazywają takich ludzi cwaniakami i dziwakami, bo dla nich to coś niesmacznego i dziwnego by robić promocję samego siebie.
Nie chcą zatrudniać młodych bo mają pomysły i nie boją się o tym mówić, ale Szef myśli że są narcystyczni i dlatego też pracy nie ma kilkanaście milionów młodych w całej Europie. Tu już nie chodzi o brak doświadczenia, ale o to że za dużo umieją i są bardziej przygotowani do pracy niż poprzednie pokolenia i co za tym idzie, to i płaca musi być większa bo w końcu te fakultety coś znaczą.
Nasze pokolenia dorastały w innym świecie i mamy wyuczone inne nawyki niż nasi starci szefowie. Nazywają nas narcyzami i nie próbują zrozumieć. Nie mają ducha młodych i nie lubią innowacyjności i pomysłów z tym związanych. Nie wiedzą że teraz najlepszy pracodawca to taki który jest na równi z pracownikami i tak też traktuje swoich pracowników. To nie ma być szef, ale przyjaciel gdzie zawsze dla takiego szefa, przyjaciela więcej się daje od siebie. Zależy nam na tej firmie i na szefie którego możemy nazwać przyjacielem.
Czy wy wszyscy którzy czytają ten artykuł macie podobne odczucia? Czy wasz Szef daje wam do zrozumienia że się wymądrzacie i chcecie by firma była zbyt innowacyjna i nowoczesna? Bo ja owszem. Tutaj jest link do tego artykułu, więc zapraszam do czytania:) http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/834437,pracodawcy-nie-chca-zatrudniac-mlodych-bo-sa-narcystyczni-i-nie-umieja-wspolpracowac.html
Dziwię się że jeszcze młodzi i studenci nie wyszli na ulicę za takie traktowanie jak to było nie raz w innych państwach. Sądzę że wasze prawa są łamane. Nie próbują was zrozumieć i nie dają wam szans na wykazanie się. Gdyby spróbowali dać wam wolną rękę, to zapewne wiele firm by się wybiło w górę bardzo szybko.
Zatrudniają młodych jako tzw. OTTOwców (agencje pracy) i stażystów.
To niekończąca się propaganda o młodych, roszczeniowych, niczego nie potrafiących narcyzach. 83% Polaków myśli o emigracji. I kto tu jest narcyzem?