Janowi Wejchertowi umarło się pięć lat temu. Od tego czasu zadłużona po uszy panamska ITI, utworzona z wypranych pieniędzy, skurczyła się jak para skarpetek po złym praniu. Wyprzedane zostało wszystko co mogło być wyprzedane: Multikino, Onet, platforma „n” i inne pomniejsze aktywa takie jak np. Legia. Zostały tylko długi, więc teraz ITI wraz z Canal Plus chcą sprzedać swoje udziały w TVN.
Ta klęska nie przeszkadza wdowie po Janie Wejchercie, Aldonie Wejchert (na zdjęciu powyżej) w pozowaniu z buzią w ciup do kolorowych kobiecych czasopism i w deklarowaniu na poważnie (cytat): "Nie jestem biernym udziałowcem, czuję się odpowiedzialna za przyszłość naszych spółek, swoje aktywa":
http://www.styl.pl/magazyn/prawdziwe-historie/news-mysle-o-tobie-z-usmiechem,nId,645300,nPack,3
No tak, tylko że aktywów to ITI już prawie nie ma. Zostały tylko symbole III RP, takie jak coroczny spęd w chramie Kulczyka, na którym kultywowana jest nowa świecka tradycja czyli celebracja kultu jednostki śp. Jana Wejcherta:
http://monsieurb.neon24.pl/post/59672,tusk-w-chramie-kulczyka
Wdowa Wejchert lubi opierać się na bogaczach, trzyma z Janem Kulczykiem, co pozwala jej na cudowną bilokację w sąsiedztwie wizjonera prowizjonera w ekskluzywnym szwajcarskim St. Moritz (cytat): "Na szczęście mieszkam też w górach w Szwajcarii":
http://monsieurb.neon24.pl/post/16363,wdowa-z-st-moritz-dziedzic-z-danii
Niestety, post-PRL-owski kompradorski kapitalizm III RP nie wytwarza prawdziwych kobiet biznesu, które mogłyby sterować z sukcesem medialnymi holdingami, tak jak to robiły w innych krajach wdowy takie jak np. Katharine Graham w "Washington Post", Liz Mohn w "Bertelsmann" czy też Friede Springer w "Axel Springer":
http://monsieurb.neon24.pl/post/61063,miliony-aldony
Nasz kapitalizm kompradorski utworzył tylko sztuczną kastę uprzywilejowanych, która wypłynęła na kasie FOZZ i resortowych powiązaniach. Skutki tej patologii widzimy na codzień. Nie pomoże pudrowanie sobie noska, ubieranie się w drogie ciuchy i opowiadanie o podróżach do Patagonii. Wiele obcmokiwanych struktur III RP to w rzeczywistości tylko "ch.., d... i kamieni kupa".
Biurko może być pomocne w robieniu biurowej kariery