SKOK vs KNF
Jeśli komuś umknęło to przedwczoraj miało miejsce wydarzenie dość niecodzienne, znacznie istotniejsze niż to czym żyją media.

Chciałbym podlinkować jakieś oficjalne stanowisko SKOK w tej sprawie, ale na ich stronie go nie znalazłem:
http://www.skok.pl/o-skok/aktualnosci
Bez wątpienia konflikt pomiędzy nadzorem finansowym, a ludźmi zarządzającymi sektorem SKOK, wykroczył dawno poza normalne napięcia na linii nadzór-rynek. Ma też on dość czytelne tło polityczne: organizator SKOKów jest obecnie senatorem PiS, a przewodniczący KNF jest byłym zastępcą prezydent Warszawy HGW, a więc sprawdzoną częścią administracji PO.
Sprawa nie jest błaha - dotyka istotnych kwestii:
1) Stylu i celu działania nadzoru finansowego w Polsce
2) Ram prawnych w jakich mają działać w Polsce banki i spółdzielcze instytucje finansowe
3) Standardów zarządzania powyższymi instytucjami
Jesteśmy obecnie jedynym środowiskiem w Polsce, które nie jest związane z żadną ze stron tego sporu, a zarazem rozumie, że kapitał ma narodowość, a przebieg i wynik tego sporu może na lata rozstrzygnąć o stosunku Polaków do samoorganizacji finansowej. Dlatego będziemy się uważnie przyglądać wszystkim aktorom i starać się formułować samodzielne wnioski.
"Jesteśmy obecnie jedynym środowiskiem w Polsce, które nie jest związane z żadną ze stron tego sporu". Skąd wiecie, że jesteście jedyni:)
A kto nie jest, jeszcze?
Rozumiem, że rzekome polityczne intencje KNF sprawiają, że dane dotyczące wypływania pieniędzy z zadłużonych i restrukturyzowanych przecież SKOKów do Luksemburga przestają mieć znaczenie i powinniśmy je zignorować.
"Jesteśmy obecnie jedynym środowiskiem w Polsce, które nie jest związane z żadną ze stron tego sporu"
W związku z powyższym, śmiem wątpić...
Na jakiej podstawie "rozumiem, że"?