Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Lista GRU czyli oręż polityczny

Nie wiemy czy tam jest 10, 20 czy 120 nazwisk i nie wiemy w jaki sposób to będzie dawkowane opinii publicznej. Czy lista wypłynie w całości, czy raczej będą pojawiały się pojedyncze wrzutki medialne z konkretnymi osobami w roli głównej, bo nikt już chyba nie ma wątpliwości, że ta cała lista będzie orężem politycznym.

Z całego szumu medialnego z jakim mamy do czynienia w związku z zatrzymaniem dwóch osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz obcego wywiadu, kluczową informacją jaka pojawiła się na przestrzeni ostatnich dni, jest w moim odczuciu tajemnicza "lista GRU". Jest to lista, która ma zawierać nazwiska osób wytypowanych do zwerbowania przez rosyjski wywiad wojskowy. Podobno niektóre nazwiska mrożą krew w żyłach ponieważ są tam zawarte sylwetki polityków, dziennikarzy oraz różnej maści specjalistów. Nie uważałbym tej informacji za kluczową, gdyby nie wszelkiego rodzaju listy, które były tworzone w Polsce po 1989 roku, po których pozostawał ogromny smród. Podejrzewam, że identycznie będzie też tym razem. Z tego co pamiętam to niektórzy politycy też mieli nie tak dawno swoje krótkie listy.

Obawiam się, że w najbliższej przyszłości jakaś gazeta opublikuje tę listę werbunkową i co najgorsze nie musi to być prawdziwa lista tylko zmyślona, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że taka lista prędzej czy później pojawi się w mediach. Wypłynięcie tak wrażliwej informacji otwiera szerokie pole do nadużych medialnych wobec polityków i dziennikarzy, których nie darzy się zbytną sympatią. Do tego dochodzi trójskok wyborczy, który będzie miał miejsce w ciągu najbliższego roku. Nie wiemy czy tam jest 10, 20 czy 120 nazwisk i nie wiemy w jaki sposób to będzie dawkowane opinii publicznej. Czy lista wypłynie w całości, czy raczej będą pojawiały się pojedyncze wrzutki medialne z konkretnymi osobami w roli głównej, bo nikt już chyba nie ma wątpliwości, że ta cała lista będzie orężem politycznym. Nie można zapominać również o tym, że w areszcie znajdują się dwie osoby, które w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary mogą pójść na współpracę z prokuraturą, a co za tym idzie sypać nazwiskami jak z rękawa, co tak jak w przypadku listy werbunkowej nie musi być prawdą. 

Kto może znajdować się na tym wykazie werbunkowym? Chyba nie odkryję Ameryki, że osoby z każdej formacji politycznej mogą być sprofilowane i umieszczone na tej liście. Wydaje mi się, że jest tam masa nazwisk z koalicji rządzącej ale też zapewne są osoby z Prawa i Sprawiedliwości. Partia która cały czas powtarza, że jest w ciągłej gotowosci do objęcia władzy była, jest i będzie w orbicie zainteresowań obcych służb specjalnych, dlatego na miejscu polityków tej partii nie spałbym tak spokojnie. Hmm, przeprowadźmy eksperyment myślowy, odnoszący się do logiki prawicowych publicystów oraz niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli od kilku lat opinia publiczna jest karmiona prawicową propagandą - którą np. uprawia Samuel Pereira Twitterowa ksywa GRUcha z Gazety Polskiej - że cała Platforma Obywatelska oraz media, które rzekomo jej sprzyjają chodzą na pasku rosyjskich służb specjalnych, to z logicznego punktu widzenia, rosyjski wywiad generalnie nie ma interesu w tym żeby pozyskiwać w tym środowisku źródła informacji. Po co tracić czas i środki jeżeli ma się tam zaufanych ludzi? Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to najsmakowitszym kąskiem dla Rosjan jest nikt inny jak pisarze niepokorni i politycy, którzy noszą teczkę za Jarosławem Kaczyńskim, tudzież trzymają nad nim parasol jak deszcz pada albo czekają na wycieraczce pod drzwiami. Chyba zgodzicie się Państwo ze mną, że jest to bardzo logiczny wywód?

Obstawiam, że w trakcie kampanii samorządowej pojawi się jedno góra dwa nazwiska i to będą chirurgiczne cięcia bez udziału anestezjologa. Kampania prezydencka będzie przebiegała spokojnie z tego względu, że media będą wracały do ujawnionych osób i cały czas bedzie się na nich odbywał publiczny lincz. Z kolei kampania parlamentarna będzie apogeum wycieku informacji z prowadzonego śledztwa. Tą sprawą można grać na wielu fortepianach czego efektem będą polityczne i dziennikarskie wilcze bilety. 

Taśmy Wprost nie zatopiły Platfromy Obywatelskiej, a teraz przyszła pora na listę GRU. Przy tej skali nastrojów antyrosyjskich w Polsce, to jest niewątpliwie mieszanka wybuchowa. Nie wiem jak ta sprawa będzie ewoluowała ale jedno jest pewne; stoimy na progu gigantycznej afery, która tak jak publikacje Wprost rozhuśta ponownie polską politykę. Na tym etapie nie chciałbym jeszcze pisać o przemeblowaniu polskiej sceny politycznej ale myślę, że jest to w powijakach. W sumie to nie jestem pewnien tak do końca czy będzie przemeblowana ale na pewno będzie przewietrzona. To nie będzie zabawa w kelnerów. To będzie wypalanie na czole ludziom ze świecznika rządzącego i opozycyjnego skrótu GRU. Zaczęło się polowanie...


Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #GRU #afera #szpiegowska

STOPS

Bartosz Wiciński - https://www.mpolska24.pl/blog/bartosz-wicinski

Buntownik z wyboru, bloger z przypadku. Fan Joanny Senyszyn. Twitter @BWicinski

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.