Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Stałe zatrudnienie to przeżytek?

Rozkwita crowdworking.

Stałe zatrudnienie to przeżytek?
Coraz więcej specjalistów zamiast szefa i stałego miejsca zatrudnienia ma do czynienia z przenikliwymi systemami HR oraz sieciowymi środowiskami świadczenia pracy zdalnie. 
Niezłym przykładem przeobrażania się zjawiska zwanego zatrudnieniem jest przemysł samochodowy. 
Firma IBM dostarcza oprogramowania, które umożliwia rezygnację z osobistych kontaktów w pracownikami a tym samym umożliwia przedsiębiorstwom tworzenie bazy crowdworkingowej wielu specjalistów z całego świata. I tak amerykańska firma Local Motors zatrudnia tylko 100 stałych pracowników, a jej „działem rozwoju” jest 40 000 zdalnych konstruktorów. Taki stan rzeczy nie jest bynajmniej charakterystyczny dla Stanów Zjednoczonych, jednym z partnerów Local Motors jest niemieckie BMW. IBM ma też w ofercie oprogramowanie dla działów personalnych „Kenexa Predictive Hiring” i Kenexa Workforce Readiness” wspomagające przesiewanie siły roboczej w poszukiwaniu pracowników najbardziej lojalnych i wydajnych. Aby trzymać koszty pracy w ryzach, IBM stworzył narzędzie „Liquid”, które wspomaga dzielenie projektów na małe zadania i rozsyłanie ich do niewymagających programistów, zarówno korporacyjnych jak i freelancerów. W ten sposób konkurencja między specjalistami na całym świecie skutecznie rośnie. 
Koncern Amazon wprowadził platformę do obsługi dorywczej pracy zdalnej „Mechanical Turk”. Ogólne warunki użytkowania platformy regulują stosunki pracy, przeciętnie zleceniobiorca zarabia 1,25 dolara za godzinę a dla sześćdziesięciu procent korzystających z Mechanical Turk wykonawców jest to jedyne źródło utrzymania. 
Jest jednak druga strona medalu. 
Cyfrowy świat oferuje niezależność, pozwala lepiej połączyć ze sobą pracę i życie osobiste. Wielu wykonawców uznaje nienormowany czas pracy i brak przywiązania do miejsca za wyznacznik jakości życia. Prawie połowa zatrudnionych w sektorach badań i rozwoju twierdzi, że chętnie przynajmniej w połowie pracowałaby z domu. 
Według danych firmy IG Metall tyczy to nawet 55% naukowców. Z punktu widzenia możliwości technicznych jest to dziś wyjątkowo łatwe. Niby dlaczego pracownik rodem z programu Industry 4.0 nie miałby sterować procesami produkcyjnymi ze swojego iPada? Duże firmy zdają się z jednej strony doceniać zdalną pracę, a z drugiej respektować potrzebę pracowników do nie bycia dostępnymi dwadzieścia cztery godziny na dobę. BMW i Bosch płacą za pracę wykonaną po w czasie jazdy do firmy, a Volkswagen czy Daimler uznają wolne niedziele i prawo czasowego odłączenia się od skrzynki e-mail. 

/F.A.Z.
Data:
Kategoria: Gospodarka
Komentarze 1 skomentuj »

Należy jak najszybciej znieść Kodeks Pracy i pozwolić ludziom kształtować dobrowolne stosunki pomiędzy sobą, w tym stosunki pracy.

Żaden urzędnik nie powinien się mieszać do tego, czy ja pracuję 2 godziny miesięcznie, czy 24/dobę.

To moja i TYLKO MOJA sprawa ...

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.