Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Pan "Kradziej"?

Od jakiegoś czasu mam nieodparte historyczne déjà vu, poniedziałek włączam TV Bronisław Komorowski, wtorek w radio Komorowski, środa kupuję gazetę Komorowski, czwartek wychodzę na ulicę patrzę Komorowski, piątek … boję się otworzyć lodówkę.

Pan "Kradziej"?

Trzeba przyznać, że aktywność Bronisława Komorowskiego jest ostatnio zdumiewająca. Przy czym zwróćmy uwagę, że ta aktywność jest taka … jakby … pasożytnicza. Ta aktywność nie jest własną aktywnością Prezydenta, ale żeruje na pomysłach społecznych i innych osób. Obserwowaliśmy to wielokrotnie choćby przy okazji karty dużej rodziny, do której to Prezydent bardzo chętnie się przyznał i uznał za własny pomysł. Chwilę temu przyjął jak swój pomysł wzmocnienia pozycji obywateli przeciwko fiskusowi. A w weekend wsuwał jabłka, aż mu się uszy trzęsły, a przecież wszyscy wiemy, że jest ciepłokrwistym mięsożernym myśliwym.

Takie postępowanie, nie jest co prawda jakąś indywidualną przypadłością tylko Prezydenta Komorowskiego ale generalnie naszej klasy politycznej, którzy nurzając się w miałkości i wątłości naszej polityki bierze pomysły innych i traktuje jak własne, by ugrać kilka marnych punkcików w wyborczym wyścigu szczurów. Pal licho wszystkich innych ale Prezydentowi RP … nie uchodzi, bo gdyby to w jego przypadku wynikało z niemocy w starciu ze świetnymi pomysłami innych, to bym to zrozumiał. Pomysły, które wszystkie są dobre, przemyślane, przeliczone, mają opracowane mechanizmy wtedy nic tylko przyklasnąć.

Ale to przywłaszczanie bierze się z czegoś innego.

Taniego PR-u związanego z wyborami prezydenckimi.  Oto Pan Prezydent i jego otoczenie za głupi punkt honoru przyjęło sobie wygraną w zbliżających się wyborach prezydenckich w I turze. Taka ilość różnych zdarzeń, ilość zaangażowanych mediów, wskazuje na to, że ktoś mocno nad tym pracuje. Zmajstrowano ludyczny obraz Prezydenta w zamyśle, że skomunikuje się z wsią (trwają negocjacje by PSL nie wystawił kontrkandydata), będzie fajny, cacany, swój chłop i ten scenariusz jest realizowany. Czy w tych wszystkich działaniach o to chodzić?

Jeżeli tak. To Pan Prezydent i jego otoczenie grają państwem!

Omamia się ludzi, że się zmieni coś w podatkach, jak przecież Prezydent nie ma w tej kwestii żadnej siły sprawczej. Obiecuje, że się coś zrobi w sprawie karty dużej rodziny, pokazuje z rodzinami i niczego nie kończy, wystarczy zajrzeć ile i jakich firm bierze udział w tym programie. Łapie się cudzą świetną imprezę zorganizowaną przez ludzi samorzutnie #jedzjabłka i ubiera ją w politykę.  Ile jeszcze taniego PR-u Pan Prezydent i jego otoczenie zamierzają nam nawinąć na uszy, żeby zaspokoić swoją żądzę reelekcji w pierwszej turze?

Tak się nie gra Panie Prezydencie. Tu jest Polska, kraj w którym dzieciaki słyszą i mówią: „obiecane dotrzymane!”. Waćpan mógłby dokończyć chociaż jedną rzecz, tylko proszę nie mówić, że potrzebuje Pan na to drugiej kadencji, bo to nie fair. Polityka kalkulacji nie może dominować w głowach osób, które chcą aplikować do miana mężów stanu. Taki Charles de Gaulle nie był silny PR-em on był silny ZMIANĄ, nie udawaną rzeczywistą, prawdziwą, faktyczną. Pan nie zmienia nic … Pan się lansuje i to w złym stylu.
Data:
Kategoria: Polska

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 1 skomentuj »

Ta nadaktywność Komorowskiego wynika z próby PRZYKRYWANIA klęsk PO związanych np. z nagraniami.

Przypomina to sytuację z domu wariatów, gdy ktoś mocno sobie pierdnął, to jego kolega zaczął grać łyżką i widelcem na metalowym talerzu śpiewając "tralalala ! Łojejeje jeje ! Uhuhaha !" itd po to, aby odwrócić uwagę od pierdnięcia premieru Tusku ...

I dokładnie to teraz obserwujemy ...

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.