Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Dlaczego Polacy nie będą bogaci.

Czasami zastanawiam się ile w wypowiedziach rządzących jest cynizmu, a ile szczerej głupoty. Patrząc na ich poczynania dochodzę do wniosku, że to jednak głupota rządzi. "Mądre głowy" z telewizora faktycznie wierzą w to, że Polska będzie kiedyś bogata jak Niemcy.

Dlaczego Polacy nie będą bogaci.
Minęło 25 lat od czasu, gdy Polska dołączyła do grona krajów kapitalistycznych. Po hiperinflacji, która pozbawiła polskiego społeczeństwa całości oszczędności robimy wszystko by odrobić straty. Warto jednak zwrócić uwagę na liczby. Chociaż USA istnieją od 240 lat (niecałe 10 razy dłużej niż III RP) to oszczędności przeciętnego mieszkańca USA są 20-krotnie wyższe od oszczędności przeciętnego Polaka. Oczywiście możemy zrzucać winę za ten stan rzeczy na nasze przepisy, poziom opodatkowania i tym podobne, nie zmienia to jednak faktu, że rzeczywista przyczyna tego stanu rzeczy leży w globalnym systemie finansowym, który w obecnej chwili wyklucza znaczący awans gospodarczy kraju tak dużego jak Polska.

Warto zwrócić uwagę na aktualny podział oszczędności na świecie. Stany Zjednoczone wraz z Japonią posiadają ponad połowę aktywów finansowych na świecie. Dodając do nich Niemcy, Francję, Włochy oraz Wielką Brytanię wraz z krajami Common Wealth okaże się, że kraje te łącznie posiadają 75 % aktywów finansowych na świecie ( za Allianz Global Wealth Report 2012). Dla porównania, oszczędności Polaków stanowią niecałe 0,3 %, 2/3 tego co liczący ponad 4-krotnie mniej mieszkańców Izrael.

Globalny system finansowy oparty na długu sprawia, że oszczędności jednego są długiem drugiego. Oznacza to, że nie ma możliwości, by zbudować oszczędności nie powodując równocześnie czyjegoś zadłużenia. Niestety dla Polaków, Europa Środkowa stanowiła właściwie ostatni obszar na świecie, który dało się jeszcze zadłużyć. Polacy nie mogą się wzbogacić, gdyż zwyczajnie nie znajdzie się na świecie już nikt, kto byłby gotów pożyczyć od nas pieniądze. Co więcej, apetyt na bogactwo i możliwości gospodarcze krajów rozwiniętych są na tyle duże, że nawet gdyby znaleźli się kolejni pożyczkobiorcy, kraje takie jak USA czy Niemcy z pewnością będą miały pierwszeństwo nad Polską.

Kiedy spojrzeć na mapę gospodarczą świata z łatwością dostrzeżemy, w jak trudnym położeniu znalazła się Polska. Z roku na rok Polska w coraz większym stopniu popada w pułapkę średniego dochodu. Przyrost PKB maleje i niestety jest to tendencja trwała. Pułapka średniego dochodu jest zjawiskiem wbudowanym w obecny system finansowy. Ma ona za zadanie uniemożliwić gromadzenie oszczędności przez kraje rozwijające się, a przez to zapewnić trwałą dominację gospodarczą na świecie krajów już rozwiniętych. W sytuacji, gdy PKB per capita osiąga wartość zbliżoną do 20 tys. dolarów rocznie, zdolność oszczędzania społeczeństwa gwałtownie rośnie. Powyżej pewnego poziomu dochodów trzeba się bowiem mocno wysilić, by wydać wszystkie zarobione pieniądze. Ponieważ wszyscy nie mogą być bogaci w systemie, w którym pieniądzem jest dług, zbyt szybkie bogacenie się kolejnych krajów wymusiłoby deprecjację majątku tych, którzy już są bogaci. Z drugiej jednak strony, bogacenie się do poziomu średniego dochodu społeczeństw biednych jest korzystne z punktu widzenia bogaczy. Aby się bogacić niezbędny jest kapitał, ten natomiast generuje zyski pożyczkodawcom, którymi w głównej mierze są kraje już bogate.

Na świecie jest jeszcze wiele krajów, którym dużo brakuje do pułapki średniego dochodu, krajów, które stanowiąc potencjalnego pożyczkobiorcę mogą uczynić Polskę bogatą. Ukraina, Rosja, Indie, kraje muzułmańskie, właściwie cała Afryka, kraje Ameryki Południowej oraz wiele spośród krajów Azji wciąż znadjuje się na dużo niższym poziomie rozwoju gospodarczego od naszego kraju. Niestety Polska nie ma możliwości, by wzbogacić się ich kosztem. Na taki stan rzeczy składa się cały szereg czynników. Po pierwsze, krajom bogatym zależy na tym, by nam to uniemożliwić. To główny czynnik uniemożliwiający wzbogacenie się Polaków. Jakkolwiek Polska po raz pierwszy w najnowszej historii posiada dodatni bilans handlowy, który potencjalnie umożliwia nam alokację nadwyżek kapitałowych w krajach rozwijających się, nie posiadamy polskich banków, które myślałyby w kategoriach interesu narodowego. Po drugie, spośród krajów, które mogłyby stanowić potencjalnego pożyczkobiorcę dla Polaków, a tym samym umożliwiłyby budowanie Polakom oszczędności, większość to kraje muzułmańskie odrzucające całkowicie obecny system kapitałowy. Z krajów pozostałych wiele posiada dodatni bilans handlowy, tym samym nie potrzebują się one zadłużać by się rozwijać. Trzecim czynnikiem są dążenia krajów BRICS do budowy niezależnego od państw rozwiniętych systemu finansowego. Z rezerwami walutowymi Chin i Rosji, kraje BRICS mają bardzo dużą szansę na to, by stać się konkurencją dla krajów rozwiniętych. Ich przewaga w tym względzie polega na tym, że środki kapitałowe są w posiadaniu rządów tych państw. Tym samym interes polityczny może wziąć górę nad interesem osobistym inwestorów, którym kierują się rynki kapitałowe krajów rozwiniętych. Sprawia to, że kraje BRICS mogą wzajemnie kredytować się na korzystniejszych warunkach aniżeli te, które chciałyby narzucić kraje rozwinięte. Już teraz inwestycje chińskie w Afryce przewyższają zachodnie. Również w odniesieniu do krajów muzułmańskich BRICS ma znaczącą przewagę. Chiny nie są bowiem w krajach Islamu tak negatywnie odbierane jak USA. Polakom pozostaje więc właściwie wyłącznie możliwość eksploatacji ekonomicznej Ukrainy. Niestety mamy w tym względzie bardzo mocnych konkurentów, w postaci Rosji, Niemiec oraz USA.

Polska mogłaby podjąć starania, by poprzez zbliżenie z krajami BRICS uniezależnić się przynajmniej częściowo od gospodarek zachodnich. Oznaczałoby to jednak zwrot o 180 stopni w polityce zagranicznej i gospodarczej. Sprowadziłoby to zapewne na Polskę gniew krajów rozwiniętych, którego efektem byłaby gwałtowna deprecjacja złotego i poważny kryzys gospodarczy. Oczywiście Chiny, przy aprobacie Rosji byłyby w stanie obronić złotego, łagodząc efekty kryzysu spowodowanego przez kraje zachodnie. W sytuacji takiej Polska jednak popadłaby w zależność od wschodu niemniejszą aniżeli obecne uzależnienie od krajów zachodnich. Nie jest to więc rozwiązanie korzystne dla Polski, w szczególności, że wywołałoby to otwarty konflikt między krajami zachodu, a krajami wschodu, a obecnie nie da się z pewnością przewidzieć, kto z takiego starcia wyszedłby zwycięsko.

Polsce pozostaje jeszcze trzecia droga, polegająca na budowie trzeciego bloku na mapie gospodarczej świata. Bloku zrzeszającego kraje tkwiące w pułapce średniego dochodu. Obecny moment wydaje się wybitnie sprzyjać takiemu rozwiązaniu. Gwałtowne hamowanie gospodarki Korei Południowej, kryzys w Europie Południowej (którego celem jest cofnięcie tych krajów do rangi krajów średniego dochodu) oraz narastający sceptycyzm względem świata zachodniego w Europie Środkowej sprawiają, że takie rozwiązanie zdaje się mieć rację bytu. Nie wymagałoby ono całkowitego odwrotu od obecnego kursu w polityce zagranicznej i gospodarczej, nie wywołałoby więc tak zdecydowanej reakcji krajów bogatych jak wolta na wschód. Oczywiście, w obecnej rzeczywistości politycznej takie rozwiązanie stanowią zwyczajną mrzonkę. Nie ma Polsce ani jednej siły politycznej, która chociaż częściowo skłaniałaby się ku takiej opcji. Dwie największe partie polityczne w naszym kraju stanowią jednych z największych na świecie zwolenników wasalnej pozycji Polski w zachodnim systemie kapitałowym. Nie przypuszczam, by zmienili oni swe nastawienie, nawet wtedy, gdy Polska stanie się ofiarą wojny między wschodem a zachodem. Dlatego też Polacy nie będą bogaci.
Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #Polska #rozwój #dług
Komentarze 1 skomentuj »

Polacy pozwalają hienom rodem z gangreny obywatelskiej na dojenie,więc będą żebrakami !

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.