Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Eurosceptycy nową siłą w Unii

Całą Unią Europejską od Lizbony po Warszawę i od Valetty po Helsinki niemalże wstrząsnęły zwycięstwa ugrupowań opowiadających się przeciw dalszej integracji wewnątrz Unii oraz samo przekroczenie przez nie wymaganych progów wyborczych.

Eurosceptycy nową siłą w Unii
W dwóch najbogatszych krajach Unii zaraz po Niemczech, w Zjednoczonym Królestwie i Rzeczypospolitej Francuskiej zwycięstwo odniosły odpowiednio Partia Niepodległości UK i Front Narodowy łamiąc przy tym tradycyjny, powojenny, dwupartyjny podział na centroprawicę (w UK są to konserwatyści, a we Francji ludowcy) i centrolewicę (laburzyści i socjaliści), którzy od ponad pół wieku rządziły naprzemiennie. Na  nie mniejszą uwagę zasługuje także wejście określającej się jako "umiarkowanie eurosceptyczna" Alternatywy dla Niemiec będącej przeciwniczką idei wspólnej waluty unijnej, Duńska Partia Ludowa (zwycięzca wyborów w Danii), grecki Złoty Świt słynący z kryptofaszystowskich postulatów, węgierski Jobbik, wejście jednego posła z ultraliberalnej Partii Wolnych Obywateli (Czechy) oraz wielki powrót Janusza Korwin-Mikkego, który już w 1992 roku z mównicy sejmowej podczas swojej jedynej, 2-letniej kadencji przestrzegał przed Unią Europejską. Siły te mają rozbieżne poglądy na gospodarkę i obyczajowość, ale łączy je jedno: niechęć do obecnej formy Unii Europejskiej. Jest ona motywowania wieloma rzeczami. Pierwsza z wymienionych partii uważa, że rola Unii Europejskiej sprowadza się do stopniowego demontażu narodowych demokracji na rzecz unijnej, niedemokratycznej biurokracji (Komisja Europejska, która jest inicjatorem ustaw oraz Rada Unii, która je "przetwarza" nie są wybierane w wyborach bezpośrednich - red.) Front Narodowy uważa podobnie. Podkreśla dodatkowo, iż Francuzi, jako naród powinni mieć prawo do samostanowienia i to oni powinni rządzić Francją, a nie Bruksela. Niemiecka AFD uważa, że euro jest niczym innym, jak narzędziem politycznym i spełnieniem marzeń idealistów. Nowa Prawica natomiast szła z hasłami sprzeciwu wobec nadmiernych regulacji gospodarki np. unijne standardy dotyczące podatków, ograniczenie stosowania tradycyjnych żarówek i termometrów, czy zapowiedź wycofania ze sprzedaży papierosów mentolowych i cienkich do 2020 roku.
Wzrost siły eurosceptyków chcących często nawet powrotu kontroli granicznych (z czym się nie zgadzam) jest być może reakcją na federalistyczne zapędy liderów Unii oraz ich pożytecznych idiotów. Mam na myśli Pana Barroso, który mówił że w kilka lat Unia powinna stać się federacją, wtórującą mu p. Bibianę Reding, która nawoływała do powołania jednolitych służb specjalnych Unii, kanclerzynę Reczypospolitej Federalnej Niemiec Anielę Merkel, która w swoim trzecim już expose stwierdziła, że państwa członkowskie powinny zaakceptować zmiany w tym zaakceptować utratę suwerenności , czy wreszcie Janusza Palikota, który mówił tak: "Konstytucja RP, flaga i godło to są symbole nacjonalizmu, które często prowadzą do antagonizmów, a w konsekwencji do wojen. Konstytucja, godło i flaga nie są potrzebne ani Polsce, ani Włochom, Francuzom i innym państwo europy. Więcej zyskamy jeśli pozbędziemy się tych fałszywych symboli"
Europejczycy wreszcie przestali patrzeć na te wypowiedzi obojętnie. Ponownie obudziła się w nich tożsamość. Zaczęli wreszcie uświadamiać sobie, że są Francuzami, Anglikami lub na przykład Duńczykami, a nie Europejczykami. Przedstawiciele europejskich mocarstw, czyli Wielkiej Brytanii i Francji pokazali, że do szczęścia nie jest im potrzebne imperium rozciągające się od Lizbony po Warszawę będące pod ich panowaniem, a własne, suwerenne ojczyzny. Nic, tylko liczyć na to, że wygrają w wyborach krajowych i powiedzą Unii "bye bye" bądź "adieu".
Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.