Polskie mięso a sprawa ukraińska

Ostatnio różnej maści piewcy Putina i inne "konserwatywne" barany złapały wiatr w żagle rozgłaszając informacje, że nowe władzę Ukrainy w podziękowaniu za poparcie wprowadziły embargo na import polskiego mięsa. Zapominają dodać…iż odgraniczenia te wprowadziły ich nie sławni poprzednicy z ekipy Janukowycza a nikt z polskich władz nie pokusił się aby nowo mianowane i odpowiedzialne za sektor rolniczy władze na Ukrainie poinformować o problemie

Tematem zajęła się kandydująca do Parlamentu Europejskiego z listy PIS z terenu województwa mazowieckiego Poseł Małgorzata Gosiewska, która skierowała w dniu wczorajszym „.. do ukraińskiego Ministra Polityki Rolnej Igora Szwajki list w sprawie wprowadzonego w dniu 18 lutego 2014 r. embarga na polskie mięso wieprzowe i jego przetwory oraz zniesienia istniejącego od siedmiu lat embarga na  wołowinę. Jak donoszą media, pomimo głośnej krytyki dotyczącej utrzymywania ukraińskiego embarga na mięso wieprzowe, nikt z Ministerstwa Rolnictwa nie kontaktował się w tej sprawie ze stroną ukraińską. Powołany na stanowisko Ministra  Polityki Rolnej w dniu 27 lutego br. Minister Igor Szwajka nie otrzymał ze strony polskiej żadnego pisma w tej sprawie. Uprzedzając pytania dziennikarzy, ukraiński minister podkreślił, że Ukraina jest gotowa zająć się tą sprawą. W związku z milczeniem  polskiego rządu sama zainicjuje rozmowę”