Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

LIKWIDACJA chorego systemu podatkowego

Wiele patologii i absurdów, które nas dziś otacza i dotyka wynika bezpośrednio z chorej konstrukcji samego systemu podatkowego, który opodatkowuje każdą transakcję (zarówno zarabianie jak i wydawanie pieniędzy)

LIKWIDACJA chorego systemu podatkowego
 - przez co zabrania ludziom pracować, zarabiać, działać, zatrudniać i bogacić się dopóki NAJPIERW nie zapłacą haraczu (podatków, składek ZUS, itp) za to, że w ogóle próbują coś robić.
Skutkiem tak absurdalnego systemu podatkowego jest to, że obciążenia podatkowe dotykaja bardziej biednych niż bogatych - i zabijają przedsiębiorczość oraz krępują całą zdrową gospodarkę.

Podkreślam (po doświadczeniach z pierwszymi komentarzami pod nagraniem) że w tym odcinku mówię o potrzebie LIKWIDACJI obecnego patologicznego systemu podatkowego - wyjaśniam dlaczego jest patologiczny - i na koniec podałem przykłady alternatywnych rozwiązań podatkowych spełniających 2 podane w nagraniu warunki.

To nie są moje pomysły na idealny system podatkowy - tylko przykłady innych rozwiązań podatkowych niż obecny system - z zaproszeniem do otwarcia dyskusji na ten temat.

Podatki muszą być przede wszystkim NSKIE I PROSTE. To podstawa.
I płacić je będą zawsze ludzie - pytanie jest tylko jak je chcemy podzielić między siebie - i jaki system podatkowy będzie najtańszy - bo to pozwoli jeszcze obniżyć podatki.

PS. NIE MA SPRAWIEDLIWEGO SYSTEMU PODATKOWEGO - można tylko mówić o systemie akceptowanym przez społeczeństwo lub nie - i o systemie bardziej lub mniej kosztownym dla nas wszystkich.

I zacząć by należało od uzgodnienia co to znaczy "po równo"
1) Czy po równo to znaczy każdy np. po 100zł
2) Czy po równo to znaczy każdy np. po 10% tego co zarabia

Czyli czy "pogłówny" czy "liniowy" - który z nich uważamy za "równy dla wszystkich"?

Zapraszam do oglądania i rozpowszechniania:




https://www.youtube.com/watch?v=GWOOh41nNXc

Freedom

Powrót do normalności - https://www.mpolska24.pl/blog/powrot-do-normalnosci

Prawda o gospodarce, ekonomii i funkcjonowaniu państwa, której próżno szukać w ogłupiających nas z każdej strony mediach.

Komentarze 2 skomentuj »

Absolutnie nie zgadzam się z autorem pod względem rozgraniczania podatków na bogatych i biednych, nie tędy droga! Bawimy się w Robin Hooda czy tworzymy państwo? To otwiera idealne furtki do korupcji i ukrywania majątku, jeszcze większe niż narzekanie na odliczanie VATu przez przedsiębiorców. Z tym odliczanym VATem jest tak, że należna kasa i tak trafi do państwa, bo producent, który oszczędzi na transporcie zwykle obniży też ceny swojego produktu, a na tym korzysta już najniższy konsument. To właśnie podatki transakcyjne typu VAT od którego Pan chce uciec (rujnując tym samym państwo) są podatkami najmniej uciążliwymi dla społeczeństwa i to właśnie je (po odpowiednim) obniżeniu należy zostawić. Usunąć wszelkie podatki naliczane od posiadanego mienia, w tym podatek dochodowy.

Podobnie i ja mam zupełnie inne zdanie, niż to przedstawione przez autora.Przedstawię je w kilku punktach:
- Państwo jest bogate bogactwem swoich obywateli (w końcu oni je tworzą (Państwo) i dla nich ono funkcjonuje; chyba, że z góry założymy, że jest ono stworzone do obsługi sprawujących władzę i wybranych grup interesów?). Musimy skończyć z patrzeniem na osobę bogatą jak na przestępcę i wywoływać u niego poczucie winy i wstydu za to, że mu się udało, że mu się chciało bardzo często: harować ponad siły, ryzykować całym swoim majątkiem, poświęcać życie rodzinne, rozwijać różne talenty w tym ten do pomnażania pieniędzy, etc.. Już raz żyliśmy w systemie, gdzie wszyscy MUSIELI być biedni, i jak to się skończyło dla Państwa? Bankructwem! Dobrze, abyśmy o tym pamiętali.

- Podatki nie mogą być karą za przedsiębiorczość, bo wówczas nikt nie będzie podejmował ryzyka, chociażby tworzenia miejsc pracy. Nagrodą za podjęty trud bywa czasami wzbogacenie się, choć w kapitalizmie nie jest to regułą. Jeżeli autor, chce zabierać (opodatkować) owoce tego trudu tylko tym, którzy zaryzykowali i poświęcili swoje życie przedsiębiorczości, to tym samym odbiera im motywację do podejmowania ryzyka i do ciężkiej pracy lub zmusza do oszukiwania Państwa - tak jak ma to w dużej mierze miejsce obecnie.

- Podatek to cash. Jeżeli w myśl tez autora Państwo opodatkuje owoce mojej wieloletniej, uczciwej pracy poprzez nałożenie na mnie podatku od np. nieruchomości od mojej dużej „rezydencji” (takie tam ideafix), to jako 85 latek w wieku emerytalnym; bez żadnych regularnych przychodów, będę musiał przenieść się do M1, bo być może zakumulowana wcześniej gotówka nie wystarczy mi na regularne opłacanie wysokich podatków np. do 90 roku mojego życia? Po co, wobec tego miałbym w młodości ciężko pracować i odkładać na przynajmniej stabilne, bezpieczne i wygodne życie na starość? Aby oszczędności życia zabrał fiskus a ja ramię w ramię stanął z jakimś lekkoduchem w kolejce do bankrutującego ZUS-u po zapomogę, bo przecież nie po godziwą emeryturę.
Oczywiste jest to, że z takiego Państwa, tak szybko ucieknę ja i moje pieniądze, jak to tylko będzie możliwe.

- Tylko powszechny (dla wszystkich bez wyjątku) Podatek Liniowy jest OK (oraz podatek od konsumpcji VAT). Gdzie w przypadku tego pierwszego,każdy płaci tyle samo w proporcji do swoich zarobków. Bogaty płaci dużo a Biedny mało ale obydwaj płacą tylko raz w MOMENCIE uzyskania PRZYCHODU i wówczas PODATEK nie będzie dla tego pierwszego formą odstraszającej od działania kary, która po latach odbierze jemu znaczną część tego na co pracował całe życie!

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.